
Mam pytanie do osób stosujących przegrody pionowe w ziemi - w jakiej odległości od roślin je wkopujecie? Czy umieszczacie je tylko dookoła poletka czy też między rzędami? Swoje maliny posadzilam w rzędach co 2 m, chciałabym dać pomiędzy nie truskawki, myślicie że to ma sens? Rzędy są północ - południe.
Moje maliny były kupione wiosną z Brzeznej - dość słabe sadzonki w doniczkach p9. Kupiłam Poloneza i Poemat z jesiennych, po 5 szt., a z letnich Laszkę, Sokolicę i Radziejową po 4 szt.. Sokolica i Polonez miały kiepskie korzenie - jakby zalane, ostatecznie zostały tylko 2 Sokolice, Polonez jeden też padł. Reszta dobrze. Polonez i Poemat kwitną i zawiązują owoce.
Posadzilam też moją starą Polkę wykopaną wiosną i te już zaczynają owocować, więc chyba są najwcześniejsze z tych, co mam.
I z pojedynczych mam jeszcze Suganę, Polesie i Delniwę. Wszystkie póki co bez pąków kwiatowych, a Delniwa niziutka, bo odbijała po zalaniu. I Jantara mam, ma zawiązane owoce.
Wszystkie moje sadzonki były w donicach (traktowane po macoszemu, co widać po liściach), poszły do gruntu dopiero tydzień temu, więc moje obserwacje zweryfikuję w przyszłym roku

Wroniarz a ty Polki posadziłeś od razu do gruntu? Jak sobie radzą?


