
Bambusy w gruncie
- krabik
- 500p
- Posty: 621
- Od: 28 gru 2021, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podlaskie
Re: Bambusy w gruncie
Bardzo dziękuję! Jeszcze przeczekam przymrozki i posadzę. Już korzenie zaczęły wyłazić z doniczki, a u mnie jest dopiero kilka dni 

Anna
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2345
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Bambusy w gruncie
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2679
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Bambusy w gruncie
U mnie Fargesia Rufa przetrwała bez szwanku mróz -17 C (nieokrywana). Pierwsza zima Phyllostachys Aurea (okryty agrowłókniną ) też wygląda na to, że mróz mu nie zaszkodził. Czy ma Ktoś fargesię Red Dragon? Jak ten bambus znosi nasze warunki?
Pozdrawiam Lucyna
Re: Bambusy w gruncie
Moja Fargesia Rufa przezimowała na balkonie w donicy. Niczym jej nie zabezpieczałem bo temperatura nie spadała poniżej 15 stopni a to i tak może przez 2-3 dni w ciągu całej zimy. Fakt, że donica o pojemności 60 litrów z terakoty sama w sobie zabezpieczyła korzenie rośliny przed mrozem
-
- 50p
- Posty: 55
- Od: 1 lis 2018, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bambusy w gruncie
Hej,
Czy jest odmiana bambusa zimująca w gruncie, środkowa Polska, która nadawałaby się z przeznaczeniem na paliki do pomidorów?
Czy jest odmiana bambusa zimująca w gruncie, środkowa Polska, która nadawałaby się z przeznaczeniem na paliki do pomidorów?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2679
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Bambusy w gruncie
Mój Phyllostachys Aurea rozkręca się. Nie wiem, czy mogę go polecić na tyczki do pomidorów. To się okaże pewnie dopiero za kilka lat
Posadzony w zeszłym roku latem, wystrzelił z kilkoma przyrostami. Skoro "bambus najpierw idzie, potem biegnie a jeszcze potem skacze", to muszę mu pogratulować "chodu"
Red Dragon wsadziłam. Na razie bardzo ostrożnie "idzie"

Posadzony w zeszłym roku latem, wystrzelił z kilkoma przyrostami. Skoro "bambus najpierw idzie, potem biegnie a jeszcze potem skacze", to muszę mu pogratulować "chodu"

Red Dragon wsadziłam. Na razie bardzo ostrożnie "idzie"

Pozdrawiam Lucyna
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2345
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Bambusy w gruncie
No i stało się. 
Bambus - któryś Phyllostachys - pokonał barierę korzeniową dołem.
Posadziłam go na RODos ponad 10 lat temu w przeciętej beczce metalowej bez dna. Głębokość wkopania 55 cm okazuje się za mała po takim czasie. Ma już za ciasno i znalazł sposób, aby zwiać dwoma pędami. Na razie nie udało mu się. Został złapany i zapuszkowany w osobnych doniczkach. Teraz muszę go już mocno pilnować i przerzedzać górę.

Bambus - któryś Phyllostachys - pokonał barierę korzeniową dołem.
Posadziłam go na RODos ponad 10 lat temu w przeciętej beczce metalowej bez dna. Głębokość wkopania 55 cm okazuje się za mała po takim czasie. Ma już za ciasno i znalazł sposób, aby zwiać dwoma pędami. Na razie nie udało mu się. Został złapany i zapuszkowany w osobnych doniczkach. Teraz muszę go już mocno pilnować i przerzedzać górę.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2679
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Bambusy w gruncie
A ja swój Phyllostachys posadziłam bez bariery, na końcu ogrodu, pod płotem, za którym jest słup energetyczny. Kilka lat temu "szpece" z Energi wykarczowali mi rosnące tam leszczyny, to niech teraz drapią się po głowach, jak zastaną bambus 

Pozdrawiam Lucyna
Re: Bambusy w gruncie
Ja również mam phyllostahysy (dwa różne) wsadzone bez barier. Od mojej strony regularnie wycinam i przerzedzam tyczki, a co wyjdzie za płot to trudno.
Tyczki mimo że są wysokie 6 m i grube, nie sprawdziły mi się jak dotąd do żadnego zastosowania w ogrodzie poza sprawdzaniem stanu w oczyszczalni ścieków. W szczególności nie sprawdziły się jako paliki do pomidorów.
Tyczki mimo że są wysokie 6 m i grube, nie sprawdziły mi się jak dotąd do żadnego zastosowania w ogrodzie poza sprawdzaniem stanu w oczyszczalni ścieków. W szczególności nie sprawdziły się jako paliki do pomidorów.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3027
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bambusy w gruncie
Wg mnie powinny być bardzo wysokie kary dla właścicieli takich nasadzeń przy infrastrukturze energetycznej. Nie zdają sobie sprawy jak utrudniają pracę i jakie zagrożenie stwarzają. Sama tego doświadczam i nieraz muszę dokumentować takie nasadzenia aby móc wykonać swoją pracę.Szczurbobik pisze: ↑19 paź 2024, o 21:52 A ja swój Phyllostachys posadziłam bez bariery, na końcu ogrodu, pod płotem, za którym jest słup energetyczny. Kilka lat temu "szpece" z Energi wykarczowali mi rosnące tam leszczyny, to niech teraz drapią się po głowach, jak zastaną bambus![]()
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2679
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Bambusy w gruncie
Jolek nie unoś się
Jak jest konieczność prac przy słupie (ostatnio zamontowano na nim "przepiękne" urządzenie pomiarowe, coś jak lodówka
, którą muszę "podziwiać"), wpuszczam panów elektryków do ogrodu, skąd mają lepsze dojście do słupa i sobie bez problemu działają. Jednak wkurza mnie polityka pt. "wytniemy wszystko w pień na wszelki wypadek". Tłumaczyłam wcześniej, że będę przycinać leszczyny, jeśli podrosną za wysokie. Do kabli energetycznych i tak by nie sięgnęły bo tuż za płotem mam skarpę z deniwelacją ponad 20 m. Żaden pojazd obsługi energetycznej tam też by nie był w stanie podjechać. Mimo to, firma wynajęta przez energetykę wycięła leszczyny do zera, bo takie mieli zlecenie. Nóż się w kieszeni otwiera na taką politykę. Rozumiem, że trzeba zostawić pas wolny od drzew, żeby nie spadła na druty gałąź, że musi być dojście do obsługi technicznej, ale w tym przypadku leszczyny nie przeszkadzały ani nie stanowiły zagrożenia. Teraz mam przecinkę, którą widać drugą wioskę i którą hula wiatr północny prosto w mój dom. Nie Strasz mnie proszę również karami. Słup stoi na mojej działce. Z tego, co wiem, mogłabym zażądać do energetyki z tego tytułu "odszkodowania". Nie robię tego, więc nie są "stratni". Ja też nie mam zamiaru nic nikomu płacić. Poza tym uważam, że kable powinny być prowadzone, w takich miejscach jak u mnie, pod ziemią, a nie po słupach, tym bardziej, że od "mojego" słupa dalej kabel idzie pod ziemią. Wtedy nie spada gałąź, nie zrywa kabli wiatr ani okiść śniegowa. Tyle, że wygodniej i taniej jest "puścić drut po niebie". Jak ktoś kiedyś "przyczepi się" do mojego bambusa i zapyta co to takiego, odpowiem, że skoro nie mogły być krzewy, jest trawa 



Pozdrawiam Lucyna
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 13 lip 2025, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bambusy w gruncie
Mam pytanie do was. Czy Fargesia 'Red Dragon' może być wysadzona do donicy na tarasie? Donica jest wykonana ze styroduru, wszystko zaciągnięte siatką elewacyjną z zewnątrz i wewnątrz, narożniki i wzmocnienia w narożach, na to tynk silikonowy. Jest naprawdę solidna, ale zastanawiam się, czy korzenie babmbusa nie uszkodzą jej po jakimś czasie?
Ktoś się orientuje, czy to ma rację bytu?


Ktoś się orientuje, czy to ma rację bytu?

