Też tak mi się skojarzyło jak to zobaczyłam.hanka55 pisze:
Wejście do zaczarowanego ogrodu. :P
Ogródek kogry-cz.5
- kryska
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 2338
 - Od: 30 kwie 2007, o 00:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Ziemia Lubuska
 
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
			
						Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Ewo Janino - taki właśnie mam zamiar.
I do tego jeszcze tapeta na monitor.
  
 
Hanuś - to wyjście na drogę.
Osłonięte tujami, żeby nie wąchać ulicznych smrodów i nie oglądać zawianych facetów wracających z gospody i rozhukanej młodzieży z dyskoteki.
Chociaż tyle radości w mieście.
  
 
Zytko - no to miłego oglądania.
Hania też nie lubi jak się jej zagląda na podwórko.
 
Krysiu - wszystkim się to tak kojarzy a znajomi mówią mi, że mam wejście jak do klasztoru.
Pewno tak tylko kojarzą im się tuje.
A dla mnie to wspaniała osłona od ruchliwej drogi.
			
			
									
						
							I do tego jeszcze tapeta na monitor.
Hanuś - to wyjście na drogę.
Osłonięte tujami, żeby nie wąchać ulicznych smrodów i nie oglądać zawianych facetów wracających z gospody i rozhukanej młodzieży z dyskoteki.
Chociaż tyle radości w mieście.
Zytko - no to miłego oglądania.
Hania też nie lubi jak się jej zagląda na podwórko.
Krysiu - wszystkim się to tak kojarzy a znajomi mówią mi, że mam wejście jak do klasztoru.
Pewno tak tylko kojarzą im się tuje.
A dla mnie to wspaniała osłona od ruchliwej drogi.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Jolu - miło, że wpadłaś.
W ten sposób staram się zrobić imitację wiejskiego krajobrazu, bo tylko tak mogę poczuć się wolną wśród zielni w miejskim hałasie i tłoku.
A teraz dla wszystkich trochę wiosny w zimie.
  
 
 
 
 
 
			
			
									
						
							W ten sposób staram się zrobić imitację wiejskiego krajobrazu, bo tylko tak mogę poczuć się wolną wśród zielni w miejskim hałasie i tłoku.
A teraz dla wszystkich trochę wiosny w zimie.
 
 
 
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- koza
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 1682
 - Od: 26 lip 2006, o 18:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: woj.śląskie
 
Grażynko !!!! Zaglądnij tu ....
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=20300
			
			
									
						
							http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=20300
Ulka buziaki przesyła
			
						- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Dostałam Izuś w zeszłym tygodniu.
Koleżanka przyszła z wizytą i przyniosła mi jako wiosenny akcent.
Nawet pachną, ale jak długo takie wypędzone wytrzymają, tego nie wiem.
			
			
									
						
							Koleżanka przyszła z wizytą i przyniosła mi jako wiosenny akcent.
Nawet pachną, ale jak długo takie wypędzone wytrzymają, tego nie wiem.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- 
				x-d-a
 
- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Izuś nie wiem, bo często tak jest, że są przekarmione do sprzedaży a jak zmienią dokarmianie to giną.
Ale na razie cieszą moje oczy jako jedyny wiosenny akcent.
  
 
Dalu - na śniegu zostały postawione tylko do zdjęcia.
Są w domu na zimnym parapecie. Na zewnątrz by zamarzły.
U mnie zima i tyle śniegu co u Ciebie a może nawet więcej ?
			
			
									
						
							Ale na razie cieszą moje oczy jako jedyny wiosenny akcent.
Dalu - na śniegu zostały postawione tylko do zdjęcia.
Są w domu na zimnym parapecie. Na zewnątrz by zamarzły.
U mnie zima i tyle śniegu co u Ciebie a może nawet więcej ?
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- ZosiaM
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1475
 - Od: 25 kwie 2007, o 14:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
 
witaj Grażynko! do końca to jeszcze mi pozostało kilka postów, 
  zwierzaki są urocze a czy mogłabyś mi szepnąć słowko gdzie mogę kupić takie piękne liliowce
			
			
									
						
							
  zwierzaki są urocze a czy mogłabyś mi szepnąć słowko gdzie mogę kupić takie piękne liliowcePozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
			
						Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- EwkaEs
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9774
 - Od: 9 lip 2008, o 20:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: południe kraju
 
Grażynko-bardzo mi się podoba ten Twój wiosenny akcent!A to drewno to do kominka?Tego gdzie wygrzewa się jamniczka?
Zupka z kalarepki z liśćmi była rewelacyjna wprost i Konstanty dostał bardzo malutko, przespał wydawanie obiadu i potem miał głośne pretensje.Jego jedzonko(myśliwskie dania) jakoś nie podchodziło.
U mnie na stoliku pod oknem kwitną narcyzy, szafirki(zadziwiająco długo!) i kilka hiacyntów, te hodowane w wodzie ukorzeniły się i na razie stoją w miejscu.
			
			
									
						
										
						Zupka z kalarepki z liśćmi była rewelacyjna wprost i Konstanty dostał bardzo malutko, przespał wydawanie obiadu i potem miał głośne pretensje.Jego jedzonko(myśliwskie dania) jakoś nie podchodziło.
U mnie na stoliku pod oknem kwitną narcyzy, szafirki(zadziwiająco długo!) i kilka hiacyntów, te hodowane w wodzie ukorzeniły się i na razie stoją w miejscu.
- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Zosienko - witaj.  
 
Miło, że wpadłaś.
Zobacz na pw.
Ewo Janino - cieszę się, że zupka smakowała i Tobie i Konstantemu.
Moim kotkom myśliwskie jedzonko też nie podchodzi i dostają po nim biegunki.
Coś nie są za dobre te pokarmy dla kotów.
Już nie od pierwszej osoby słyszę, że koty po ich zjedzeniu niedomagają.
Moje pierwiosnki na razie się trzymają, zobaczymy czy przetrwają.
Hanuś - proszę bardzo.
 
Prawdopodobnie powstają na granicy , którą wytycza głębokość wody, mróz i jakość podłoża.
Szwy są prawdopodobnie efektem podpowierzchniowych glonów czy wodorostów a może traw rosnących pod wodą.
Tak dokładnie nie wiem, ale warto się nad tym zastanowić.
  
			
			
									
						
							Miło, że wpadłaś.
Zobacz na pw.
Ewo Janino - cieszę się, że zupka smakowała i Tobie i Konstantemu.
Moim kotkom myśliwskie jedzonko też nie podchodzi i dostają po nim biegunki.
Coś nie są za dobre te pokarmy dla kotów.
Już nie od pierwszej osoby słyszę, że koty po ich zjedzeniu niedomagają.
Moje pierwiosnki na razie się trzymają, zobaczymy czy przetrwają.
Hanuś - proszę bardzo.
Prawdopodobnie powstają na granicy , którą wytycza głębokość wody, mróz i jakość podłoża.
Szwy są prawdopodobnie efektem podpowierzchniowych glonów czy wodorostów a może traw rosnących pod wodą.
Tak dokładnie nie wiem, ale warto się nad tym zastanowić.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki


 
		
