Lobelia Cz. 1
Jeśli chodzi o to, czy na silnym słońcu wytrzymają dojrzałe rośliny w skrzynkach to powiem , że raczej nie.Początkowo po posadzeniu kiedy nie ma jeszcze upałów będą rosły wspaniale, potem kiedy przyjdą bardziej upalne dni- zginą.Ta roślina lubi stale umiarkowanie wilgotna ziemię, a na upalnym stanowisku zdarza się, że za bardzo wyschnie (czasem słońce + silny wiatr) i wtedy gdy się ja podleje zacznie zamierać, bo z kolei nie znosi też zalania i stale nadmiernie wilgotnej ziemi.Najlepiej rośnie w zacisznym miejscu, umiarkowanie oświetlonym, ale trzeba tez uważać by nie miała zbyt mokro, co czasem może się zdarzyć gdy rośnie w dużej donicy (dużo wilgotnej ziemi), gdzie ziemia w półcieniu , czy cieniu słabo wysycha.Nie lubi gdy zalewa ją silny , burzowy deszcz, nie wysycha wtedy od spodu i zaczynają gnić pędy od dołu.Bardziej odporne są odmiany zwisające od 'kępkowych', żeby wysiewać nasiona trzeba mieć sporo doświadczenia.Siewki są mikroskopijne, pikuje się je kępkami dwa razy.Przepikowana kępkę, jak podrośnie rozdziela się jeszcze raz.
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Ja wysiewałam lobelie w tamtym roku (był to mój debiut) i jak najbardziej udały mi się. Wcale nie pikowałam dwa razy. Najgorszy problem z lobeliami to maleńkie nasionka, przez to za gęsto je wysiałam, potem nie przerzedziłam no i z tego powodu miałam pewne problemy. Nie zauważyłam też aby lobelia była jakaś bardzo wrażliwa na wilgotność, miałam je na południowych oknach i nie robiła mi żadnych problemów.U mnie na ogrodzie jest specyficzny mikroklimat (mam trochę wysokich drzew i las w pobliżu) więc może to trzymało lobelie w dobrej kondycji.
Niestety na moim tarasie wszystko pada gdyz w lecie temperetury osiagaja ponad 40 stopni.Doradzano mi rozne cytrusy i palmy,ale ja wolalabym cos w stylu takiego wiejskiego ogrodu.W tym roku zamierzam postawic duzy parasol ogrodowy aby dac roslinom troche cienia,ale mimo wszystko mysle ze tylko nieliczne wytrzymaja taka duchote.
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Ja również wysiałam 3 odmiany.Zastanawiam się jednak czy nasionka na powierzchni(tak wysiałam) czy przykryte warstewką ziemi
Miałam je pod osłoną,jednak zdjęłam gdy pojawiła się oznaka pleśni
Czy Ktoś mnie poprawi?


Czy Ktoś mnie poprawi?
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7676
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Produkcja rozsady lobeli trwa od 8 do 12 tygodni. Nasiona można wysiewać od lutego nawet do początku kwietnia. Ja swoje wysieję w marcu. Nasion lobeli nie przykrywa się ziemią, pozostawia się je na świetle, gdyż w ciemności mogą nie skiełkować. Nasiona w temperaturze 18-20 stopni C kiełkują ok. 14 dni (czasami dłużej). Do kiełkowania potrzebna jest jednak wilgoć więc pojemnik powinien być przykryty np szybą lub folią. Skoro pojawiła się pleśń to oczywiście należy zdjąć osłonę. Na przyszłość wysiewaj w odkażone podłoże.
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Dziękuję Przemku!
Byłam pewna,że to z powodu wilgoci
Jeśli padną(mam jednak nadzieje,że się uda;widzę,że część nasionek ruszyła) to mam jeszcze nasionka
Byłam pewna,że to z powodu wilgoci

Jeśli padną(mam jednak nadzieje,że się uda;widzę,że część nasionek ruszyła) to mam jeszcze nasionka

Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7676
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Mam pytanie , jaką macie skuteczną metodę na podlewanie tych miniaturowych roślinek po wschodach, w tym roku wysiewałam je w domu do kuwet i musze powiedzieć że dużo roślinek wylożyło się
, spryskiwanie to chyba też nie jest dobra metoda . Na następny rok wysieje do gruntu pod agrowłókninę, ja nie pikuje , wysadzam małymi kępkami które przepieknie się rozrastają.
__________
pozdrawiam Ela ;:2

__________
pozdrawiam Ela ;:2
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
W ubiegłym roku wysiewałam go gruntu , chyba to był początek kwietnia, kwitła troszkę pózniej ale do późnej jesieni. oczywiście przykryłam to agrowłókniną i nie miałam takich problemów że roślinki kładły mi sie na ziemi po podlaniu, później kępkami przesadzałam na stałe miejsce omijając pracochłonne pikowanie
______________
pozdrawiam Ela

______________
pozdrawiam Ela
