
Kobea i jej uprawa - cz.1
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3376
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Już można posiać kobea do doniczek w domu?
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Witam
Moje coroczna fascynacja kobeą nie zawsze nagradza mnie kwitnieniem tej pięknej rośliny.
Mieszkam na pogórzu sudeckim, gdzie okres wegetacji jest krótszy niż w innych regionach kraju.
Powoli rezygnowałam z roślin, które miały kwitnąć w sierpniu; odpadły moje ulubione chryzantemy,ketmia syryjska,milin ..(pąki były, ale nigdy nie rozwinęły się w pełni.)
Z kobeą jest podobnie- musi mieć miejsce ciepłe, osłonięte, ciepłe noce...
Zakwitnie czy nie zakwitnie oto jest pytanie, które sprowadza się do pytania jakie lato będzie tego roku
Moje coroczna fascynacja kobeą nie zawsze nagradza mnie kwitnieniem tej pięknej rośliny.
Mieszkam na pogórzu sudeckim, gdzie okres wegetacji jest krótszy niż w innych regionach kraju.
Powoli rezygnowałam z roślin, które miały kwitnąć w sierpniu; odpadły moje ulubione chryzantemy,ketmia syryjska,milin ..(pąki były, ale nigdy nie rozwinęły się w pełni.)
Z kobeą jest podobnie- musi mieć miejsce ciepłe, osłonięte, ciepłe noce...
Zakwitnie czy nie zakwitnie oto jest pytanie, które sprowadza się do pytania jakie lato będzie tego roku

-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 30 sty 2009, o 19:41
Ja z kobeą próbowałem raz i dałem sobie spokój - może za szybko, ale niech tam.
W ubiegłym roku wysadziłem do skrzynki 12 nasionek, ładnie skiełkowały i.... klops zmarniały doszczętnie. Może za dużo podlewałem? W każdym razie dałem sobie spokój i mój ogród będzie bez koby.
Pozdrawiam/ Zbyszek*(nowy)
W ubiegłym roku wysadziłem do skrzynki 12 nasionek, ładnie skiełkowały i.... klops zmarniały doszczętnie. Może za dużo podlewałem? W każdym razie dałem sobie spokój i mój ogród będzie bez koby.
Pozdrawiam/ Zbyszek*(nowy)
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Ja w ubiegłym roku posadziłam też jakoś w lutym.
Każde ziarenko do osobnej małej doniczki do dobrej ziemi, ziarenko lekko z ukosa.
Raczej długo kiełkują i w dodatku nie wszystkie......chyba z 6 ziarenek 4 wykiełkowały a jedna już wykiełkowana ale później padła. Jak podrosły to delikatnie przesadziłam do większej doniczki i dodałam świeżej dobrej ziemi i trochę pynnego nawozu. Kobea jest żarłoczna i dużo spija.
Radzę spróbować posadzić w dniach 4 albo 5 lutego -dni kwiatowe. Ja też pierwszy raz sadziłam w ubiegłym roku i nawet urosły.
Są to już na stałe moje ulubione kwiaty.
Szkoda tylko, że dostałam same fioletowe....białe muszą być przepiękne.
....no już niedługo ...wielkie sianie i sadzenie. :P
Każde ziarenko do osobnej małej doniczki do dobrej ziemi, ziarenko lekko z ukosa.
Raczej długo kiełkują i w dodatku nie wszystkie......chyba z 6 ziarenek 4 wykiełkowały a jedna już wykiełkowana ale później padła. Jak podrosły to delikatnie przesadziłam do większej doniczki i dodałam świeżej dobrej ziemi i trochę pynnego nawozu. Kobea jest żarłoczna i dużo spija.
Radzę spróbować posadzić w dniach 4 albo 5 lutego -dni kwiatowe. Ja też pierwszy raz sadziłam w ubiegłym roku i nawet urosły.

Są to już na stałe moje ulubione kwiaty.
Szkoda tylko, że dostałam same fioletowe....białe muszą być przepiękne.
....no już niedługo ...wielkie sianie i sadzenie. :P
Dołączam do grona osób zauroczonych kobeą. pierwszy raz wysiałam (7 lutego) na "wszelki wypadek" dwa opakowania
na 10 nasionek wzeszło już 8. pewnie wzeszły by wszystkie ale zniecierpliwiona że nic nie wyłazi postawiłam doniczki na kaloryferze i niestety w pewnym momencie mi fiknęły na podłogę....
teraz wypuszcza drugie listki i jak patrzę na nią to już widzę jak pięknie będzie wygladał mój taras.... ech rozmarzyłam się...
a wie ktoś jaki nawóz jest odpowiedni dla kobei? i kiedy można zacząć ją nawozić?

teraz wypuszcza drugie listki i jak patrzę na nią to już widzę jak pięknie będzie wygladał mój taras.... ech rozmarzyłam się...
a wie ktoś jaki nawóz jest odpowiedni dla kobei? i kiedy można zacząć ją nawozić?
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3376
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Moge juz wysiac kobe do doniczek? Moczyć nasiona?
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Wysiewaj,wysiewaj
Ja bym pomoczyła choć trochę-szybciej wzejdą.Swoje podzieliłam na dwie grupy(jedna moczona około 2 godzin,drugie około pół godzinki-wzeszły tak samo
).Wzeszły wszystkie-7 sztuk.W tym roku siałam nasiona po raz pierwszy i z kobei jestem najbardziej zadowolona-największe nasiona=najłatwiejsze dla początkującej,najgorzej poszło mi z lobelią
Jeszcze trochę i będę musiała podstawic im patyczki do szaszłyków

Ja bym pomoczyła choć trochę-szybciej wzejdą.Swoje podzieliłam na dwie grupy(jedna moczona około 2 godzin,drugie około pół godzinki-wzeszły tak samo


Jeszcze trochę i będę musiała podstawic im patyczki do szaszłyków

Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"