Czereśnie tuż, tuż - już podbieram
Kasiu, czasu u mnie dostatek

Na ogrodzie przeważnie jestem dwa razy dziennie w sumie ok 8-10 godz. Czasami kursuję wte i wewte 4-5 razy

Nie ma problemy bo od domu 350m
No i wiele razy tam nocuję, nic więc dziwnego, że bez przerwy coś przesadzam, obcinam, wyrywam, no i oczywiście podlewam.
A przede wszystkim ... przyglądam się i robię zdjęcia.
Np.
kilka dni temu

i wczoraj
Małgosiu - PEPSI - szkoda, że u ciebie dłużej czekasz na róże - one są takie piękne. U nas już sypią płatki (akurat na Boże Ciało) Na szczęście większość powtarza kwitnienie, ale ten właśnie czas to jest różana rewia. Później już tak obficie nie kwitną.
A teraz zaczyna kwitnąć róża miniaturowa
Pink Pins niedługo całe bukszpanowe kółko będzie w kolorze różowym.
Ci co wcześniej nie bywali na hacjendzie ... kupiłem małą różyczkę
pink pins i cały czas obcinałem i ukorzeniałem gałązki - efekt widać
Małgorzato - kuneg, miło mi - to ja mam ogromną przyjemność czytając takie miłe słowa. Dziękuję.
A propos zaglądania.
Idąc aleją ROD tyle zobaczymy ...
Zacząłem od jedzenia czereśni - teraz zajadam się owocami świdośliwy - smacznego i ... otrzyjcie ślinkę - one są takie pyszne
