Identyfikacja róż - część 6

[Wanda7]

Tak, Basia ma rację. Mam Barbarę i ta róża ma wyraźnie pofalowane płatki, co jest b. charakterystyczne. Jest niewysoką różą rabatową.

Homag&Barbara

[nyawka]

tara, Barbara2000, Wanda7, dzięki za zaangażowanie!
Tak, moja róża ma płatki zwykle, nie pofalowane, i łodygi bardziej długie i wiotkie niż na zdjęciu Wandy. No cóż, pozostanie noname — oby fajnie rosła i kwitła

[sawka]

Wanda, długo masz Barbarę. Właśnie ją zamówiłam i wg opisu w szkółce ma mieć 60-100 cm. Piszesz że niewysoka, czyli raczej 60?

[Wanda7]

Sławka, mam ją 4 lata. Nie ma więcej niż 60cm. Ale to ładna zgrabna różyczka.

[sawka]

Czyli na przód rabaty.
Dziękuję.

[Jarek86]

Witam Bardzo proszę o identyfikację . Róża Rugosa

[vYVYv]

Jesteś pewien że to jest jakaś odmiana a nie byle siewka?

[Jarek86]

Na 100 % nie mam pewności . Rośnie koło mojego osiedla .Młode nasadzenia robiła gmina . Może to być siewka . Podobna jest do "Dagmar Hastrup " pozdrawiam

[tymianek]

Mam nadzieję, że Forumowicze mają/widzieli już niejeden krzak róży Strawberry Hill i będą mogli mi pomóc. W tym roku moja SH zakwitła po raz pierwszy i zaczynam się zastanawiać, czy to na pewno ta róża, ponieważ kolor ma idealnie majtkowo-różowy, a nie z morelowym muśnięciem. Do tego zapach słaby i mdlący - mydlin (jeśli wiecie, jak pachną słabe płyny do płukania o "zapachu róży", tylko zwietrzałe, to to ten zapach). Z drugiej strony podobnie pachnie inna róża Austina, którą mam, czyli Mary Rose, zwykle chwalona za zapach. Może mój nos jakoś inaczej to odbiera? Czy ona po podrośnięciu zacznie się inaczej wybarwiać i pachnieć tak, jak to często opisują szczęśliwi posiadacze?
Będę wdzięczna za pomoc.

[Niebieski ogrod]

Proszę o pomoc w identyfikacji tej róży. Krzew mateczny, wg. mojej wiedzy, rósł w starym ogrodzie conajmniej w latach 60-tych, więc to dość stara odmiana będzie. Kwiaty "od zawsze" były używane do pączków.
Krzew niezbyt wysoki, szerszy niż wyższy, gałązki zwłaszcza końcówki z kwiatami wiotkie, mrozoodporna, liście matowe. Kwitnie raz - duże różowe, mocno pachnące kwiaty, niektóre prawie idealne rozety, inne bardziej rozczochrane. Na łodyżkach czerwonobrunatne gruczołki pachnące żywicą. Pąki niektóre bardziej, inne mniej "omszone".
Najbardziej pasuje mi róża omszona "Muscosa", ale pewności nie mam.

[kania]

Tymianku, mój nos też chyba z tych "innych", bo róże, których zapach wg opisów ma nuty orientalne, pieprzowe lub z mirrą, wręcz mi śmierdzą . Twoja róża jest jeszcze młoda, te pierwsze kwiatki mogą być nietypowe ale jeżeli chodzi o kolor i liście, które widać na zdjęciu, to może być Strawberry. Ten truskawkowy odcień widać głównie w pąkach i młodych rozkwitach, potem robi się bardziej typowy jasny róż. Popatrz na pędy, Strawberry ma je cieńsze i wątlejsze niż przeciętna róża.

[kania]

Tymianku, (nie mogę edytować wpisu a chciałam dodać co mi się jeszcze przypomniało) kwiatek Strawberry nie jest bardzo wypełniony i w miarę rozkwitu pokazuje środek z żółtymi pylnikami.

[tymianek]

Kaniu, bardzo dziękuję! Przypatrzę się następnemu rozkwitającemu pączkowi, bo teraz wszystko poszargane przez ulewy. Ale zapewne masz rację, że to młodziutka jeszcze sadzonka i po prostu nie jest jeszcze podobna do samej siebie za kilka lat Szkoda tylko tego zapachu; w Constance Spry machnęłam na niego ręką, bo róża powala na kolana, kiedy kwitnie, a obok mam inne pachnące. Teraz przed wsadzeniem róż, o ile kupuję w sezonie letnim, w doniczkach, czekam, aż zakwitną, żeby później nie musieć przekopywać.
Jeszcze raz dziękuję

[tara]

A ja typuję, że może to być mchowa Salet, mam ją powtarza kwitnienie, blednie na słońcu, zapach przyjemny, odporna mróz, bezproblemowa jedynie te KOLCE!

[Niebieski ogrod]

tara dzięki za podpowiedź. "Salet" to jednak nie będzie, bo moja nie powtarza kwitnienia. Poszukiwania jak Salet wygląda, podsunęły mi natomiast mchową Cristata. Kwiaty na wszystkich etapach ma identyczne, poza mniej omszonymi działkami kielicha.
Być może moja pozostanie nadal mchową NN.