Działka Gigusi, r.2009 cz.2

Monia68 · Post » 13 lut 2009, o 20:18

Nie wolisz kupować sadzonek? Tak tylko pytam, bo ja nie lubię wysiewać

zresztą próbowałam ze dwa razy z marnym skutkiem, więc dałam sobie spokój

Napisałam pw.

Grzesiu · Post » 13 lut 2009, o 20:19

13-tka???

To gigusia w budżetówce działa???

Giguś wisterie z siewu

giga45 · Post » 13 lut 2009, o 20:21

Oj Grześ racja święta- ale jaka marna przy tej budżetówce ta pencja, to wie ten kto ma tak jak ja

bishop · Post » 13 lut 2009, o 20:21

Wisteria z siewu wielu lat potrzebuje, żeby zakwitnąć. Chyba zbyt wielu...

Hanka 1 · Post » 13 lut 2009, o 20:23

Witaj Gosiu
Trzynastkę zachowaj na cebulowe,nasion już tyle nakupiłaś.Gosiu to tylko żart,zrobisz jak Ci będzie pasowało.U nas dziś sypie śnieg cały dzień,zrobiła się fajna zima.

giga45 · Post » 13 lut 2009, o 20:25

o jejku. Bardzo przepraszam- coś mi ta wisteria w głowie siedzi.
Oczywiście - nie.
Ja kupiłam werbenę zwisającą

ale obciach

. zapomniało mi sie nazwy, a tamta coś siedzi w mózgu.
Wybaczcie

jollla500 · Post » 13 lut 2009, o 21:40

Ja dwa lata temu miałam mało roślinek, w ubiegłym roku posiałam sporo z nasion i pięknie mi wyrosły. Ale niestety połowa nie wzeszła wcale

giga45 · Post » 13 lut 2009, o 22:38

Joluniu, jak zobaczyłam Twój arsenał- to mało nie zeszłam

, ale potem doczytałam, że nie pamiętam Karol, czy Paweł kupił - 126 torebek, to juz szczena mi opadła.
a ja myślałam, że te kikanaście co ja mam to juz dużo.

ida74 · Post » 13 lut 2009, o 22:41

Giga daj sobie spokuj z sianiem wisterii ,zakwitnie jak będziesz miała ze 100 lat ,poszukaj sadzonki paroletniej...albo szczepionej

Monia68 · Post » 13 lut 2009, o 22:45

Dziewczyny kochane

Podziwiam Wasz zapał do siania

Ja się do tego nie zabieram

ida74 · Post » 13 lut 2009, o 22:51

Giga daj adres na P.w. MONIA jak się ma taki las to już nic do szczęścia nie trzeba

aanula · Post » 13 lut 2009, o 22:55

Też jestem godna podziwu na wasze sianie

Nic w tym roku nie sieję w doniczek, bo mam złe doświadczenia z lat poprzednich

nic mi nie chciało rosnąc, a jak już coś wyrosło, to marne to było i nie nadawało się do posadzenia do gruntu

Jednak wolę kupić gotowe sadzonki ...

Monia68 · Post » 13 lut 2009, o 22:55

Iduś, tutaj mogłabym polemizować

Po prostu dwa razy spróbowałam, nie wyszło, więc dałam spokój...po co się niepotrzebnie stresować?

giga45 · Post » 13 lut 2009, o 23:00

Dziewczyny- już sprostowałam to werbena zwisająca tak miało być Iduś. A nie wisteria.
Pokupiłam nasionka na próbe, bo nie siałam jeszcze nic z nasion, zawsze coś dostawałam. A sadzonki -to już mam zapisane co i jak i nie zamierzam zrezygnować. :P

ida74 · Post » 13 lut 2009, o 23:00

Moje drogie panie oto czym się zajmowałam rozmawiając z moim M

Dzieci krzycza ,że przeginam z ta blokada kompa ,ale co zrobić taki fioł