Efektywne mikroorganizmy EM Cz.1

[mikrobia]

Witam,
w takim przypadku najlepiej zastosować najprostszy schemat:
* na czystą glebę : standardowo 1 litr EMa/ar=100m2. Jeżeli uważasz, że gleba jest przemęczona (na okrągło te same uprawy, duże dawki pestycydów, duże obłożenie chorobami), to możesz zastosować dawkę podwojoną. Wykonanie: otrzymany preparat wymieszać z wodą bez chloru (ok. 20 litrów wody), opryskać glebę, wymieszać grabiami lub w inny sposób. Oprysk wykonać w dzień pochmurny, ewentualnie rano lub wieczorem (sugeruję poczekać z opryskiem do momentu osiągnięcia przez glebę temp. ok 8 st.C)
* na trawnik - pierwsze podlanie/oprysk dawką 1 litr EMa/ar, po 2 tygodniach po 0,5 litra/ar, następne zabiegi po 0,2 litra co 2 tygodnie, potem rzadziej. Do rozcieńczeń użyć dużej ilości wody (ok. 50 litrów)
* na warzywa już rosnące (po ok. 2 tygodniach od wzejścia) opryski po 0,2-0,3 litry EMa/ar. Standardowo stosuje się 3-4 opryski w okresie wegetacji (pominąć okres kwitnienia).

W pierwszym roku stosowania tej biotechnologii można zrezygnować z 30%N i 40% P i K, niemniej nic nie zwalnia nas z obowiązku obserwacji roślin i przy wystąpieniu niedoborów należy wspomóc rośliny niewielkimi dawkami nawozów sztucznych (choćby mocznik dolistnie). Jeżeli wykonujesz analizy gleby (polecam robić je co roku, a nie co 4 lata !!!), to szybko przekonasz się, że po 2-3 latach stosowania technologii EM - z nawozami można zejść do minimum, w niektórych wypadkach można nie stosować ich wcale.
Jeżeli jeszcze nie masz kompostu, to najwyższy czas go założyć Chociaż jakąś gnojówkę z pokrzyw zrób tego lata, a skutecznie podniesiesz sobie aktywność biologiczną w glebie i wiele problemów po prostu zniknie.

W przypadku ochrony roślin dodatkowo zaleca się EM5, ale z doświadczenia wiem, że czasem wystarczą opryski pogłówne EMa, aby z chemicznych pestycydów zrezygnować w ogóle. Nie stanowi to jednak reguły.

Na temat sprzedaży wyślę info na pw

pozdrawiam

[ewaka]

Dziękuję za pomoc.
Czekam na dalsze info dot. sprzedaży.
A mam jeszcze takie pytanie: na rabatach mam grubą warstwę kory.
Czy osiągnę dobree efekty po prostu podlewając ziemię (bez usuwania kory) czy też muszę najpierw te kilkanaście cm. kory usunąć i dopiero podlewać ziemię?
Pozdr.
Ewa

[Comcia]

Mikrobio - wysłałam PW.

[karool]

Witam prawie wiosennie!
Mam pytanie dot.zastosowania EM w szklarni.Chodzi mi o dezynfekcję.Dotychczas stosowałam siarkowanie mniej więcej o tej porze. Od ubiegłego roku jestem absolutną maniaczką tego cuda jakim są EM więc wymyśliłam,że spryskanie ścian, podłogi i ziemi w szklarni powinno zadziałać na wszelkie paskudztwa po zimie.
Myślę,że to pytanie do mikrobii a pytam na forum ,bo może komuś też odpowiedż się przyda.
Wielka szkoda,że ten temat ma średnie zainteresowanie bo uwierzcie mi moje pierwsze doświadczenia ubiegłego sezonu ogrodowego są zachwycające.
-pozdrawiam Alicja ;:12

[Liriope]

ma średnie zainteresowanie, ponieważ nie jest to łatwa sprawa dla osoby niewtajemniczonej tak przynajmniej mi się wydaje, może się mylę.
Całą zimę czytam ten temat i co nieco w internecie ale brakuje mi usystematyzowania wiedzy na ten temat. Poza tym samo kupno EM, nie jest ogólnodostępne w sklepie, tanie nie jest, cóż jak zauważyłam najłatwiej na allegro tylko czy to coś warte ?
Chciałabym w tym roku zastosowac to cudo w swoim ogrodzie ale nie bardzo wiem jak zacząć.

[mikrobia]

Witajcie,
odp. dla:
ewaka - zastosuj do rozprowadzenia preparatu większą ilość wody(2-3x) i koniecznie aplikację przeprowadź w dzień pochmurny, ewentualnie wieczorem!
karool - to jest bardzo dobry pomysł, większe obiekty zamgławiamy. Szklarnie/foliaki można pryskać roztworem 1:5 (zwrócić uwagę na wszelkie zakamarki). Ja mam folię ok.3mx9m i 1 litr EMa w zupełności wystarczy do opryskania całej powierzchni.
Liriope - myślę, że już niedługo produkt będzie dostępny w najlepszych sklepach ogrodniczych, ja wciąż zachęcam takie sklepy do współpracy, jednak problemem jest krótki termin przydatności (przy obecnej technologii produkcji jest to dwa miesiące). Jeszcze w 2007 i do połowy 2008 roku nie było mowy o wystawieniu produktu na półki sklepowe, obecne ceny nawozów sztucznych i środków ochrony roślin są tak wysokie, że dystrybutorzy i hurtownicy szukają nowych, tańszych preparatów, uzupełniających lub zastępujących działanie chemii. Jest więc szansa, że będą chcieli współpracować Moja firma nie będzie jednak sprzedawała preparatu na allegro z bardzo wielu powodów...

Zamgławianie:

[karool]

Do Liriope.Witaj Olu! Fajnie ,że zainteresował Cię ten temat. Jak zacząć?
Ja po "obczytaniu" dostępnych informacji niewiele jeszcze pojmując, natychmiast zadzwoniłam do siedziby firmy i po dwóch czy trzech dniach miałam 80 litrów EMa i litr EM5.No i problem jak się do tego zabrać.
Wizyta przedstawiciela firmy polegała na tym .że na początek Pan bardzo obrazowo wyjaśnił jak to działa ,potem pochodziliśmy po mojej "bonanzie" ok.0.5 ha ,policzyliśmy ile na co potrzeba , zapisałam sobie w kajecie żeby się nie pogubić,Pan odjechał a ja jak wyżej,szczęśliwa posiadaczka kilku kanistrów płynu.
Może jeszcze nie do końca wiem jak to działa ale wyniki były i w tym roku znowu będę działać tylko na bazie EMów.
Myślę,że mam już lekkiego" świra" na tym punkcie.Zresztą ogólnie staram się działać pro-zdrowotnie .
-pozdrawiam Alicja ;:12

[Liriope]

Może właśnie tak trzeba zrobić, kupić i zacząć stosować a reszta przyjdzie z czasem.
Dzięki Alicjo

[JAKUCH]

Witam też mogę Wam powiedzieć ,że na jesieni też zastosowałam EM -y . zlałam nimi cały ogródek . Pierwsza rzecz nie mam tak dużo chwastów na wiosnę na resztę muszę zaczekać . Jest bardzo dużo przedstawicieli Emów jak poprosicie Mikrobię to Wam poda numery telefonów przedstawicieli w danym regionie . Na wiosnę znowu sobie zamówię ,bo nie chcę mieć chemii w ogródku

[karool]

Witaj Jadzia!Fajnie,że dołączyłaś do EMowego towarzystwa.Do mnie dostawa dotarła w ubiegłym tygodniu i już mam za sobą oprysk szklarni i brzoskwiń.Spryskałam też kurnik bo mam parę kur na jajka,efekt jest taki,że znika niemiły zapach" kurnikowy" .Mam nadzieję,że tak jak ja zachwycisz się możliwością osiągania lepszych zbiorów bez udziału chemii.
-pozdrawiam
Alicja

[Liriope]

Alicjo przy jakiej temperaturze otoczenia robiłaś opryski ?
U nas ciągle zima, co noc przymrozki, czekam na ocieplenie, a tu znowu zapowiadają śnieg

[karool]

Ola!Mam ten sam problem z temperaturą.Jak jest ciepło to świeci słońce a to też niedobrze.Był taki dzień w miarę ciepły ok.10 stopni i zdążyłam spryskać brzoskwinie na zewnątrz.Reszta tzn.szklarnia nie było problemu bo w niej trochę cieplej.Teraz czekam na odpowiednie warunki,żeby zabrać się za pozostałe uprawy.W ubiegłym roku stosowalam EMy znacznie póżniej więc może trzeba spokojnie odczekać.
pozdrawiam
Alicja

[playmusicpl]

WITAM wszystkich.
Postanowiłem opisać moje doświadczenia z efektywnymi mikroorganizmami.
Do chwili obecnej zużyłem blisko 500 litrów aktywnego preparatu EM.

Jesienią w październiku po 100 l/h na resztki pożniwne pocięte glebogryzarką następnie oprysk Emami i ponownie glebogryzarka w celu wymieszania żyjątek z ziemią. Po miesiącu pole zaczęło jakby tętnic życiem, zrobiło się zielono to chyba efekt pobudzenia nasion chwastów poza tym resztki organiczne po plantacji tytoniu zostały wzrokowo znacznie strawione. Zobaczymy jak będzie to wyglądało gdy śnieg stopnieje i ziemia przeschnie.

Dwu krotnie zastosowałem Emy do podlewania jednorocznych siewek Daglezji w tunelu foliowym. Rośliny stały się zieleńsze i zrowsze. Na rozcieńczenie nie zwracałem szczególnie uwagi, w granicach 1:10 do 1:20.

Wlałem Emy do kompostownika, 2 konewki w rozcieńczeniu 1:10, na efekty czekam.

Opryskuję maksymalnie 10 % roztworem kwiaty doniczkowe w domu tak co 2, 3 tygodnie. W tym przypadku efekty są bardzo widoczne, już po kilku dniach od zastosowania. Rośliny nabrały intensywnego zdrowego koloru i ładnie rosną.

Następnie do głowy przyszedł mi pomysł by dolać żyjątka do miski z wodą której używa się do mycia podług i w tym przypadku udało uzyskac się ciekawy efekt, terakota jak i parkiety nabrały blasku, efekt jest taki jak po położeniu warstwy lakieru. Idąc dalej typ tropem przetarłem kurze na meblach wodą z EM i po czym odzyskały dawną świetność. Po prostu wszystko nabiera życia i według mojego skromnego zdania tego typu postępowanie działa konserwująco na meble, podłogi czy to w pokoju, kuchni nawet łazience.

Kilka dni temu moja mama opędzlowała młody sad owocowy 100 % aktywnym EM po wczesnowiosennej przecince. Zobaczymy jak w tej roli się sprawdzi.

Byłem na jednym ze szkoleń poświęconym technologi EM głównie w rolnictwie. Jedna z pań która je prowadziła twierdzi iż jej dzieci płuczą zęby 10 % roztworem a jej ojciec wlewa 1 litrę do kompieli ciekawe co nie? Jak wiadomo nawet po dokładnym umyciu się na skórze człowieka znajduje się mnóstwo mikroorganizmów więc nie miałem oporów przed wylaniem butelki EM do wanny i faktycznie daje to przyjemne efekty. Skura staje się jakby nawilżona, sprężysta, wrażenie czystości staje się silniejsze niż zwykle. POLECAM

[JAKUCH]

Można je rónież pić jest to naturalna florabakteryjna . Próbowałam smak taki beznamiętny ,miałam trochę strachu ,ale z ciekawości spróbowałam . Masz bardzo duże doswiadczenie ,większe niż ja więc warto to też wypróbować

[Wisienka]

Słyszałam, że bardzo dobry jest napój z EM - tylko zamiast z melasą należy
go wtedy przefermentować z miodem. Jak znajdę gdzieś przepis, to wstawię.