Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8908
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5

Post »

Poprzednia część jest tutaj.

Ludziska
Udało się przeżyć Święta i wrócić do kibuca. ;:138
Wiecie ,że ślimaki i gąsienice zbieram :!: :?: Matko ;:223
W szklarni łysielce brązowe 2 cm i zielone lichy. Na bratkach ,malwach i żurawkach :shock:
Ma się ochłodzić po Sylwestrze ,może wymrozi to tałatajstwo.
Sprzątam ogródki ,kiełki już wychodzą.
Hiacynty w doniczkach /w zimnym/ wystają 3 - 4 cm.


Obrazek
Choinka u Rodziców. Ubierała Córka.



Obrazek
A tu specjalnie dla Jurka bombka małpka mojej produkcji.😃
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12710
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Po pierwsze – tu wyraźnie widać, że małpka, nie ma żadnych wątpliwości. Bardzo udana!
Po drugie – JAK TO TWOJEJ PRODUKCJI? Sama wydmuchałaś ze szkła? Musisz mi wszystko opowiedzieć o tym procesie!

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8908
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
Hehe dawne dzieje ,prawie 40 - ci lat. Cud ,że małpka się uchowała , były dwie.
Pod koniec liceum pracowałam przez ferie w fabryce bombek w Gdańsku.
Gdzież bym dmuchała sama szkło... ale proces produkcji śledziliśmy od początku do końca.
Malowanie było wystarczająco problematyczne. Po paru godzinach malowania lakierami śmierdzącymi byłyśmy mocno odurzone ;:224 Jak się spipcyło coś ,krzywo pomalowało to potem trzeba było myć te małpy w roztworze amoniaku ;:202 I od początku malować.
Ogólnie wspominam super tę fuchę ,bombek mnóstwo dostałam w prezencie i wybrakowanych ,wyrzuconych ;:224
A potem pojechaliśmy na wycieczkę uwaga - do Krakowa ,ponad tydzień siedzieliśmy ,zwiedzaliśmy ,imprezowaliśmy...
Było super :!: Tylko mniej fajnie ,jak Mama poszła na wywiadówkę i dowiedziała się o libacjach w Jamie Michalikowej. :;230

Wczoraj przesadziłam siewki sałaty do szklarni. :D
Ciekawe czy ślimaki zeżrą :?: Znowu znalazłam łysielca 2 -3 cm.
Wiatr nasila się coraz bardziej ;:202
Chciała bym jeszcze sporo zrobić zanim nadejdą większe mrozy.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2679
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Ciekawe masz wspomnienia. Pozazdrościć.
Powrót do kibucu? :shock:
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12710
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Skoro proces produkcji baniek choinkowych masz w jednym palcu, to powiedz mi, proszę, jak się robi bańki reflektorki. A jak bańki sople.

Kraków piękny jest. ;:167 A Jama Michalika nadal istnieje. Inna rzecz, że za każdym razem jak przyjeżdżam do Krakowa, knajpy do których chodziłem jak sam byłem nastolatkiem, znikają jedna po drugiej. Podobnież księgarnie. W zasadzie nic już nie zostało. To tak, jakby ktoś wymazywał moją przeszłość. Potem zapewne zaczną znikać moi znajomi.

U mnie chwilowo koło zera temperatura oscyluje, czekam na jutrzejsze ocieplenie, żeby w końcu drzewa poprzycinać…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2304
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko, ślimaki i u mnie na RODos też nie śpią :twisted:
Idą mrozy, to może je szlag trafi... chociaż częściowo.

Małpka fajna :) Towarzystwo też musiałaś mieć niezłe w średniej szkole. :D U mnie wszyscy byli super grzeczni, aż nudni - żadnych wyskoków, czy niespodzianek po pierwszej klasie. :wink:
Za to w pierwszej klasie wywalili 4 osoby po półroczu za podrabianie ocen w dzienniku :lol:
Potem już nikt niczego nie zmalował ;:306 Nie mam pojęcia dlaczego? :;230
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7174
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Aguś
Siewki sałaty?? ;:333 Ja dopiero robię listę potrzebnych nasion.
Bombka - małpka ma dużą wartość sentymentalną jak czytam. :D
Wszystkiego dobrego na ten Nowy ;:167 ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8908
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Florianie
Kibuc = rodzaj spółdzielni rolniczej. Gospodarstwo. Tak dla żartu nazwałam siedlisko bo pracy zawsze mnóstwo ciężkiej. Kibuce często na pustyni zakładano ,męczono się z podlewaniem...
Tak więc jestem tu nadal ,zobaczymy co potem :wink:

Loki
Powiem szczerze ,że tego akurat nie pamiętam ,nie widziałam.Tylko ,jak wydmuchiwano kule.
Tak zostawały zresztą z rurkami długimi do malowania ,nadziewano na specjalne pręty.
Podejrzewam ,że taką ''gorącą'' wydmuchaną kulę wsadzano do jakiejś formy.
Świat się zmienia nie koniecznie na lepsze...
Zmieniają się lub znikają klimatyczne miejsca.
Kurortowy SPATiF kiedyś miał zarąbisty klimat ,to było częściowo na werandzie jak by ,wchodziło się po starych drewnianych ,stromych schodach.Gorzej było zejść po imprezie
Oj działo się tam oj działo ;:oj Potem zrobili remont i cały urok tego miejsca znikł.
Zmienili się też ludzie ,właściciel.

Kunegunda
Liceum Plastyczne i ASP ,więc nudno nie mogło być :;230
Co żeśmy wyczyniali....Tak ,jakiś epizod z podrabianiem i gubieniem dziennika też pamiętam :oops:
U nas było dużo budynków rozsianych i ciągle chodziliśmy z lekcji na lekcje kawał z dziennikiem siłą rzeczy pod pachą. ;:306

Małgoś
Sałata czerwona sama się posiała ,szkoda mi się zrobiło...
Dziękuję Kochana i nawzajem ;:167
Niech Nowy Rok będzie lepszy dla Wszystkich ;:162 ;:304
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko i dla Ciebie najlepszego roku :)
Fajna pamiątkowa bombka. Ślimaków na Kociewiu już nie widuję :)
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8908
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Olu
Dziękuję ;:196
Myślałam ,że masz ogród na Kaszubach ;:224
No właśnie dziś u nas spadł śnieg :shock:
Chciałam posprzątać liście z przebiśniegów /stary ogródek po poprzednikach jest pod olbrzymim orzechem/
Ale trzy dni wiało i lało ,tylko w doniczkach i szklarni mogłam pogrzebać. ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16284
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5

Post »

Nowy wąteczek z Nowym Rokiem! Przybywam tu zatem czym prędzej :D
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42347
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5

Post »

Agnieszko banieczki to nieznany szczegół z Twojego życia. W mojej miejscowości była wytwórnia, ale niestety zlikwidowali.
Śliczna choinka u rodziców i małpka fajna ;:333
U mnie śnieg, zima i będzie jeszcze zimno, ale niech wymrozi te i inne przyjemniaczki.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8908
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5

Post »

Wando
Dzięki uprzejmości Iwonki :D
Wolałabym kiełki pokazywać ,ale niestety spadło dużo śniegu.
Może chociaż hiacynty w doniczkach obfocę ;:3

Marysiu
No widzisz ;:224
Moja Babcia z Kutna też mówiła bańki :D
Zasób bombek moich Rodziców to cała historia naszej rodziny...
Najwięcej wytłukł kot nicpoń /szaruś podobny do Twojego/ w latach 80 - tych. ;:209
Choinka niestety sztuczna , ale wygodna.
Na wsi mamy swoje własne choinki , bombki po poprzednikach ,ale sensu nie ma wieszać bo trzecia mocna wichura się szykuje...
No dziś to już tak dowaliło białego ,że Z. łopaty nie może znaleźć ;:306
Ma być ocieplenie a potem zima wróci.
Szkoda ,że nie zdążyłam odkopać przebiśniegów z pod liści...
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12710
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5

Post »

Ach, liceum, cóż to był za złoty czas, a jakie głupoty człowiek czasem wyrabiał… Ech, jest co wspominać…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8908
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 5

Post »

Loki
Osobiście niczego nie żałuję ;:224
Wspomnienia mam super ,podobnie ze studiów :tan
Czasem mi się śni ,że kończę szkołę czy uczelnię i wtedy smutno strasznie...
Robiliśmy nie raz spotkania ludzi z liceum ,ostatnio kontakty się pourywały :?

Jestem cały czas na wsi /chwilowo odcięta z powodu śniegu/
Z. jeździ do 3 City ,ego się powiększyło , wredne Dziadzisko...
Niech to białe się stopi ,pod spodem ciekawiej się dzieje.
Obecnie mogę sobie jedynie doniczki poprzestawiać pod dachem...
Pod śniegiem zostały kwitnące bratki i stokrotki oraz prymulki w gruncie kluczykopodobne.
Jeszcze do lutego wytrzymać z wysiewami ;:65
Szalotka wyhodowana w szklarni już ma w środku szczypior ,ale za wcześnie jeszcze.
Posadzę pod osłonami przy okazji siewu rzodkiewek. ;:224

Byłam w szklarni ,wreszcie można przejść ,choć śniegu 20 cm. przy niej leży na ścieżce.
Sałatka dobrze zniosła teleportację :lol:
Szkudników nie widać /po za kretem/
Ścieżki oblodzone /taki ubity śnieg plus woda/ ,można na łyżwach jeździć. :roll:
Ponoć ma być ''ciepło'' ,muszę powyciągać donice ,nawet hiacynty - już zaczynają się wyciągać.
Powoli zaczynam się rozglądać za pojemnikami do siewów ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”