Ogródkowe rozkosze Hanki -2009r. cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Oby się sprawdziła. ;:333
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Haniu - żadnej pleśni pośniegowej :evil: ! Mamy wystarczająco dużo plag. Rzeczywiście zrobiło się chłodniej, na oknie dachowym mam zamarzniętą wodę... Ale i tak wierzę w wiosnę :D !
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Hania przez tą zimę wszystko widzi na ... biało (jkieś pleśnie, grzyby), a kysz, a kysz to białowidztwo :lol: :lol: :lol:
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Haniu wpadłam podziękować za "plan nawożenia" i przy okazji pocieszyć Cię troszkę!
Haniu nie myśl na razie o tych wszystkich szkodach - takie miejsce, taka aura! Nic nie zrobisz. U każdego z Nas coś zima namiesza. :wink:
A różyczki i inne roślinki - z Twoją wiedzą i doświadczeniem to Ty już będziesz wiedziała co zrobić. Może i będą straty, może i będziesz musiała co nie co pożądnie odmłodzić, ale nie ma tego złego....może coś zmienisz na lepsze? :wink:
Haniu nie bój żaby!.....wiosenka zrobi co trzeba ;:2
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Hanka,jak zawsze powódź przewidują na zachodzie.Będzie dobrze!
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13362
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Haniu - wracaj do Wrocka !!!


Chociaż.....
Ta chlapa na ulicy zimą w porówaniu z twoją bielą śniegów....
Hmmm.
Zastanów się jeszcze :D
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3678
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

Hanulka witaj marcowo-wiosennie! :wink:
Ja mam 80km do Wrocka i my tu mamy już prawie przedwiośnie
A Ty tam środek zimy-więc się zastanów-propozycja nie do odrzucenia :;230
Może Cię ktoś przygarnie we Wrocku :wink:

Roślinek bardzo mi szkoda-u mnie pojawiły się największe pasożyty działkowe-czyli..........krety :evil:
Ale są podobno pod ochroną :roll:

I mam pytanko:-Rosa hugonis????
Co to jest i z czym to się je :shock: :?:
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Hanuś Opole nie Wrocek, ale też cieplutko, ja Cię przygarnę :!:

Strasznie mi przykro, że śnieg tyle szkód poczynił w Twoim ogrodzie :( Może nie będzie tak źle i straty nie będą takie wielkie. Całuski Ci ślę i lepszego humoru życzę.

Zobacz jakie cudne kwiaty dostałam w grudniu na urodziny, ciekawe co to za róże?

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Grzesiu, hugenotka :wink: (Rosa xanthina f. hugonis/ chińska
to jedna ze zdobyczy białego plądrowania ( ekspedycji poszukiwawczych Bryt. Tow. Botan)
w Azji, przywieziona z Chin i potem używana do krzyżówek, nieznanych wcześniej róż,
o odcieniach złota.
Takie,... skrzyżowanie pięciornika z robinią akacjową :wink:
Dobre na leśne polany, jako żywa ochrona przed dzikami. :twisted:
Nigdy jej nie maiałam i znam ją tylko z literatury, jako... materiał wyściowy do dalszych krzyżówek ( dorna odporność na wilgoć i na spadki temperatur).

Marioluś, gdyby moje tęsknoty, mogły się zamienić w kocie łby,
to już mielibyśmy autostradę brukowaną do Wrocka gotową! :;230
Jako za germańskich czasów drogi lokalne. :wink:
Ale, póki tu moje kochanie, póty i cielsko przywiązane do zmrożonego pagóra.
Coś iście tantalowskiego, ino w wydaniu Królowej Śniegu :lol:


Ewo, hihihihihihi, jak to powiedzieć?
Przeżyłam powódź prawdziwą i te, tutaj "wylewki" nie są tak straszne i tak śmierdzące.
http://darkasz.republika.pl/powodz2.html
A kolejna, " wielka zachodnia", dopiero za 1000 lat, w 2997. :wink:

Kasiu, też się łudzę, że większość roślinek wstanie.
W końcu są to młode nasadzenia, z jeszcze elastycznymi tkankami,
które przy zginaniu, zachowują się jak balonik, nie do końca wypełniony powietrzem.
Dzięki tej elastyczności tkanek, nawet w bardzo wietrznym miejscu
krzewy i drzewka, mają szanse przeżycia.
( Im większy korzeń, tym twardsze tkanki pnia)
A takim namacalnym cudem biotechniki, jest choćby leszczyna, czy wierzba,
której nawet grube gałązki można bezkarnie wyginac w każdą stronę!
Róża, aż taką elastyczną gimnastyczką nie jest..
Pewnie to zauważyłyście ?

Ewuniu, zgadałaś!
Bielmo na oko, bielmo w głowie i oba działają jak zniekształcające lustro
w parku rozrywki :twisted:
Ale co ja chlorella zrobie, gdy wychodząc z domu, widzę tylko biele ? :lol:

Asiu, dziś w nocy też ma być koło dziesiątki, poniżej zera.
Dla uwznioślenia, przeglądałam sobie foty z cieplejszych miesięcy.
Jednak koloroterapie Grażynki i chatte, działają zbawiennie na podupadłego ducha. :P
Izuś, choćbym chciała tę wiosnę poczuć, to nie da rady.
Sople zamarznięte po nocy, a na górze śnieznych zasp - chrupka, lodowa skórka.
Nijak się to ma do krokusowych zdjęć koleżanek :roll:
Jak sobie przypomnę, że chciałam wycinać pierwiosnki, w chwilowej odwilży.... :;230

Ewuniu, piękne różyczki urodzinowe!.
http://www.youtube.com/watch?v=1AJDCeoqLvo
Już sam wygląd wskazuje na mieszńce herbatnie, sztywnołodygowe i pojedyncze,
czyli róze kwiaciarskie vel z kliamtu szklarniowego lub z ogródka Alutki. :lol:
Choć..., u Ciebie przecież śródziemnomorze, więc całkiem sensowna wydaje się próba
: wrzucenia do wazonu wit.B i węgla aktywowanego,
a potem, obcięcie łebków i potraktowanie ukorzeniaczem, w celu ukorzenienia.
Lila-zielonkawe :shock: , pewnie wolałyby obcy korzeń, ale u Ciebie, to nawet daktyle zaowocują :lol:
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11667
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Haneczko, czy śniegu chociaż trochę ubyło? U mnie nareszcie zaświeciło słońce :!: Łudzę się, że w jego promieniach trochę śniegu zniknie...Miłej niedzieli :)
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Post »

Witam,
Haniu to Ci śnieżysko szkody narobiło, u mnie już tylko wspomnienie po śniegu ,
Oby wiosna była łaskawa dla naszych roślinek
Pozdrowionka
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Haniu. To przesyłam Ci chociaż ciepłe myśli o Tobie z ciepłego Wrocławia do Twojej lodowej krainy. ;:12 ;:79 ;:79
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Taaaaa ( to z przekąsem lekkim) - ubyło.
W ciepłych krainach.
To zdjecie z okolic 13-tej, gdy byliśmy na spacerku:

Obrazek Obrazek

A ta skoślawiona Rumba, szczepiona była na 120cm :shock:
Obrazek

a tyle już widać z niemal metrowego Krzysia:
Obrazek

To był jakiś Rh...
Obrazek

I gdyby nie ciemierniki od Izy, hoja u Tessy i cyklameny coum,
to chyba kupiłabym kałasza.... i :evil: poszła szukać pałacu Pani Zimy.
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11667
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Haneczko, naprawdę współczuję...nie mogę patrzeć u siebie na śnieg, więc wyobrażam sobie Twoje mordercze instynkty :) Śniegu chyba więcej niż w Laponii :shock:
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Hanuś, dzięki za pomysł z różami :) Szkoda tylko, że nie napisałam tego postu w grudniu, bo wtedy jeszcze żyły :lol: Ja jestem rocznicowa, z 13 grudnia :?

No nie mogę patrzeć na ten śnieg u Ciebie i te straty :( Koszmar! Ja nigdy nie lubiłam białego... a teraz nie cierpię!

Haneczko, chyba jakąś paczkę z roślinkami Ci spakuję wiosną :)
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”