Mnie do Zakrzówka zabrała kiedyś córka studiująca geologię. Było pusto i cicho. Nie wyobrażam sobie tego miejsca inaczej, choć ślady po ogniskach i grilach wskazują na coś innego. Zachwycił mnie także cudownu kolor wody, jaki spotkałam wcześniej tylko na Wolinie.
Ale skoro jest już wątek o takim tytule (
bez konkretnej nazwy), może pokazujmy tu miejsca, które nas zachwyciły, a nie są formalnie parkami do zwiedzania lub ogrodami botanicznymi, albo jakieś pojedyncze "smaczki" z takich ogrodów. W naszej przestrzeni publicznej (i nie tylko) jest sporo miejsc, które warto pokazać, żeby zachęcić nas samych i innych do dbałości o przyrodę, np. skwery, ciekawe aranżacje trawników pod blokami, stare ogrody, w których jeszcze tli się życie. Takie dowody inicjatywy ludzi, ich pomysłowości lub siły natury.
Jako pierwszy proponuję stosunkowo nowy skwer w Bielsku-Białej, nieopodal Starego Miasta. Okolica była zaniedbana. Ciekawe jak mu się powiedzie...

Zdjęcie ze stycznia 2011 roku.
Jeśli jednak Administrator uzna, że lepiej to robić w nowym wątku, to zrozumiem.