Różana hacjenda Anego cz.2

[any57]

Podlało solidnie!
Róże dostały po płatkach, ale że kwiatu moc, to nadal kwitną.




Kasiu, po tym deszczu, to oczęta też dostały po oczach, ale jeszcze będę pokazywał ich zdjęcia.
Ogródek zarośnięty, ale mamy ścieżki którymi się przemieszczamy





Przy okazji tych zdjęć ...
widać było bukszpany i jest tam ...Rondo Floriana taką nazwę dostało bo rosną w nim róże, które dostałem od Floriana
Na środku bukszpan o jasnych liściach.


Do zobaczenia na różanej hacjendzie

[kuneg]

Podlało solidnie!
Róże dostały po płatkach, ale że kwiatu moc, to nadal kwitną.

Ale za to jaka romantyczna ścieżka usłana płatkami róż!
Świetne ujęcie

[kasia74]

Andrzeju przepięknie jest w Twoim ogrodzie. Widać że ogromne serce wkładasz w jego pielęgnację.
I jest to cudowne miejsce do odpoczynku.
Miłego weekendu

[any57]

No tak ... romantycznie Małgorzato
Jeszcze długo będzie zasypywana płatkami alejka.



Dziękuję Kasiu - spędzam tu wiele godzin, a że nie usiedzę na miejscu, to się kręcę w koło i bez przerwy coś dłubię



Dzisiaj zobaczyłem w kalendarzu, że Jadwiga ma imieniny. Chociaż wielu wam znana Jadzia "Jakuch" imienin nie obchodzi - to przypomnę róże, jakie do nas przywędrowały od niej

Jubile du Prince de Monaco


Burgundy Iceberg


Bright as a Button


Olimpic Palace


Eyes for You


Pretty Sunrise


Emshorn


Angela


Elżbietka węgierska - Árpád-házi Szent Erzsébet emléke



Pozdrawiam

[pelagia72]

Andrzeju
Toż to różana orgia
Nie mogę uwierzyć ,że już tyle ich kwitnie
U nas zaczynają dopiero...
Bardzo malowniczo i kolorowo macie na działce
A z pojemnikowymi to żeście z Żoną zaszaleli totalnie w tym roku
U nas leje ,zimno , wieje strasznie i ma być mróz ,dobrze ,że nie wystawiłam wrażliwców.

[any57]

A życie toczy się dalej ...
Wróciłem.

A propos życia - mamy już trzecie pokolenie mazurków


Agnieszko - "różana orgia" jak mówisz, trwa nadal
Jest bajecznie kolorowo.
Doniczkowców nigdy za dużo i będzie ich coraz więcej bo w gruncie brak miejsca







No i nastały upały - teraz główne nasze siedzisko, to ławeczka w cieniu.



Pewnie się nie zdziwicie ....
Róże ... róże królują









Na rogu altany przy mauzerze rośnie wielki cis, ładnie przysłaniał ten zbiornik - jakoś nie pojawiał się na zdjęciach w całości.
Parę dni temu postanowiłem go odmienić - na razie jeszcze nie jest zbyt efektowny, ale już wiadomo o co mi chodziło. Już pierwsze strzyżenie było, a bardzo szybko rośnie i do jesieni będzie "tak jak trza" a że zbiornik widać? Z alejki i tak się go nie zobaczy bo inne rośliny zasłaniają


Franek gdzieś się schował ... a panna doprasza się o fryzjera


U was też fruwają koliberki?

[kasia74]

Andrzeju tytuł zobowiązuje. A Ty wychodzisz z tego obronną ręką bo róże u Ciebie piękne
Co do doniczek to fajnie że masz ich coraz więcej i rozumiem gdy piszesz ze w gruncie miejsca już brak.
Tylko że z tymi doniczkami to jest inny problem, a mianowicie taki że szybko wszystko wysycha i trzeba nawet 2 razy dziennie podlewać.
Ale jeśli masz czas, a podejrzewam że tak, to nic tylko kolejne kompozycje w doniczkach robić.
Koliberka jeszcze w tym roku u siebie nie widziałam, może jak floksy rozjwitbą to się pojawi.
Miłego tygodnia

[PEPSI]

Podziwiam Twoje różane królestwo. Moje powolutku otwierają pączki, ale do pełnego kwitnienia to jeszcze trochę. Pogoda

[kuneg]

Nie da się napatrzeć na Twój ogród, Andrzeju
To ogromna przyjemność móc zaglądać do niego

[any57]

Czereśnie tuż, tuż - już podbieram


Kasiu, czasu u mnie dostatek Na ogrodzie przeważnie jestem dwa razy dziennie w sumie ok 8-10 godz. Czasami kursuję wte i wewte 4-5 razy Nie ma problemy bo od domu 350m
No i wiele razy tam nocuję, nic więc dziwnego, że bez przerwy coś przesadzam, obcinam, wyrywam, no i oczywiście podlewam.
A przede wszystkim ... przyglądam się i robię zdjęcia.
Np.
kilka dni temu

i wczoraj


Małgosiu - PEPSI - szkoda, że u ciebie dłużej czekasz na róże - one są takie piękne. U nas już sypią płatki (akurat na Boże Ciało) Na szczęście większość powtarza kwitnienie, ale ten właśnie czas to jest różana rewia. Później już tak obficie nie kwitną.
A teraz zaczyna kwitnąć róża miniaturowa Pink Pins niedługo całe bukszpanowe kółko będzie w kolorze różowym.
Ci co wcześniej nie bywali na hacjendzie ... kupiłem małą różyczkę pink pins i cały czas obcinałem i ukorzeniałem gałązki - efekt widać



Małgorzato - kuneg, miło mi - to ja mam ogromną przyjemność czytając takie miłe słowa. Dziękuję.
A propos zaglądania.
Idąc aleją ROD tyle zobaczymy ...









Zacząłem od jedzenia czereśni - teraz zajadam się owocami świdośliwy - smacznego i ... otrzyjcie ślinkę - one są takie pyszne

[kasia74]

Andrzeju niesamowite są te Twoje szpalery różane.
Proszę podpowiedz jeśli masz jakiś sprawdzony sposób na ukorzrnianie róż.
Ja też już zajadam się czereśniami. A i świdośliwę mam na swoich 2 arach i bardzo ją lubię, też już objadam się owockami.

[PEPSI]

Andrzeju, róże są i były dla mnie zawsze numero uno. Bywało różnie, ale po latach nauczyłam się wiele na temat ich pielęgnowania. I jeszcze się uczę. Kilka lat temu odkryłam, że można je ukorzeniać. I tym sposobem mam kilka ( tylko kilka, bo rozdałam sporo znajomym) własnoręcznie pozyskanych róż. Niektóre ukorzeniają się łatwo,nie mam z tym problemów, ale są też buntowniczki. No cóż, ja jestem uparta. I corocznie ponawiam przygodę. W tym sezonie też szykuję się na rozmnażanie. Dlatego podziwiam te różane poletko pomiędzy bukszpanami i ogromne brawa za pracę w to włożoną.

[Beaby]

Ścieżka wygląda jak rzeczka
Paleta różanych odsłon cudna.
Jak co roku - mistrzostwo kwitnień!

[any57]

Franek pyta co to za piękna róża ...


A to Twiggy's Rose od Jadzi




A zaraz za nią, też Jadzina - Jubilé du Prince de Monaco




Jak już tak zacząłem, to ... kolejne Jadzine róże
Angela



Elmshorn


Pretty Sunrise





Jadzi róż jest więcej - będę jeszcze pokazywał, a teraz, kto się przyjrzał, to za Elmshornem można było wysoko, na dachu tarasu zobaczyć Veilchenblau



A tak to wygląda z góry - musiałem pościnać przekwitnięte kwiatostany François Juranville i skorzystałem z okazji
Tu razem z Elmshorn



Obok jest też jedna z trzech Rosarium Uetersen (RU) - tę wyciągnąłem na dach.


A po deszczach jak w tych szpalerach róże łapią za nogawki, czy ramiona Kasiu
Obrazkowo ...
Najczęściej robię to jesienią z lekka skracając róże przed zimą - wiosną przycinając je dokładnie, także ukorzeniam, no i sporadycznie w trakcie sezonu, gdy przycinam po kwitnieniu.


Dziękuję Małgosiu - ja też zakochałem się w różach ... stąd nazwa hacjendy
A kółko bukszpanowe wypełnia się coraz bardziej



Dziękuję Beatko, w tym roku mimo opóźnienia aura była korzystna dla róż.
A ścieżka jak rzeczka? Wykorzystałem okazję gdy doprowadzaliśmy wodę. Przerażał mnie widok z głównej alei - przez trzy działki była to prosta linia. Skułem wylewkę i przewody poprowadziłem tym torem, a potem porobiłem takie zakręty
Zapraszam - jakby mnie nie było widać, to zadzwoń - usłyszę

[pelagia72]

Andrzeju
Zastanawiam się ,czy Wy z Żoną czasem nie czarujecie tych róż...
Czują opiekę i serce włożone ...to widać...
Po ''moich'' różach też - ale odwrotność niestety.
Mega ukwiecona działka a to czerwiec dopiero....
Cudne koszyczki ,doniczki i inne pojemniki.
Ja też je uwielbiam.
Mam pytanie - czy te różyczki wewnątrz rond nie cierpią wysysane przez korzenie żarłocznego bukszpanu ?
Any wiesz może co u Jadzi -jakuch słychować ?