Różana hacjenda Anego cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Any
Piękne zdjęcia Księżyca ;:138
Mam wreszcie dostęp do profesjonalnego aparatu ,ale czasu brak....
Obłędne lilie :!: Nie wiem co robicie ,że takie cudne i nie pogryzione ;:224
Brawa za przetwory ;:138 U nas nic na drzewach ,od koleżanki dostałam wiśnie :)
No zazdraszczam ogórków ,cukinii ,papryki.
A ten podpiwek to :?: :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4625
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Małgorzato ... Franek teraz nie ma głowy do ogrodu, jest zajęty bo ma gości, no i mocno zmęczony zabawą z nimi :wink:
Obrazek

Agnieszko, my w ub. r. mieliśmy pustki na drzewach - teraz obrodziło podwójnie.
Jabłka muszę przerywać, bo gałęzie się połamią.
Obrazek
Obrazek

Też mamy lilie pogryzione, ale tych nie pokazuję na zdjęciach :wink:
A podpiwek ... to gotowa mieszanka do wyrobu domowego "piwa" bezalkoholowego - najlepszy napój na upały :D
Smak dzieciństwa - przed 60-laty, było to pierwsze moje piwo :)
Niestety - nadal nie widzę w sklepach :(

Pozdrawiam wszystkich gości hacjendy :wit
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju
Pamiętam ten podpiwek ;:224
Ale ,jak on jest bezalkoholowy to ja jestem baletnica :;230
Strasznie mnie ubawiłeś tym padniętym Frankiem ;:306
Wasze rośliny oddają serce włożone przez gospodarzy....
Szkoda ,że u mnie wszystko obumiera ,ale i tak już siły nie mam na tak olbrzymi ogród. Zostaną tylko donice i to część.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2707
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju, piękne dalie! Ale najbardziej podziwiam i zazdroszczę cynii. Też wysiałem ale kiełki w większości padły. Kilka tylko przetrwało.
My używamy starych opon do skarp na farmie. Do obręczy dla roślin chcemy wykorzystać te boczne części opon bez bieżnika. Już tym sposobem opanowałem wielki żywokost uplandzki.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6467
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

No właśnie - podpiwek niby bezalkoholowy - a Franek padł... ;:306
Pięknie kwitnąco u Ciebie. Masz dobrych pomocników. ;:215
Lilie powalają ;:167
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

O, ja też pamiętam ten podpiwek. W takich kwadratowych paczuszkach był sprzedawany. Dobre toto było. :D
Oczywiście również pochwalę Twoje lilie Andrzeju. ;:108
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7190
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzej, czy chowasz gdzieś na zimę begonie i pelaśki?
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4625
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Goście na hacjendzie a Andrzej po lesie hasa :D
Pokazały się ... :)
Obrazek

Zostało jeszcze kilka butelek podpiwka - wypiję za wasze, miłośników tego trunku, zdrowie ;:136

Agnieszko, Franek po zabawach z dzieciakami w sanatorium, bo w stawach się poprzestawiało - wróci po odnowie :;230
Szkoda, że ci się nie udało :( duży ogród potrzebuje czasu przede wszystkim, no i siły też.
Franek też lubił odpoczywać - wróci z nowymi siłami, czego i tobie życzę.
Obrazek

Jacku, nigdy nam się cynie nie udawały - po kilku próbach zrezygnowaliśmy z nich, a w tym roku ... sąsiadka dostała skrzynkę z sadzonkami, a wyjeżdżała i nie miała czasu posadzić. Dała nam. Rosły aż wyciąłem przekwitnięte tulipany i tam je powsadzałem, sam się zdziwiłem że tak pięknie urosły.

Beatko, część lilii kwitnienie pomału kończy, ale jeszcze rozsiewają zapach.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wando - część lili już skończyła kwitnienie, inne też zaraz skończą, ale są też nieliczne jeszcze z pąkami.
A to pierwsza z naszych 3 różanych - pełnych
Obrazek

Tak Małgorzato - begonie i pelargonie zimują na ogrodzie. Przed mrozami obcinam liście (pelargoniom zostawiam łodygi) i po przesuszeniu chowam do ciemnej altany. Zależnie od pogody - w lutym wynoszę je na pięterko (tam jest widno, ale chłodniej) i pelargonie z lekka zraszam od czasu do czasu (begonie oraz inne bulwiaste też, ale dopiero jak wypuszczą kiełki) Jak mróz wróci - to przenoszę na dół, a jak zaczyna się przedwiośnie to pomału wystawiam na słoneczko do hartowania.
Ta begonia solenia, dopiero pierwszy raz u nas - ciekawe czy mi się uda ją przechować.
Obrazek

Wszystkie róże kwitnące jeden raz już przycięte i puszczają nowe pędy, które zakwitną w następnym roku.
Rozłożyste wielkie róże powtarzające kwitnienie przycięte wcześniej już ponawiają kwitnienie. A te rabatowe, to cały czas kwitną, choć ta pogoda w kratkę spowodowała, że pojawiła się plamistość.
Obrazek
Obrazek

No i czas zbiorów - kolej na śliwę opal.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A jabłka jeszcze poczekają - w tym roku mocno obrodziły.
Obrazek
Obrazek

Akcja witamina :wink: na bieżąco
Obrazek
Obrazek

Na koniec ... najgorsze :(
Ćma bukszpanowa zaatakowała :( ręczne duszenie, opryski chemią, opryski mydłem potasowym, nawet pomoc os (widać na ostatnim zdjęciu jak pożera gąsienicę) nie pomaga.
Niby są jakieś otępiałe, niby jest ich mniej, ale ciągle są nowe miejsca pożarte :( Ten tydzień pokaże czy całotygodniowa walka się opłaciła.

Obrazek

A jak już o szkodnikach to spytam - czy u was też na szczypiorku grasują poskrzypki liliowe? Każdego dnia po 2-3 zbieram ze szczypiorku siedmiolatki :(
Obrazek
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7190
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju, poskrzypkę miewam na liliach i szachownicach, na szczypiorku nie widziałam. ;:oj A bukszpany u mnie już dawno wycięte i spalone. Walka była bez szans. ;:222
Przechowywanie bulw begonii to jeszcze dla mnie logistycznie do ogarnięcia, ale z pelaśkami mam pod górkę. Nie mam takiego pomieszczenia, które by im pasowało. W domu za ciepło, w szklarni za zimno.
Grzyby podziwiam, w weekend chyba zajrzę do lasu, bo i u nas są podobno ;:224
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2964
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Różana hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju i ja dotarłam do Ciebie. Piękna ta pełna lilie, betonie i ja miewałam ale przezimowała raczeji się ich mie udawało, w tym roku odpuściłam ich zakup, miałam inne priorytetu.
Andrzeju czy możesz napisać jak duży owoc jest na śliwce opal, mam drzewko co ma podobne śliwki ale nie wiem czy to ona.
Z ćmą bukszpanową i ja miałam doczynienia, podobnie jak Małgosia (Pepsi) po ataku pozbyłam się krzewów.
Ścięte byly do ziemi i 2 z nich odbiły i rosną do dzisiaj.
Miłego tygodnia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”