 
 Zerwałam Olgę bezłupinową na pestki i zupkę. Łupina tak twarda że ledwo ją rozkroiłam, myślałam że rękę przy okazji sobie utnę.
 
 


Obawiałam się że będzie mało miąższu ale jest dość gruba. Miąższ dosyć twardy i troszeczkę dłużej się gotuje ale w smaku dość dobra.
Pestki dojrzały więc moge spokojnie zerwać tą drugą Olgę i położyć do piwniczki.











 
 












 
 

 
  Triamble zawiązała i ukryła sie w kapuscie.
 Triamble zawiązała i ukryła sie w kapuscie.  
  






 
 


 
 
		
