Bardzo mi miło z Waszych odwiedzin i pięknie dziękuję za komplementy
Wando, goździki brodate polecam. Są bezproblemowe i mogą rosnąć w dość suchych miejscach. Nie bez powodu nazywają je "kamiennymi".

Na wsi nie mam prawie gołych ślimaków.
Andrzeju, tak to jest ze szkodnikami... Od myszy po cesarza, wszyscy żyją z gospodarza
Kasiu, jak kiedyś uda mi się zamieszkać na wsi, to będą również koty. Chyba wolę kilka kotów, niż myszy, nornice, turkucie i inne takie

Myślę, że i kury zredukowałyby istotnie ilość niektórych szkodników.

A dzwonek dalmatyński, to mam nadzieję, że się rozrośnie i przetrwa zimę.
Bożenko, wszystkie piwonie z RODos, które mam, to są po poprzednikach, więc wszystkie mogą być babcine

Co do dzikich kwiatów, to one po prostu tam są i rosną sobie samopas
Olu, ten dzwonek, to jest doniczkowy dostępny na przedwiośniu w marketach. Jak go wreszcie wysadziłam do gruntu, to zaskoczył mnie ponownym kwitnieniem.
Turkucie mają się u mnie dobrze, a truskawki mam regularnie podgryzane, jednak nie są one w stanie zniknąć paru kilogramów owoców bez śladu. Zawsze zostaje część podjedzonych.
Beatko, byłam w środę na wsi i od soboty miałam już ok. 6 kilogramów owoców. W weekend nie byłam, bo byliśmy 4 dni na imprezie wyjazdowej i to w całkiem fajnych okolicznościach.
Loki, jak Ci się tak podobają turkucie, to zapraszam - weźmiesz, ile będziesz chciał
Ptaszyska też nie potrafią zniknąć paru kilogramów truskawek bez śladu. Zawsze zostanie coś rozdziobanego.
Halszko, myślę nad jakąś nauczką dla złodziei. Też myślę, że to nie ptaszyska.
Ewuś, u mnie też wyszła czarna plamistość na części róż. Część wcale mi nie zakwitła i część z nich już nie zakwitnie w tym roku, ale za to te powtarzające, to mam nadzieję, że wynagrodzą mi obecny brak kwiatów w późniejszym terminie. Już widzę, co szykuje dla mnie Papi Delbard

Domniemana New Dawn jest już podzielona na 4 doniczki i widziałam już kilka pąków

Oj, będzie się działo
***************
W ten długo weekend byliśmy na wyjeździe.
Najpierw był Park Mużakowski, a potem Inselkultur. Fotki wkrótce
