Ja mam nadzieję, że jutro w końcu przestanie padać i ociepli się, tak że popędzimy do ogródka
Dala- mój piękny ogród cz.1
-
x-d-a
-
x-d-a
Ido, najważniejsze żebyś była zadowolona i Ci się podobało. A ja zajmuję się takimi rzeczami z wielką przyjemnością, chociaż naprawdę amatorsko, bo sama dopiero się uczę.ida74 pisze:Dalo dziękuję to za mało .........
Architektura krajobrazu to ogromna wiedza i najlepiej byłoby skończyć odpowiednie studia; czasem żałuję, że nie wybrałam tego kierunku.
Ewuniu, Agnieszko - cieszę się, że podobały się Wam moje tulipanki. Mam nadzieję, że już są zahartowane i ostatnie opady śniegu im nie zaszkodziły. Porobię fotki, jak będą kwitły, bo mam trochę rzadkich odmian m.in. b. ciekawe wielokwiatowe, tzn. z jednej cebuli wyrasta kilka kwiatów.
Haniu, dzięki za życzenia i piękne róże. Może ten rok będzie łaskawy dla róż właśnie i ominą je różne zarazy, mączniaki, plamistości i tym podobne.
Moniko, u mnie też trochę poprawiła się pogoda, ale dzisiaj akurat nie mam czasu na ogród. Dopiero co wróciłam z LM i znowu przytargałam ziemię, torf i korę a także nabyłam drogą kupna 5 litrowy spryskiwacz i - ale to już nie do ogrodu - szczotkę parową do czyszczenia podłóg, bo dziewczyny na wątku dot. sprzątania b. zachwalały.
No i pędzę na imieninowy obiad do bliskiej mi Bożenki, więc wrócę do Was wieczorem.
Pa, pa
-
x-d-a
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dalo, cieszę się, że miałaś udaną imprezę 
Chciałam się Ciebie poradzić w sprawie róż, bo moje o nich pojęcie jest dosyć mgliste...Mam cztery róże- pnąca ma się dobrze, rabatowa- trzy pędy zielone, nawet z liśćmi, czwarty brązowy. Rozumiem, że ten ostatni do wycięcia, ale czy tamte też podciąć i jak?
I moja zmora- dwie róże wielkokwiatowe w pojemnikach...przed nastaniem tych koszmarnych mrozów wniosłam donice do widnego pomieszczenia +5 st., bo nie miałam czym zabezpieczyć. Od jakiś trzech tygodni żyją sobie w najlepsze, wypuszczają pędy...co z nimi zrobić? Przyciąć? Czy te pędy nie będą zbyt rachityczne?
Przepraszam, że zarzuciłam Cię pytaniami...
Chciałam się Ciebie poradzić w sprawie róż, bo moje o nich pojęcie jest dosyć mgliste...Mam cztery róże- pnąca ma się dobrze, rabatowa- trzy pędy zielone, nawet z liśćmi, czwarty brązowy. Rozumiem, że ten ostatni do wycięcia, ale czy tamte też podciąć i jak?
I moja zmora- dwie róże wielkokwiatowe w pojemnikach...przed nastaniem tych koszmarnych mrozów wniosłam donice do widnego pomieszczenia +5 st., bo nie miałam czym zabezpieczyć. Od jakiś trzech tygodni żyją sobie w najlepsze, wypuszczają pędy...co z nimi zrobić? Przyciąć? Czy te pędy nie będą zbyt rachityczne?
Przepraszam, że zarzuciłam Cię pytaniami...
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj Dalu w niedzielny poranek. Ja też wczoraj imprezowałam, ale miałam gości u siebie. Ale już od jutra zaczynam twardo pracę na działce, tymbardziej, że znów od srody zapowiadają ochłodzenie. We Wrocławiu dziś pochmurno, ale na razie nie pada.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki





