Moje roślinki domowe - mommy_b

mommy_b · Post » 24 sty 2009, o 19:09

Agii Po niedzieli pasuje mi jak najbardziej, do soboty będę jeszcze w domku, a potem na tydzień znikam. Więc czekam na telefon. Te doniczki kupiłam na allegro, wszystko było super i szybko, doniczki też super, to był pakiet 100 sztuk, ceny nie pamiętam, ale jakoś niedrogo. Jak chcesz to poszukam ci tego sprzedawcy.
Byłam dzisiaj w Auchan, prymulek jest mnóstwo, sporo też fiołków ale kolory takie jak mam, parę cytryn skierniewickich i nic ciekawego poza tym.

kati-1976 · Post » 24 sty 2009, o 19:30

No tak, kilka dni Cię nie odwiedzałam i mam ogromne zaległości.

Wszystko piękne od maluszków po kwitnące i owocujące. Moje gratulacje. Piękna hodowla

mommy_b · Post » 24 sty 2009, o 19:33

Aj tam od razu piękna

. Piękna to jest mandarynka rosso, niestety jeszcze dzisiaj nie mogę zdjęcia pokazać bo zapomniałam prostownika wziąść, ale jutro powinnam wkleić. Normalnie nie mogę oderwać oczu od tej mandarynki, a owoce jakie pachnące. Część moich marzeń spełniła.

Agii · Post » 25 sty 2009, o 01:50

Zadzwonię jak będę się do Ciebie wybierać. Ferie się zaczęły więc zostawię M z dziećmi i przyjadę

mommy_b · Post » 25 sty 2009, o 13:27

Oto mój nowy nabytek, i chyba najładniejszy w mojej "kolekcji" mandarynka rosso, zapach owoców nawet tych na krzaczku jest cudowny, owoce są na prawdę duże i niezwykle dekoracyjne, cały cytrus taki jest.

kati-1976 · Post » 25 sty 2009, o 13:59

Mandarynka faktycznie cudniasta. Widzę że synuś ma na nią wielką chrapkę

treissi · Post » 26 sty 2009, o 12:45

Śliczny skrzydłokwiat - taki gęściutki. Pozostałe roślinki oczywiście też. No i najnowszy nabytek - extra

mommy_b · Post » 12 lut 2009, o 07:42

Fiołki w końcu ruszyły i pokazały się maluszki

. To jest tylko jeden ale obecnie wszystkie listeczki zasadzone są z maluszkami

[URL=http://g.imageshack.us/img155/img0

treissi Dopiero w tym roku udało mi się jako tako doprowadzić skrzydłokwiat do porządku, a tak biedaczek stał gdzieś w rogu w zapomnieniu, i owszem zagęszczał się bardzo ale nie chciał kwitnąć.

kati-1976 Cieszę się że ci się podoba mandarynka, dwa owoce już spadły i była degustacja, ale niestety jak na tą porę roku były troszkę kwaśnawe, więc zjadłam je tylko ja

Ziel-ona · Post » 12 lut 2009, o 08:15

Podziwiam waszą cierpliwość jeśli chodzi o fiołki. Ile trzeba czekać na takie maleństwa?

kati-1976 · Post » 12 lut 2009, o 09:17

No, ale jak się już ich wyczeka, to ile jest radości.
Ja jeszcze czekam

treissi · Post » 12 lut 2009, o 10:46

Monisiu ja na jednego uparciucha czekałam ponad pół roku

A njszybciej maluszki pokazały się po 2 tygodniach

kati-1976 · Post » 12 lut 2009, o 10:48

Pół roku

. Matko święta to mi cierpliwości chyba do tego braknie...

treissi · Post » 12 lut 2009, o 10:58

Kasiu, ale to tylko jeden listek był taki uparty

Stał sobie na parapecie, bo stał, ale nie liczyłam na to, że jeszcze puści maluszki. Większość listków puszcza mi maluszki po ok. miesiącu

mommy_b · Post » 12 lut 2009, o 11:08

Te maluszki wychodziły od początku grudnia, także sobie troszkę postały zanim ruszyły. Ale to też zależy od pory roku, wiadomo, że w zimę gorzej i dłużej się wszystko przyjmuje i ukorzenia, zaś latem i wiosną trwa to o wiele szybciej.

Najbardziej się cieszę z różowej miniaturki, niestety niebieska mi padła, jest jeszcze niewiadomego koloru miniaturka i tu mam nadzieję że to błękitna

Graszka · Post » 12 lut 2009, o 15:12

Ja z trzema listkami czekam od czerwca i nic

a z kolejną trójką od wrześni i też cisza
mam cichą nadzieję ze przyjdzie wiosna i zaczną rosnąć.
mommy_b cieszę się, że Twoje już są i rosną