Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2369
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2

Post »

Jolu, wyrazy współczucia ;:167
Mnie również ogród pozwala na zachowanie jako takiej równowagi.

Loki, a ja rozumiem niechęć posiadania u siebie roślin śmiertelnie trujących. Też ich unikam.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2883
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2

Post »

Bardzo dużo u ciebie niedobrych wydarzeń ale widzę że pięknie i rozsądnie do nich podchodzisz!!!
Wyrazy współczucia dla ciebie i rodziny! ;:167 Tak jak mowisz najważniejsze to kontynuować i mieć swoje cele do realizacji mimo iż przez ból i smutek.
To miałaś sporo pracy z tym odmulaniem warzywnika. Hortensje podwiązujesz do podpór?
U mnie bardzo zimne noce powodują że warzywa w ogóle ne rosną; ogórki kwitną i opadają; tyllko fasolka tyczna i szparagowa plus pomidory w pojemnikach sobie jakoś radzą. Pytałaś w moim wątku czy jestem na wzniesieniu; tak takim bardzo malutkim (ale niestety warzywnik na dole) i jest to dobre dla floksów bo nie stoją w wodzie a są podlewane i od 10 lat pięknie kwitna i się rozmnażają.
Niestety gleba jest fatalnej jakości i musze przechodzic na grządki pdwyższone, bo stosowanie obornika suchego niewiele daje; róże nie są tak piękne jak powinny być.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2404
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2

Post »

Witajcie kochani ,przepraszam że nie odpisuję na bieżąco ale natłok wydarzeń był ostatnio.
Loki ten rącznik to miałam na myśli sam owocnik że wytnę i spalę żeby się nie rozsiewał i tak najbardziej podobają mi się wielkie liście.Od dwóch tygodni nie byłam na górce nie wiem co się tam dzieje jutro znowu nie pójdę bo wnuki,może pod koniec tygodnia się uda.Żona wie co ładne 🤗pozdrawiam.

Małgosiu tak to już jest co jakiś czas nasze wpisy są smutne,ale pomimo dziwnego tego całego roku z pogodą i tak przyroda daje ochotę do życia.warzywa raczej biedne takie mam a kwiaty cierpią przez deszcze bo chciały by dłużej pokwitnać.Pozdrawiam serdecznie i pięknego jeszcze lata bo jesień już zerka powoli na polach.🤗

Iguś anabelka podwiązania a te inne tylko lekko obwiązane te wyższe żeby mocne wiatry nie połamaly,niestety lilie już prawie przekwitły a jesienne nie bardzo mają jak pokazać swój urok bo po tych deszczach dużo pąków tak dziwnie zasycha,pomidory jedne duże inne rachityczne,jak na przekór mam dużo żółtych,do chleba będą ale na pomidorówkę do słoików wolę czerwone.Jednak już cukinia czeka na zrobienie sałatki na zimę,pomidory to znikają bo co chwilkę któreś z dzieci zagląda więc muszki nie pojedzą😄Pozdrawiam serdecznie i kończę bo już od pótorej godziny jest wtorek miłych snów😘🛌
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12778
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2

Post »

@ Kuneg – a ja nie. Złotokapy, tojady, naparstnice, konwalie – wszystkie je bardzo cenię.

@ Lojka – no jak nie chcesz, żeby się rozsiewał, to rzeczywiście trzeba wyeliminować nasienniki, bo choć to nie jest roślina z naszego klimatu, to jednak chętnie i skutecznie rozsiewa się sama.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2404
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2

Post »

Witaj Loki dzisiaj znowu mam dzień bez chęci do działania,może dlatego że trochę zmartwień ,noce nie przespane i rano padało.Nie pomaga też to że te deszcze jakieś szkodliwe dla roślin większość choruje i zamiera,dziwny ten cały rok.Początek sierpnia zwykle już tęskniliśmy za chłodem a teraz nie nacieszyliśmy się jeszcze normalnym ciepłem a może to tylko ja tak wszystko opacznie odbieram ;:131 Nie chce mi się wychodzić z domu to może spacer po waszych ogrodach mi pomoże zawsze coś ciekawego i wesołego można widzieć,pozdrawiam serdecznie. :wit
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12778
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2

Post »

Z tyloma problemami, co masz na głowie, nie dziwi to, że o radość z życia trudno. Bardzo Ci współczuję.

Jeśli zaś chodzi o pogodę – w poniedziałek wróciłem z Gdańska i było mi idealnie. Temperatura około 20°C, sporo dających ożywczy cień chmur, czasem przyjemnie chłodzący letni deszcz. Już szósty rok z rzędu mi się poszczęściło z pogodą na urlop.

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”