Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Anido kocham tulipany, a teraz w ogrodzie kilkanaście sztuk, o ile już nie zostały skonsumowane.
Małgosiu tęsknię za takimi widokami, ale tulipany nawet w doniczkach produkcyjnych znikają.
Alu mszyce padły, ale jaj pewnie mnóstwo zostawiły.

Olejem je potraktuję wiosną.
Arku takie ilości tulipanów to już wspomnienie. Podziemne potwory konsumują je z radością. Walkę z gryzoniami przegrywam.
Olu M i granulki, i kostki kupuje. Może gryzoni mniej, ale już nie dosadzam nowych tulipanów, żeby nie miały czym karmić swojego przychówku.
Irysy holenderskie mam po raz kolejny. Poprzednio kilka zakwitło po kolejnej zimie. Są tanie, więc nawet na jeden rok warto, bo ładnie kwitną.
Florianie w nocy było minus 7 stopni i spadło 5 centymetrów śniegu, więc wszystkie wystawione nosy cebulowe bezpieczne pod kołdrą.
Po cieple, w którym się wygrzewałeś, chyba trudno pracować w chłodnym magazynie z karpami.
Zimy nie lubię, ale dziś nawet ładna.
Karmnik daleko, więc zdjęcia marne, ale uwielbiam patrzeć na ptaki.
