Nie ma róży bez kolców... różanka u Ewy.
- chatte
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ewo, zgadzam się z Tobą, co do "wyższości" jesiennego sadzenia róż nad wiosennym. 
Sadzę i przesadzam jesienia, chyba ze nie mogę. Te przesadzane wiosną dłużej dochodzą do siebie i słabiej kwitną w pierwszym roku po przesadzeniu.. Przynajmniej u mnie. Mam bardzo piaszczystą ziemię i bez obornika nic na niej nie chce rosnąć. Sadząc róże, zawsze w dołek daje spora porcję obornika. Jak mam, to w sezonie podsypuję jeszcze kompostem. Nie stosuje żadnych nawozów mineralnych. Podlewam jedynie gnojówka z pokrzyw, jak inne rosliny.
			
			
									
						
										
						Sadzę i przesadzam jesienia, chyba ze nie mogę. Te przesadzane wiosną dłużej dochodzą do siebie i słabiej kwitną w pierwszym roku po przesadzeniu.. Przynajmniej u mnie. Mam bardzo piaszczystą ziemię i bez obornika nic na niej nie chce rosnąć. Sadząc róże, zawsze w dołek daje spora porcję obornika. Jak mam, to w sezonie podsypuję jeszcze kompostem. Nie stosuje żadnych nawozów mineralnych. Podlewam jedynie gnojówka z pokrzyw, jak inne rosliny.
- 
				gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Izuś
w 100% zgadzam się z Tobą. 
 
Jeszcze jedna rada odnośnie obornika. Trzeba pamiętać, że obornik musi być bardzo dobrze rozłożony/przefermentowany! Dostałam kiedyś wiadro obornika od koleżanki ze wsi. Jako niedoświadczona ogrodniczka, wsypalam go do dołka pod roże. Wsadzona róża nie chciala rosnąć i po kilku tygodniach zamarla. Jak się okazało, świeży obornik spalił korzenie
 Dostałam kiedyś wiadro obornika od koleżanki ze wsi. Jako niedoświadczona ogrodniczka, wsypalam go do dołka pod roże. Wsadzona róża nie chciala rosnąć i po kilku tygodniach zamarla. Jak się okazało, świeży obornik spalił korzenie 
			
			
									
						
										
						w 100% zgadzam się z Tobą.
 
 Jeszcze jedna rada odnośnie obornika. Trzeba pamiętać, że obornik musi być bardzo dobrze rozłożony/przefermentowany!
 Dostałam kiedyś wiadro obornika od koleżanki ze wsi. Jako niedoświadczona ogrodniczka, wsypalam go do dołka pod roże. Wsadzona róża nie chciala rosnąć i po kilku tygodniach zamarla. Jak się okazało, świeży obornik spalił korzenie
 Dostałam kiedyś wiadro obornika od koleżanki ze wsi. Jako niedoświadczona ogrodniczka, wsypalam go do dołka pod roże. Wsadzona róża nie chciala rosnąć i po kilku tygodniach zamarla. Jak się okazało, świeży obornik spalił korzenie 
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Skarbie - była awaria
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=20491
A co do gołębiej k....y to słyszłam że to najsilniejsza z możliwych więc najlepiej wysuszyć, wpakować do beczki, zalać wodą a do podlewania i tak tzreba rozcieńczyć dość znacznie.
			
			
									
						
										
						http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=20491
A co do gołębiej k....y to słyszłam że to najsilniejsza z możliwych więc najlepiej wysuszyć, wpakować do beczki, zalać wodą a do podlewania i tak tzreba rozcieńczyć dość znacznie.
- 
				cilla77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Witaj Gizo!
Ja też w tym roku będę eksperymentować 
 
Tu Haniulka ładnie podaje:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=266
lub troszkę szerzej
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo
Pozdrawiam
			
			
									
						
							Ja też w tym roku będę eksperymentować
 
 Tu Haniulka ładnie podaje:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=266
lub troszkę szerzej
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo
Pozdrawiam
Kasia
Ogród Cilli
			
						Ogród Cilli
- 
				cilla77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Gabrysiu, 
ja głęboko (ok 60 cm) w dołek pod grubą mieszaniną kompostu i kory zapodałam moim "pierwszakom" granulowane g*.... ptasie z marketu.
Do dołka "na róże" z pewnością można dać pączuszki końskie, placuszki krowie, wióry rogowe i g*....ptasie, przykryte warstwą ziemi.
A więc dołek - kupka - ze 4 łopaty ziemi i dopiero różyczka. Broń Ci żeby dotykała korzeniem tego cuda - to ma być jadło na później.
			
			
									
						
							ja głęboko (ok 60 cm) w dołek pod grubą mieszaniną kompostu i kory zapodałam moim "pierwszakom" granulowane g*.... ptasie z marketu.
Do dołka "na róże" z pewnością można dać pączuszki końskie, placuszki krowie, wióry rogowe i g*....ptasie, przykryte warstwą ziemi.
A więc dołek - kupka - ze 4 łopaty ziemi i dopiero różyczka. Broń Ci żeby dotykała korzeniem tego cuda - to ma być jadło na później.

Kasia
Ogród Cilli
			
						Ogród Cilli

 , że powinien być dobrze rozłozony.
, że powinien być dobrze rozłozony.




 
   Kupię co byle
  Kupię co byle   
 
		
