Fretkomamo !- Miło mi ,że do mnie zaglądasz... mieszkam w P-niu, na Umultowie , a dzielnica nie jest willowa lecz " domkowo- ogródkowa" po prostu. Fakt, że sąsiedzi dbają o otoczenie domów, a to zobowiązuje, a nawet skłania do mini- rywalizacji

A Trawnik...to mój pot i łzy, ale w tej chwili rzeczywiście wygląda nieźle , był już 2x koszony !
------------------------------------------------------------
Dorotko ! -Ja nie mam wielkiego ogrodu, raptem 1500m.Powoli nie mam już gdzie sadzić roślin , a ciągle coś zwożę i nie umiem powiedzieć "stop".Cieszę się , jak Ty , każdym listkiem i kwiatuszkiem, ciągle coś poprawiam, biegam z aparatem i fotografuję , a potem Was zasypuję zdjęciami...
------------------------------------------------------------
Ledo! - U nas się zbierało lecz porządnie nie popadało, tyle ,że zrobiło się pochmurnie, wietrznie i zimno. A przydałby się deszcz, bo jest strasznie sucho. Szczęście,że mam już uruchomione nawadnianie, bo inaczej stałabym godzinami z wężem.Tu jest teren piaszczysty i ziemia " nie trzyma"wilgoci.To spory problem zwłaszcza w okresie upałów.