Kompost cz.2
-
sawka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1315
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kompost cz.2
Dlaczego chcecie robić daszek? Żeby nie przesychało?
Wtedy pozostanie tylko podlewanie bo wody opadowej i śniegu nie będzie.
Wtedy pozostanie tylko podlewanie bo wody opadowej i śniegu nie będzie.
Pozdrawiam. Sławka
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3379
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kompost cz.2
Żeby nieco zacieniować, bo po południu mój kompostownik jest w słońcu.
Myślałem o ażurowym zadaszeniu, które przepuszczałoby wodę opadową.
Myślałem o ażurowym zadaszeniu, które przepuszczałoby wodę opadową.
Pozdrawiam, Jacek
- Baltazar
- 500p

- Posty: 913
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kompost cz.2
Napisałem w niezbyt oczywisty sposób. Ja nie mam daszków na całości tylko takie daszki około 10x10 cm nad każdym ze słupków aby nie butwiały od góry.
A jeśli chodzi o przykrywanie kompostu to na razie nie przykrywam ale ale.. u mnie jest zdecydowanie za suchy i pasowałoby przykrycie rozważyć żeby zatrzymać wilgoć. Ostatni pomysł na jakim się zatrzymałem to czarna budowlana folia kubełkowa z kubełkami ustawionymi w dół aby zbierały wodę deszczową i z przewierconymi denkami. Ewentualnie zrobić do tego stelaż aby usztywnić i żeby nie odleciał ten foliowy kwadrat i tym przykładać od góry. Pomysł jeszcze nie zrealizowany ale tak planuję zrobić.
A jeśli chodzi o przykrywanie kompostu to na razie nie przykrywam ale ale.. u mnie jest zdecydowanie za suchy i pasowałoby przykrycie rozważyć żeby zatrzymać wilgoć. Ostatni pomysł na jakim się zatrzymałem to czarna budowlana folia kubełkowa z kubełkami ustawionymi w dół aby zbierały wodę deszczową i z przewierconymi denkami. Ewentualnie zrobić do tego stelaż aby usztywnić i żeby nie odleciał ten foliowy kwadrat i tym przykładać od góry. Pomysł jeszcze nie zrealizowany ale tak planuję zrobić.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 798
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kompost cz.2
Do przykrycia kompostu wystarczy karton/y z położonym na nim np. kawałkiem drewna, żeby nie odleciał. Od góry nie powinno być otworów, żeby opady deszczu nie wypłukiwały składników z kompostu. Taki karton to świetny składnik kompostu, więc jak się zużyje, nic nie trzeba z nim robić, tylko można położyć kolejny (ewentualnie można rozdrobnić).
Do osłonięcia od słońca polecam posadzić Czarny Bez od strony południowej, a tak w ogóle kompostownik powinien stać w cieniu, więc najprościej jest zmienić jego lokalizację.
Do osłonięcia od słońca polecam posadzić Czarny Bez od strony południowej, a tak w ogóle kompostownik powinien stać w cieniu, więc najprościej jest zmienić jego lokalizację.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3379
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kompost cz.2
Od południa rośnie las, więc czarny bez się już nie zmieści.
Późnym popołudniem jednak słońce świeci na kompostownik, więc delikatne zadaszenie, zwłaszcza latem, byłoby wskazane.
Jeśli chodzi o deszcz, to fakt, że pada do kompostu uważam za plus.
Przy wysokości 120 cm, nie przelewa kompostownika do spodu, więc wiele się nie wypłukuje, a polewać trzeba mniej.
Późnym popołudniem jednak słońce świeci na kompostownik, więc delikatne zadaszenie, zwłaszcza latem, byłoby wskazane.
Jeśli chodzi o deszcz, to fakt, że pada do kompostu uważam za plus.
Przy wysokości 120 cm, nie przelewa kompostownika do spodu, więc wiele się nie wypłukuje, a polewać trzeba mniej.
Pozdrawiam, Jacek
- Baltazar
- 500p

- Posty: 913
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kompost cz.2
Bez przy kompoście. Dokładnie tak mam posadzony od południa.. ale.. przez pierwszy rok nie mógł się przyjąć bo mały i ślimaki go zjadały.. trochę podrosl w kolejny rok to pewnego dnia miałem jabłko w ręce i chciałem rzucić na kompost.. rzuciłem trafiłem w ten bez i złamałem w połowie..
jak bym chciał to bym tego tak nie zrobił.. aktualnie jest przycięty i zobaczymy czy znów wygra walkę ze ślimakami w tym roku. Nie ma tam lekko.
Bez przy kompoście niby sprawia dodatkowo że szczury nie chcą tam siedzieć. Tak gdzieś czytałem.
Bez przy kompoście niby sprawia dodatkowo że szczury nie chcą tam siedzieć. Tak gdzieś czytałem.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 798
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kompost cz.2
Można posadzić dowolny krzew zamiast czarnego bzu. Oprócz zacienienia bez wspomaga kompostowanie i wyciąga z gleby wypłukane składniki kompostu. Potem wystarczy przycinać bez, ciąć i wrzucać do kompostu - to świetny materiał na kompost.
Bez nie powinien zająć wiele miejsca jak się go przytnie - pień może dotykać kompostownika, a jego gałęzie są nad i z boku - to co trzeba zostawiasz a resztę wycinasz. Jeszcze zostaje opcja piękna, czyli roślina pełni jeszcze rolę zasłony, żeby widok kompostownika nie psuł efektów estetycznych.
W kwestii deszczu to są deszcze i ulewy. Poza tym zadaszenie na czas deszczu można zdjąć, a najważniejsze jest to, że zadaszenie zmniejsza parowanie wody z kompostownika. To ważniejsze niż podlewanie, bo 99% czasu będzie parowało, a tylko 1% czasu będzie deszcz padać. Te procenty to oczywiście z kosmosu wziąłem, więc się nie należy przyczepiać.
Bez nie powinien zająć wiele miejsca jak się go przytnie - pień może dotykać kompostownika, a jego gałęzie są nad i z boku - to co trzeba zostawiasz a resztę wycinasz. Jeszcze zostaje opcja piękna, czyli roślina pełni jeszcze rolę zasłony, żeby widok kompostownika nie psuł efektów estetycznych.
W kwestii deszczu to są deszcze i ulewy. Poza tym zadaszenie na czas deszczu można zdjąć, a najważniejsze jest to, że zadaszenie zmniejsza parowanie wody z kompostownika. To ważniejsze niż podlewanie, bo 99% czasu będzie parowało, a tylko 1% czasu będzie deszcz padać. Te procenty to oczywiście z kosmosu wziąłem, więc się nie należy przyczepiać.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 798
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kompost cz.2
Mam 2 bzy - ten przy kompoście mam od północy w cieniu domu.Baltazar pisze: ↑20 lut 2025, o 20:33 Bez przy kompoście. Dokładnie tak mam posadzony od południa.. ale.. przez pierwszy rok nie mógł się przyjąć bo mały i ślimaki go zjadały.. trochę podrosl w kolejny rok to pewnego dnia miałem jabłko w ręce i chciałem rzucić na kompost.. rzuciłem trafiłem w ten bez i złamałem w połowie..jak bym chciał to bym tego tak nie zrobił.. aktualnie jest przycięty i zobaczymy czy znów wygra walkę ze ślimakami w tym roku. Nie ma tam lekko.
Bez przy kompoście niby sprawia dodatkowo że szczury nie chcą tam siedzieć. Tak gdzieś czytałem.
Drugi jest z dala od kompostownika, ale za to ma 2 razy grubszy pień (sadzone były równocześnie). Tajemnica polega na tym, że rośnie w pełnym słońcu. Oba są tej samej odmiany - zwykły dziki bez z nieużytku, kradziony (ułamana gałąź i wycięte sztobry). Nie podlewane. nie nawożone i nie ma opcji, żeby coś mu dało radę poza sekatorem.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3379
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kompost cz.2
Zgadzam się. Dlatego wyżej napisałem:Andrzej997 pisze: ↑20 lut 2025, o 20:38 W kwestii deszczu to są deszcze i ulewy. Poza tym zadaszenie na czas deszczu można zdjąć, a najważniejsze jest to, że zadaszenie zmniejsza parowanie wody z kompostownika. To ważniejsze niż podlewanie, bo 99% czasu będzie parowało, a tylko 1% czasu będzie deszcz padać.
Pozdrawiam, Jacek
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 798
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kompost cz.2
Zastanawiam się nad ociepleniem kompostownika w zimie. Są takie wielkie kartony w markecie do oddzielania warstw butelek z wodą. Z nich by można stworzyć takie jakby pudło bez dna o wysokości kompostownika. Tylko jak to prosto i ekologicznie połączyć 
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2804
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kompost cz.2
Głupie pytanie: mój szef zrobił w zeszłym roku kompostownik. Wyrzucał tam wszelkie odpady z ogrodu, w tym masę kłączy perzu i pokrzyw. Czy dobrze myślę, że będzie z tego ładna uprawa perzu/pokrzyw, czy jest szansa, że się przekompostowały? Pytam tak, z głupia frant, bo u siebie nigdy bym na coś podobnego nie wpadła
. Dodam, że nie było tam sypanych żadnych przyspieszaczy, czy nawozów. Kompostownik jest drewniany, ale ma lite ścianki, stoi w pełnym słońcu i nigdy nie była tam lana woda 
Wiem, że to całkiem nie tak, jak powinno być, ale jak bym miała "siłę sprawczą", żeby odwieść szefa od jego "świetnych pomysłów", to bym potem nie zadawała głupich pytań na Forum
Wiem, że to całkiem nie tak, jak powinno być, ale jak bym miała "siłę sprawczą", żeby odwieść szefa od jego "świetnych pomysłów", to bym potem nie zadawała głupich pytań na Forum
Pozdrawiam Lucyna
- Baltazar
- 500p

- Posty: 913
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kompost cz.2
Musiałby kompostować na ciepło i wtedy byłby w stanie unieczynnic te rośliny i nasiona.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2566
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kompost cz.2
Albo kłącza wysuszyć na wiór i dopiero dorzucać do kompostownika.
Re: Kompost cz.2
W Poznaniu "miejski" kompost dodatkowo, już po przerobieniu, wyjaławiają wysoką temperaturą żeby nie przenosił chorób. I faktycznie nic samo z niego nie kiełkuje... do czasu aż nie przywieje na niego nasion. Potem już normalnie zarasta wszelkim chwastem.Barbara2000 pisze: ↑7 gru 2024, o 21:51 Ja kupiłam w komunalce kompost, pochodzący z przetwarzania z brązowych pojemników, gałęzi, liści. Kupiłam 2 t i o ile struktura jest bardzo fajna, ciemna, sypka to dziwi mnie, że pomimo, że leży na kupie już parę miesięcy nie ma chwastów. Zastanawiam się, jak mają rosnąć szlachetne rośliny skoro chwasty nie rosną? (…)
Rodzice przerabiali tanie marketowe. Po próbie użycia zwrócili do marketu budowlanego taką wersję niskobudżetową rozdrabniarki, bo po prostu nie radziła sobie z rozdrabnianiem. Pracownik na początku kręcił nosem że nie odbierze zwrotu, a spodziewając się że będą problemy wzięli wiązkę badyli i kazali mu pokazać że rozdrabniarka działa – a ta zamiast pociąć świeżo ścięty badyl który z zapasem mieścił się w grubości reklamowanej na opakowaniu po prostu się zatrzymywała.Szczurbobik pisze: ↑1 lut 2025, o 23:09 Miałam tarczowy [rębak], cieszę się, że padł. Był to model koloru zielonego z Castoramy. Wiecznie się zapychał i nie szło na nim pracować. (…)
Potem kupili w tym samym markecie jakiegoś boscha kilka razy droższego niż te nonamey i ten daje radę, ale rozdrabnia powoli. Na ogród jeszcze tempo wystarcza, choć można się tym niskim tempem zdenerwować.


