Kochani witam Was bardzo serdecznie ,dziękuję za wsparcie

przepraszam że tak późno odpisuję ale właśnie cały tydzień zleciał mi na przygotowaniu wcześniej i mam ogarnięty trochę porządek,zrobione pierogi ruskie,pierogi ze śliwką,uszka ,gołąbki z pieczarkami i z mięsem,upieczone pierniczki,ciastka kawowe,ciastka orzechowe,piernik w kształcie choinki a dzisiaj zmieliłam mak na makownik zwijany.Jutro w akcji makowniki a że mam już zupę dyniową i łazanki na jutro to robię na luziku.

To co najbardziej pracochłonne mam z głowy tylko potem pogotować kapucha z grochem ,rybę zrobi jedna córka a barszcz zaoferowała się druga.Sosy do gołąbków pomidorowy i pieczarkowy,kompot i można świętować.Jeszcze prezenty dzieciom popakować ale już spokojnie,jeszcze nie wiem jaki placek zrobię z tych przekładanych,Kora orzechowa była,Pychotka była,Ikar był,najpewniejszy będzie taki kakaowo kokosowo orzechowy z 3 placków bo mój piekarnik nie pewny.Muszę zaglądnąć na stronę z przepisami bo tutaj nadwyrężam pisanie nie w temacie ogrodowym,

przepraszam.
Martuś,Loki,Soniu,Małgosiu dziękuję bardzo,uspokoiliście mnie na całego wszyscy macie zupełną rację ale jak człowiek za młodu zbytnio goniony tak na starość zatrzymać się nie może chyba że już ,nie może...

Bardzo serdecznie was ściskam i życzę dużo zdrowia ,nie zmieniajcie się jesteście super

Obiecuje że po Świętach wybiorę się na spacer i kliknę parę fotek jak i co na mojej Starej Górce.a teraz wspomnienia i muszę poszaleć po Waszych ogrodach.
