Zazdroszcze ci pachnących teraz bo moje ostatnie 3 jakoś nie rwią sie do rosnięcia. Zaraz wszystko wynoszę na słonce bo weszcie jest... a tu znow zapowiadają ochłodzenie. U mnie podobnie jest szaro rano ale szachownicy to nie przeszkada bo widzę że rośnie. Dopiero wczoraj podcinałam róże; czy dajesz juz im nawozu?
Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2918
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Już nawet pierwiosnek kwitnie
a u mnie dopiero rosną te od Maski. Sporo masz tulipanów w gruncie
Zazdroszcze ci pachnących teraz bo moje ostatnie 3 jakoś nie rwią sie do rosnięcia. Zaraz wszystko wynoszę na słonce bo weszcie jest... a tu znow zapowiadają ochłodzenie. U mnie podobnie jest szaro rano ale szachownicy to nie przeszkada bo widzę że rośnie. Dopiero wczoraj podcinałam róże; czy dajesz juz im nawozu?
Zazdroszcze ci pachnących teraz bo moje ostatnie 3 jakoś nie rwią sie do rosnięcia. Zaraz wszystko wynoszę na słonce bo weszcie jest... a tu znow zapowiadają ochłodzenie. U mnie podobnie jest szaro rano ale szachownicy to nie przeszkada bo widzę że rośnie. Dopiero wczoraj podcinałam róże; czy dajesz juz im nawozu?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Iguś
Pierwiosnek jakiś wyrywny ,kwitł już w lutym ,ale zmarzł.
Noce są przeważnie na minusie ,jest bardzo sucho ,ale wszystko rośnie
Tulipanów mamy mało w tym roku ,po raz pierwszy w historii ogrodnictwa nie dosadzałam nowych , sporo zeżarły nornice.
Różom ostatnio podsypuję popiół / z pieca ,ale samo drewno.
Zrobiłam eksperyment rok temu i super zareagowały te co dostały.
Najsłabszym podsypię sztucznego.
Hiacynty bardzo urosły ,muszę obfocić.
Pierwiosnek jakiś wyrywny ,kwitł już w lutym ,ale zmarzł.
Noce są przeważnie na minusie ,jest bardzo sucho ,ale wszystko rośnie
Tulipanów mamy mało w tym roku ,po raz pierwszy w historii ogrodnictwa nie dosadzałam nowych , sporo zeżarły nornice.
Różom ostatnio podsypuję popiół / z pieca ,ale samo drewno.
Zrobiłam eksperyment rok temu i super zareagowały te co dostały.
Najsłabszym podsypię sztucznego.
Hiacynty bardzo urosły ,muszę obfocić.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Ja oprócz pentagramu na szyi jeszcze noszę triskelion. Runy to zaś specjalność małżonki.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI (który z zadowoleniem patrzy jak ślimaki przestały jego roślinom doskwierać – jako że nie padało, wszędzie jeszcze pełno niebieskich granulek)
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI (który z zadowoleniem patrzy jak ślimaki przestały jego roślinom doskwierać – jako że nie padało, wszędzie jeszcze pełno niebieskich granulek)
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Jerzyku
Ciekawe
Słabo się znam na tych drugich. Pozdrów koniecznie Małżonkę.
Cieszę się ,że spokój z mięczakami zapanował.
Natomiast u nas obecna sytuacja wygląda tak ,że potencjalne ślimaki wywiało razem z kurzem i zalegającym syfem.
Suchość nad suchością ,proch i pył.
Nie mam siły podlewać już.
Wczoraj pierwszy raz pojechaliśmy ''nowym'' autem /zapoznaliśmy go już co jasne z naszym mechanikiem po powrocie z przeglądu/, ale nie o tym ,auto było czyste a jak wróciliśmy to całe zapylone ,jak byśmy z rajdu Paryż - Dakar wrócili
Teraz pada śnieg. A w kalendarzu stoi ,jak wół ,że zimny kwiecień
Policzyłam już wszystkie pąki żonkili i tulipanów w siedlisku i skromnie to się zapowiada.
Takie czasy. Nornice bardzo dużo pożarły. Sprzątam teraz rabatę pod gruszą, Wpadam nogami co chwila w dziury.
Wczoraj ,jak się mozoliłam /po nieprzespanej nocy/ z hektarami starej trawy tej co na wydmach rośnie ,żeby się Z. podlizać bo jej nie cierpi straszliwie i zoczył mnie mój największy fan ,sąsiad Stefan.
Rozsiadł się nieproszony na leżaku Z. i patrzał z lubością ,jak się męczę.
Dzisiaj miał padać deszcz ,na który czekamy od dawna a padają stare kotki leszczynowe i liście oraz nieliczne płatki śniegu.
No nic ,nie ma wyjścia znowu podlewanie wszystkiego konewką.

Sasanka - siewka.

Prymulka od Marysi - Maski.

Ciemierniki od Małgosi - Pepsi.

Hiacynt.

Szafirki.


Mahonia.

Hiacynty Z.

Forsycja od Małgosi.

Goździki.
Ciekawe
Słabo się znam na tych drugich. Pozdrów koniecznie Małżonkę.
Cieszę się ,że spokój z mięczakami zapanował.
Natomiast u nas obecna sytuacja wygląda tak ,że potencjalne ślimaki wywiało razem z kurzem i zalegającym syfem.
Suchość nad suchością ,proch i pył.
Nie mam siły podlewać już.
Wczoraj pierwszy raz pojechaliśmy ''nowym'' autem /zapoznaliśmy go już co jasne z naszym mechanikiem po powrocie z przeglądu/, ale nie o tym ,auto było czyste a jak wróciliśmy to całe zapylone ,jak byśmy z rajdu Paryż - Dakar wrócili
Teraz pada śnieg. A w kalendarzu stoi ,jak wół ,że zimny kwiecień
Policzyłam już wszystkie pąki żonkili i tulipanów w siedlisku i skromnie to się zapowiada.
Takie czasy. Nornice bardzo dużo pożarły. Sprzątam teraz rabatę pod gruszą, Wpadam nogami co chwila w dziury.
Wczoraj ,jak się mozoliłam /po nieprzespanej nocy/ z hektarami starej trawy tej co na wydmach rośnie ,żeby się Z. podlizać bo jej nie cierpi straszliwie i zoczył mnie mój największy fan ,sąsiad Stefan.
Rozsiadł się nieproszony na leżaku Z. i patrzał z lubością ,jak się męczę.
Dzisiaj miał padać deszcz ,na który czekamy od dawna a padają stare kotki leszczynowe i liście oraz nieliczne płatki śniegu.
No nic ,nie ma wyjścia znowu podlewanie wszystkiego konewką.

Sasanka - siewka.

Prymulka od Marysi - Maski.

Ciemierniki od Małgosi - Pepsi.

Hiacynt.

Szafirki.


Mahonia.

Hiacynty Z.

Forsycja od Małgosi.

Goździki.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
U mnie od dwóch tygodni nie padało i jak na razie padać wcale nie ma. Aczkolwiek nie widać objawów suszy w ogrodzie, więc się nie przejmuję. Dzisiaj czeka mnie pielenie, muszę też powtórzyć oprysk na poskrzypkę a także wynieść mojego wilca drzewiastego przed dom i opryskać go przeciw przędziorkom… A potem jeszcze pakowanie, bo w delegację jadę… I sporo innej roboty. Nie chce mi się nic.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Ha! Agnieszko, jednak u ciebie też może szybciej niż u nas
Nasze sasanki jeszcze dobrze pąków nie utworzyły, a u ciebie kwitną 
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Jurku
Widziałam też poskrzypkę już na lilii w donicy ,która zimowała w przechowalni
Dzisiaj zamarzły bo spadło z 5 cm śniegu ,który do rana leżał i przerażał ludzkość.
Powiesz ,gdzie w delegację ?
Andrzeju
Dziwne no nie ?
To siewka ,na rabacie pod gruszą ,która jest na lekkim stoku .
Nie wiem co z tą pogodą ,dziwnie się czułam idąc z konewką poprzez śniegi podlać sałatę do szklarni
Widziałam też poskrzypkę już na lilii w donicy ,która zimowała w przechowalni
Dzisiaj zamarzły bo spadło z 5 cm śniegu ,który do rana leżał i przerażał ludzkość.
Powiesz ,gdzie w delegację ?
Andrzeju
Dziwne no nie ?
To siewka ,na rabacie pod gruszą ,która jest na lekkim stoku .
Nie wiem co z tą pogodą ,dziwnie się czułam idąc z konewką poprzez śniegi podlać sałatę do szklarni
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4959
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Szkoda że Twój fan nie jest na żadnym zdjęciu
U mnie też w beczce na wodę prawie pusto.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2587
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
U Ciebie Aguś chociaż śnieg spadł, bo u mnie nic kompletnie. Ziemniaki w pył posadziłam, bo czas właściwy, ale za sucho. Nic z zasiewów marcowych nie wschodzi, a bób i groszek łebki wystawiły i stoją w miejscu.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Uwielbia czas kwitnącej mahonii i pszczółki też
Moja mała po przesadzeniu nie zakwitnie w tym roku.
Hiacynty piękne i piękny zapach wokół nich.
Cudna wiosna, oby zimno już do nas nie wracało.
Moja mała po przesadzeniu nie zakwitnie w tym roku.
Hiacynty piękne i piękny zapach wokół nich.
Cudna wiosna, oby zimno już do nas nie wracało.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2018
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Agnieszko
Wiosennie się zrobiło u Ciebie.
Wiadra i inne ocynkowane atrybuty fajnie zaadaptowane do roślin,
U mnie gdzieś była taka stara ocynkowana wanienka z uszami po mamie męża.
Muszę poszukać.
Ciemierników i sasanek u innych zazdroszczę gdyż ze mną a w zasadzie z moją glebą im nie po drodze.
U mnie też sucho. Poskrzypkę też już widziałam niestety.
Wiosennie się zrobiło u Ciebie.
Wiadra i inne ocynkowane atrybuty fajnie zaadaptowane do roślin,
U mnie gdzieś była taka stara ocynkowana wanienka z uszami po mamie męża.
Muszę poszukać.
Ciemierników i sasanek u innych zazdroszczę gdyż ze mną a w zasadzie z moją glebą im nie po drodze.
U mnie też sucho. Poskrzypkę też już widziałam niestety.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Zapryskałem i patrzyłem jak te czerwone ***** umierają. Tym razem nie padało, więc oprysk mógł porządnie podziałać (poprzednim razem miałem pecha, bo padało dosłownie kilka godzin po tym jak spryskałem). Odpowiadając na Twoje pytanie: byłem w Heidelbergu na organizowanym przez EMBO i EMBL sympozjum „Wild Frontiers of Model Organisms”. Piękne miasto, Heidelberg. I tramwaje super. 
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Witajcie
Nie było mnie ponad dwa dni, resetowałam się ,nie mogę zdradzić gdzie.
W każdym razie czuję się teraz zupełnie inaczej.
Jest mega cudnie ,drzewa w rozkwicie wyglądają bajecznie.
Tu na wsi trochę skurczone ,ale zaraz wszystko wybuchnie
Rozsada w domu i szklarni urosła mega i muszę porozsadzać ,tylko susza jest tak gigantyczna ,że płakać mi się chce.
W warzywniku na stoku cebula przechyla się na boki ,czy jest sens sadzić więcej ?
Z. posadził na polu /za płotem ,ale obawiam się ,że dziki pożrą.
Robi się coraz cieplej ,zaraz ''lato'' wybuchnie i przy tej suszy oraz wietrze krótki czas kwitnienia tulipanków będzie.
Olu
Mój fan nie ma urody filmowej
Ale jest w porzo i mogę na Niego liczyć /sąsiad S./
Wiesz ,że mnie się śniła w nocy deszczówka w beczkach ?
Dziś znowu wieje wiatr i jest coraz cieplej.
Małgosiu
Współczuję Wam tej suszy. Zastanawiam się /kolejny sezon już/ ,czy to w ogóle ma sens , ta cała nasza harówa .
Miałam świadomość ,że będzie to znowu bardzo suchy sezon /kalendarz biodynam./
Ziemniaki na Marka
Kurcze jak to szybko czas zleciał ,że już kartofle trzeba sadzić .
Nie dziwię się ,że groszek nie rośnie. Mój to chyba zgnił z zimna w szklarni w wielopaku
Aniu
Mahonia jeszcze w pączkach. Pszczoły bardzo ją lubią.
Hiacynty kocham i cieszę się nimi każdego dzionka.
Patrzę tylko aby latające szczury nie podziobały ,widzę ,że dobrały się do roślin obok /jest płotek ,ale z góry mogą zrobić desant/
Ewo
Te wanienki i inne pojemniki kolekcjonuję kilkadziesiąt lat
Niestety w wanienkę i doniczkę od forsycji Z. wjechał autem kiedyś.
Żeby tylko w te pojemniki
U nas gleba też nie korzystna /chyba/ dla tych roślin.
Sasanki umarły , siewka ta którą pokazałam się ostała ino.
A ciemierniki w większości są w doniczkach.
Juras
Bezczelne gnojki prawda ? Nie ma co się szczypać ,na szlajmaki też zaraz wysypię /ponownie/.
Super ,tak myślałam ,że jakieś tramwaje spotkasz i będziesz zachwycony
Nie było mnie ponad dwa dni, resetowałam się ,nie mogę zdradzić gdzie.
W każdym razie czuję się teraz zupełnie inaczej.
Jest mega cudnie ,drzewa w rozkwicie wyglądają bajecznie.
Tu na wsi trochę skurczone ,ale zaraz wszystko wybuchnie
Rozsada w domu i szklarni urosła mega i muszę porozsadzać ,tylko susza jest tak gigantyczna ,że płakać mi się chce.
W warzywniku na stoku cebula przechyla się na boki ,czy jest sens sadzić więcej ?
Z. posadził na polu /za płotem ,ale obawiam się ,że dziki pożrą.
Robi się coraz cieplej ,zaraz ''lato'' wybuchnie i przy tej suszy oraz wietrze krótki czas kwitnienia tulipanków będzie.
Olu
Mój fan nie ma urody filmowej
Wiesz ,że mnie się śniła w nocy deszczówka w beczkach ?
Dziś znowu wieje wiatr i jest coraz cieplej.
Małgosiu
Współczuję Wam tej suszy. Zastanawiam się /kolejny sezon już/ ,czy to w ogóle ma sens , ta cała nasza harówa .
Miałam świadomość ,że będzie to znowu bardzo suchy sezon /kalendarz biodynam./
Ziemniaki na Marka
Nie dziwię się ,że groszek nie rośnie. Mój to chyba zgnił z zimna w szklarni w wielopaku
Aniu
Mahonia jeszcze w pączkach. Pszczoły bardzo ją lubią.
Hiacynty kocham i cieszę się nimi każdego dzionka.
Patrzę tylko aby latające szczury nie podziobały ,widzę ,że dobrały się do roślin obok /jest płotek ,ale z góry mogą zrobić desant/
Ewo
Te wanienki i inne pojemniki kolekcjonuję kilkadziesiąt lat
Niestety w wanienkę i doniczkę od forsycji Z. wjechał autem kiedyś.
Żeby tylko w te pojemniki
U nas gleba też nie korzystna /chyba/ dla tych roślin.
Sasanki umarły , siewka ta którą pokazałam się ostała ino.
A ciemierniki w większości są w doniczkach.
Juras
Bezczelne gnojki prawda ? Nie ma co się szczypać ,na szlajmaki też zaraz wysypię /ponownie/.
Super ,tak myślałam ,że jakieś tramwaje spotkasz i będziesz zachwycony
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Aguś Sporo tych roślin masz w donicach. Podziwiam, bo z podlewaniem to spore wyzwanie
Szafirki we wiadrze wyglądają uroczo.
Szafirki we wiadrze wyglądają uroczo.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5
Ano bezczelne, bezczelne.
Czytam, że u Ciebie mahonia w pączkach. U mnie już przekwitła, owoce na niej powoli dojrzewają.
Pozdrawiam!
LOKI
Czytam, że u Ciebie mahonia w pączkach. U mnie już przekwitła, owoce na niej powoli dojrzewają.
Pozdrawiam!
LOKI

