Pochylony świat na piasku cz.1
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa otuchydala pisze:Witaj Aniu, dzisiaj po raz pierwszy odwiedziłam Twój ogród i zdołałam przejrzeć początki Twoich zmagań z piachami i skarpami. Jestem przekonana, że Twój ogród będzie piękniał z dnia na dzień, zresztą to, co zdołałaś zrobić do tej pory jest godne podziwu. Pozdrawiam Cię serdecznie
Elu, witajtija pisze: (...) bardzo podoba mi się Twój teren do zagospodarowania ze świerkami które bardzo lubię. Mój zagajnik to same brzozy i tu zaczyna się problem .W momencie kiedy mój pies zachorował na pokleszczowe zapalenie zrezygnowałam z zagospodarowania lasku , w drzewach liściastych są wylęgarnie kleszczy a z roku na rok w naszym rejonie przybywa ich coraz więcej . Pies duży zdrowy w ciągu kilku godzin tracił życie , tylko moja szybka reakcja i rzucenie hasła kleszcze uratowały mu życie.
tija pisze:Aniu oglądając Twoje pierwsze próby zagospodarowania jestem pod wielkim wrażeniem . Swojego ogrodu oczami wyobrażni nie widzę ale Twój tak i wiem że za kilka lat to będzie niesamowite miejsce z duszą . Spędzicie tam piękne chwile swojego życia czego Ci z całego serca życzę .
Właśnie trochę się tego boję, bo dużo osób ma wyobrażenie o moim ogrodzie, jak to będzie pięknie ;) A ja odpowiadam za wykonanie tego ;) Oczywiście trochę żartuję. Ja też mam wyobrażenia, ale nie wiem czy uda mi się tak pięknie to wszystko wykonać. Boję się przeciwności ze strony natury (jakieś nornice, krety, karczowniki...), własnych sił i wyobraźni, żeby nadać temu spójny charakter oraz czasu, którego ciągle na coś brakuje...
Dziękuję za piękne życzenia. Tak właśnie bym chciała
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Geniu, bardzo dziękuję jeszcze raz za informacje o rozpoczęciu sezonu w Ostaszewie. Ciemierników pełnych, jak już Ci mówiłam, nie było. Nawet bardzo nie żałuję, bo nie miałam nawet zwykłych i dwa piękne zdrowiutkie okazy sobie wybrałam - różowy i biały w różowe ciapki. Pani z obsługi mówiła, że czekają na pełne i że można dzwonić i się dowiadywać.e-genia pisze:Witaj Aniu życzę Ci pięknych zakupów w Ostaszewie.Trzymam kciuki żeby były ciemierniki pełne
Kupiłam oprócz ciemierników 4 liliowce: 3 takie ładne pełne (jednak były, tylko nie zauważyłam na początku) Longfields Twins, Double Firecracker i Forty Seven Street oraz 1 najzwyklejszy, ale dla mnie fajny bo nie wysoki - Stella d'Oro. Wybrałam też kilkanaście cebulek frezji, skuszona uprawą Krzysia - Bishopa
Ja też się cieszę z planowanego spotkaniaBabopielka pisze:Ja też jestem ciekawa co też sobie kupiłaśi cieszę się ,że będę mogła zobaczyć Twój /Wasz ogród na własne oczy
i to już niedługo
Aniu piesio ma zakładaną obrożę jedną z lepszych i drogą dodatkowo jest zakraplany i to go nie uchroniło przed kleszczami . Pcheł jak do tej pory nie miał i nie ma, na szczęściekubanki pisze:
Elu, witajMój zagajnik to sosny i gdzieniegdzie brzozy. Kleszcze niestety też mamy, w tzw. bagnie, ale chyba na razie nie zakażone, bo pies rodziców ciągle łapie i nic mu nie jest. Nasz ma tę droższą obrożę i działa (na kleszcze, bo na pchły już średnio
) Współczuję z pieskiem, czyli obecne jego problemy zdrowotne wynikają z tego zakażenia?
Aniu jesteś osobą młodą ,pracowitą z głową pełną planów i marzeń , zagospodarowanie Twojego terenu to kwestia czasu . Więcej wiary w siebie i swoje możliwości . Będzie dobrze .
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Ania - od razu nie można mieć wszystkiego
ale z czasem przekształcisz swój plac budowy w wymarzony ogród
Nasz ogród powstaje od 12 lat i ciągle ma jakieś niedoróbki ,czegoś brakuje ,czegoś za dużo ,coś tam trzeba zmienić ,przesadzić ,dosadzić
I tak do końca to on nigdy nie będzie skończony
ale to jest właśnie najlepsze w tym wszystkim
Planowanie nowych nasadzeń ,jakieś zmiany
jest co robić ,o czym myśleć w zimowe wieczory :lol:a latem to ciągła walka z chwastami i szkodnikami ,ale za to mamy możliwość patrzenia na rośliny jak rosną ,kwitną i cieszą oczy takich ogrodowych zapaleńców

bardzo ciekawe , ciekawie budowane miejsce wiele pracy wkładasz w tworzenie swojego ogrodu, gratuluje
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
Wasza rozmowa też mi przypomniała o moich kannach, czas zobaczyc co sie z nimi dzieje. Jak to dobrze móc się konsultować:)
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Aniu pytałaś o wiosenny kiermasz ogrodniczy - w Toruniu nigdy na nim nie byłam, w Bydgoszczy jest organizowany ten sam kiermasz w innym terminie i tam udało mi się być dwa lata temu. Wybór roślinek duży, choć wydawało mi się drożej niż w szkółkach. Niemniej jednak uważam, że warto zajrzeć, zawsze to okazja żeby coś wypatrzec bądź wzbogacić się o kolejną roślinkę ;)
kto wie, może w tym roku uda mi się wyciągnąć eMa na ten kiermasz
czy zakraplacie psiaka przeciwko pchełkom i kleszczom? zaprzyjaźniony vet polecił nam, aby w sezonie raz w miesiącu używać preparatu exspot, muszę przyznać że przez kilka lat jego stosowania nasza psinka nie złapała ani jednego kleszcza, pcheł też nie - pomimo kontaktowania się z innymi, często zapchlonymi psami i wypadami do lasu. Jedno jest ważne - trzeba ten preparat stosować regularnie. W sezonie zimowym odpoczywamy, wystarczy raz na 3mce.
kto wie, może w tym roku uda mi się wyciągnąć eMa na ten kiermasz
czy zakraplacie psiaka przeciwko pchełkom i kleszczom? zaprzyjaźniony vet polecił nam, aby w sezonie raz w miesiącu używać preparatu exspot, muszę przyznać że przez kilka lat jego stosowania nasza psinka nie złapała ani jednego kleszcza, pcheł też nie - pomimo kontaktowania się z innymi, często zapchlonymi psami i wypadami do lasu. Jedno jest ważne - trzeba ten preparat stosować regularnie. W sezonie zimowym odpoczywamy, wystarczy raz na 3mce.
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Aniu, zobacz ILE NATCHNINIA ma dla Ciebie Ula :P :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=210
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=210
Aniu zapraszam, jeśli tylko Ci się na coś te pomysły przydadzą:)
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
-
babi52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Anulek czytam że zakupy się udały .Genia kusiła ale ja omijam bo pozamawiałam mnóstwo i chyba wnet będę sadzić na swojej głowie.
Pytałaś o wiosenną giełdę w Auli UMK. Jestem na niej co roku.Kilka lat temu można było kupić rarytaski , teraz od 3 lat mocno rozczarowuje. Warto jednak tam pójść. W tamtym roku było dużo cebul lilii.
Pozdrowienia Kaśka[/b]
Pytałaś o wiosenną giełdę w Auli UMK. Jestem na niej co roku.Kilka lat temu można było kupić rarytaski , teraz od 3 lat mocno rozczarowuje. Warto jednak tam pójść. W tamtym roku było dużo cebul lilii.
Pozdrowienia Kaśka[/b]
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Witaj Aniu mówicie o kiermaszu w Auli UMK ja jestem bardzo rozczarowana jesienią 2007 kupiłam kilka roślin nic się nie okazało tym co kupowałam a przepłaciłam okrutnie np piwonia bylinowa żółta szalałam z radości okazała się różowa .Czosnek olbrzymi biały okazał się różowy w ogrodniczym kupiłabym za tę 1 cebulkę cztery i były by białe bo w bo też kupowałam w ogrodniczym i one były białe .Krokusy też nie były te które kupowałam.Jestem tylko ciekawa czy jabłoń malinówka nie okaże się jakąś inną jabłonią. Nie jestem w stanie wszystkiego wymienić ale bardzo mnie rozczarowali
Genia
Genia



