Różanka na słonecznym ranczo

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wanda doskonale rozumiem wszystko co piszesz o liściach dębu. Wczoraj byłam na działce. Gruba warstwa leży, ale nie mogłam się zając porządkami. Zobaczymy w weekend.
Bardzo podoba mi się Twój ogródek przydomowy. ;:173 Winobluszcz wygląda prześlicznie. To mówisz, że rośnie od północy? Tak się właśnie zastanawiałam, bo chcę puścić go na garaż na zacienioną stronę. Razem z bluszczem. Widziałam taką mieszankę na jakimś bloku. Wyglądało nawet interesująco.
Ja już tęsknię za wiosną i te miesiące pozostałe do marca wydają mi się straszliwie dłuuugim czasem...
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1148
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

WitamRóżaną koleżankę :wit
Tak ,tak ,zawsze Ciebie Wandziu kojarzę z różami ,potem dopiero z drobnicą :wink:
Piękna Pomponella .
Wprawdzie idę w kolory herbaciane teraz i żółte ,ale od dawna mam ochotę na nią.Też kocham jak Ty jesień ,nawet wyjazdy na odpoczynek wolę o tej porze .
Jednak znów się tej jesieni zagapiłam eh z wyjazdem oczywiście.
Bardzo lubię marcinki ,ale preferuję kolor chabrowy ,ciemny fiolet.
Nie pamiętam czy masz może Aster Chiński Karłowy Milady Blue?
Czy widziałam u kogoś tutaj :?:
Wandziu zdrówka dużo :D Pozdrawiam serdecznie :D
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wando
Sama się zastanawiam , skąd ta nienawiść wynika ;:173
Oraz awersja do traw wszelakiej maści ;:108
Przeważnie argumenty mam takie ,że ja ''akceptuję'' gołębie a Z. musi moje trawy i pnącza. :;230
Dom obrośnięty winkiem u Ciebie musi się cudnie prezentować 8-)
Oj tam ,uwielbiam ciemne kwiaty ,nie przeszkadza mi ,że słabo widoczne bywają ;:209
Moje chryznatemki są w formie śniegowo - lodowych tworów ,jak odpuści to będą brązowe.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Witaj Wandziu :) Gdy zaczęłaś pokazywać swoją nową, dziewiczą działkę, opisując cień pod olchami miałam dreszcze podniecenia, a potem pokazywałaś pierwsze, pierwsze, pierwsze...Udzielała mi się twoja radość. Działasz w dwóch ogrodach, więc fajnie też się wspomina ogród pod dębami. Historia nigdy mnie nie pociągała, ale po obejrzeniu rodziny królewskiej rododendronów zapałałam do nadrabiania . Od strony ogrodniczej na razie :D Rozochociłaś się z wysiewami, wcześniej takiej cię nie pamiętam :)
Bergenie ciebie kochają, ja nie umiem ich do siebie przekonać.
Ale, ale...W poprzednim wątku wspomniałaś o przejściu w tryb czytania. Zabraniam! Tym bardziej teraz, gdy tak działasz na ranczu. Może ja nie mam prawa tak pisać, bo z forum jestem w separacji, ale rozwód w ogóle nie wchodzi w grę :)
Nie do wiary, jak szybko tam ci tak się zagęściło, zatrzęsienie róż, piękne, ciekawe narcyzy. Emocje wróciły, gdy pokazywałaś zakup krwawników, pamiętam, jak mnie kiedyś urzekły i zaczęłam kupować. Niestety wymarzły mi, ale wtedy były jeszcze mroźniejsze zimy.
Czy mniszki wykorzystujesz? Białe łubiny przepiękne, zawsze u siebie wypatruję, bo zaplątała mi się sadzonka i z nadzieją liczę, że więcej się wysieje. Ostróżki, kamasja, cudności ;:173 Wypatrywałam perovskii, czy ci przezimowała, bo nie doczytałam i na jednym zdjęciu dojrzałam, uff :) Ja też kupiłam po raz kolejny.
Podobało mi się, że zauważasz plusy nieurodzaju warzyw :lol: Tak, jest tego przerabiania, jak się urodzi.
I jeszcze dołączam mojego męża do wrogów pnączy. Dawno temu posadziłam w szczycie domu bluszcz zwykły hedera, bo bardzo nie lubiłam tej strony domu, przyklejałam taśmą pierwsze pędy, nie mogłam się doczekać kiedy ruszy. A jak ruszył... ;:202 Nie było chętnych do łażenia ciągłego po dachu, liczyłam na córkę, która odkryła w sobie pasję do wspinaczki, ale w tym roku zmienialiśmy pokrycie dachu i definitywnie jego żywot przesądzony. Rwie się do życia, ale mąż wymownie patrzy ;:224
Wandziu będę tu podglądać, bo od wiosny na pewno będzie się działo :) Pozdrawiam.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16299
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

kuneg, absolutnie podzielam Twoje doświadczenia z winobluszczem pięcioklapowym. Bardzo ryzykowne jest sadzenie go u siebie. Chociaż jesienią, przebarwiony, nie ma sobie równych, to po kilku latach nie można się go pozbyć, bo odrasta z najmniejszego pozostawionego w ziemi kawałka. Tak mi się zdaje, że chyba w niektórych krajach znajduje się on na liście roślin zakazanych, ale nie jestem pewna, czy to o niego chodzi.

neferet, tak Małgosiu, ten mój winobluszcz trójklapowy rośnie także od północy i wygląda równie pięknie. No może jest trochę bardziej zielony wiosną. W pierwszych latach, kiedy to zimy były srogie, trochę obmarzał. Potem się odradzał, i tak w kółko. Ale gdy był już starszy, a i zimy z czasem złagodniały, jest niezawodny. Ja Ci go polecam.

Bobeczko, witaj! Ja faktycznie to głównie o różach myślę, ale przecież i towarzystwo dla nich jest konieczne. Ładnie wyglądają razem z bylinami, a kiedy róże mają przerwę w kwitnieniu, to właśnie na tych towarzyszących można zawiesić oko. A przekonałam się ostatnio, że marcinki dobrze u mnie rosną, więc chyba zacznę z nowym sezonem dzielić je i sadzić gdzie się da. Zwłaszcza te niskie odmiany, bo wysokie mają brzydkie nogi i niespecjalnie to wygląda. Nie mam tego, o którego pytasz. Pewnie go widziałaś gdzie indziej. Zresztą mam niewiele marcinków, bo je dopiero niedawno odkryłam.
Cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Pozdrawiam serdecznie ;:196

pelagia, ta niechęć do pnączy na murach to chyba wynika stąd, że kiedyś uważało się, że niszczą elewację, i faceci się boją, że będą mieli problem. A tak wcale nie jest. Podobno takie pnącze ma nawet korzystny wpływ na ścianę. A na pewno zimą ociepla wnętrze, a latem chroni przed upałem. Czytałam o tym w kilku źródłach.
Ale że mężuś traw nie lubi? To ciekawe.
A propos Waszych gołębi, to czy one nie nadają się do zmniejszenia pogłowia ślimorów?

Miriam, ale Mireczko, mi niespodziankę zrobiłaś ;:196 Nie miałam pojęcia, ze tak mi towarzyszysz wirtualnie. Jestem mile zaskoczona, że tak całościowo znasz mój wątek i pamiętasz o poszczególnych roślinkach. Czasem odnoszę wrażenie, że to co piszę, już prawie nikogo nie interesuje i pora iść na forumową emeryturę lub, jak Ty to ujęłaś, na separację. Jednak dzięki takim wpisom jak Twój przekonuję się, że jednak warto się dzielić ogrodniczymi doświadczeniami. Dziękuję Ci bardzo ;:196
Pytasz o perovskię. Wiesz, jakoś nie jestem nią zachwycona. To znaczy nadal się zachwycam jej zdjęciami z innych ogrodów, ale u mnie ona jakaś taka niewyględna. Słabo rośnie, kładzie się, jest taka miotłowata. Moja gleba jej nie pasuje. Za wilgotno. Mniszki owszem wykorzystuję. Robię syrop, który ma ponoć zdrowotne właściwości. Właśnie mi przypomniałaś, że muszę go przynieść z piwnicy, bo pora na konsumpcję już nadeszła. ;:108 Moje krwawniki były ładne dwa lata, ale potem chorowały na grzyba i niektóre w końcu zanikły. Ale fioletowy się rozrósł i ma się dobrze.
Zapraszam Mireczko do dalszych wizyt, mam nadzieję, że wiosną znów się będzie działo :D

Mam jeszcze trochę przeterminowanych zdjęć, więc może je tu wstawię, żeby było bardziej kolorowo w wątku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Zabraniam Ci myśleć o jakiejkolwiek emeryturze ogrodowej!!!! :D
Nawet jeśli nic się nie dzieje w wątku przez pewien czas, jest cisza to jest to moment do ładowania baterii Droga Wandziu.
Jesienią i zimą odwiedzamy się i wspominamy te bardziej kolorowe miesiące ;:196
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Ależ Wandeczko co Ty za pomysły masz? Jaka separacja czy emerytura?! Nawet o tym nie myśl.
Zaglądam do Ciebie i nawet jak nie zawsze coś napiszę to wiedz, że czytam i oglądam. Wciąż jestem na początku drogi i wielu rzeczy nie wiem. Czasem trudno mi tak rzeczowo komentować, jak to robią inni, bo nie umiem rozpoznawać ze zdjęć wszystkich roślin, a niektórych po prostu nie znam. O, na przykład na tym zdjęciu z funkią w donicy widać za nią fajne, białe czuprynki. Trochę mi przypominają hortensje, ale co to jest tak naprawdę nie mam pojęcia.
I już wiem dzięki Tobie, że mogę sadzić w przyszłym sezonie winobluszcz trójklapowy! :heja
Wcześniej tylko pomaluję garaż na inny kolor, bo ten to jedna, wielka pomyłka. ;:223
Piękny jest Twój ogród, taki z duszą.
A cóż to za żółte słoneczko na jednym ze zdjęć? Szklane? Śliczne!
No to się przyznam, że właśnie przeglądam Twój różany alfabet... Całą niedzielę spędziłam z różami. :)
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wando
Właśnie się zastanawiałam ,jak to możliwe ,że tak pięknie cały czas u Was :lol:
Słonko żeśmy widzieli chyba ze dwa razy przez ostatni miesiąc.
Z gołębiami to zbyt piękne by było aby było prawdziwe....
Szkodniki paskudne do potęgi n - tej. Skubią na wiosnę i latem ,niczym kosiarki co popadnie ,wyciągają nawet z doniczek rośliny ,cebulki ,no i latające mini bombowce z g..nkami :;230
Wandziu wiosna przyjdzie w końcu i tak ,bez względu na nasze nastroje i problemy ;:170 ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, dziękuję za cudowne, klimatyczne zdjęcia z zaczarowanego ogrodu, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia i który nigdy mi się nie znudzi, a jak czytam jest więcej takich osób.
Pokazuj Kochana swoje urocze tajemnicze zakątki ;:108
Z chryzantemami to różnie bywa. W tym roku wypadly mi takie, które przeżyły u mnie kilka zim. I były sadzone jako odporne na mróz :(
Twoje są śliczne ;:215
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16299
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Karo, tak Krysiu, trzeba przeczekać do wiosny, to może i humor powróci. Trzymajmy się zatem!

nefret, oglądasz różane abecadło :D Wydaje się, że to było tak dawno, gdy chciało mi się opisywać poszczególne odmiany róż. Ale cieszę się bardzo, że komuś się to jeszcze przydaje. Ciekawa jestem, czy któraś różyczka wpadła Ci w oko. Zamierzasz je wprowadzić do swojego ogródka? Jeśli mogę Ci coś doradzić, to wybieraj odmiany Kordesa, są one najbardziej odporne i trwałe.
Moniko, te białe czuprynki dobrze rozpoznałaś, że to hortensja. To jest krzaczasta Annabelle, która w poprzednich latach miała wielkie białe kule, ale w tym roku wydała tylko jakieś takie namiastki
Obrazek
A to pomarańczowe słoneczko jest ze szkła. Bywamy z naszym chórem na warsztatach w Szklarskiej Porębie, a tam jest fabryka szkła, w której można kupić rozmaite kolorowe wyroby. I za każdym pobytem kupuję jakąś ozdobę do ogrodu. Zostawiam na rabatach na zimę, bo świetnie się trzyma w różnych warunkach atmosferycznych. Mam stamtąd jeszcze takie szklane kule.
Obrazek

pelagia, no to w takim razie powiedz mi, jakie zalety mają te gołębie, poza tym spadającym gó..enkiem, które jednak jakoś tam nawozi ziemię? Ja to Cię podziwiam, że to akceptujesz. Tolerancyjna z Ciebie kobieta.

jahra, Halszko, jakie to sympatyczne, co piszesz. Lubię swój przydomowy ogródek, ale wiesz, on sobie po prostu jest i rośnie. Nic w nim nie zmieniam i nie stanowi dla mnie już wyzwania. Nadaje się tylko do relaksu, a póki co to ja jednak wolę działać, coś planować, przestawiać, przesadzać, tworzyć. Dlatego lepiej się czuję na działce, bo tam jest cały ogrom pracy. Pozdrawiam Cię serdecznie ;:196
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu piękna ta jesień u ciebie widać pracy masz dużo ale klimat przydomowy taki błogo domowy,u mnie nigdy tego nie uda się zrobić bo M.wrzeszczy na każdą doniczkę i cokolwiek pozostawione na zewnątrz a właśnie takie różne akcenty dają efekt domowego zacisza,pięknie ;:77 Dęby też mam tylko na górce bo przecież koło domu to ma być czysto[według mojego M.] :evil: na razie jednak nie mam zbyt wiele liści bo jeszcze młode.Mam nadzieję że będziesz z nami nie ma innej opcji ;:185 czasami dajesz mi natchnienie ;:173 Zibi tak nie mogłam sobie przypomnieć jego ksywki od niego mam te hryzantemki zakupione już lata temu,pozdrawiam serdecznie. ;:168
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16299
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Jola, ha, ha, ja z moim M. też swego czasu walczyłam w temacie stojących donic. Narzekał, że ruszyć się nie można, bo wszędzie coś stoi i stale trzeba uważać. Ale ja się uparłam i w końcu odpuścił. Ale na wiosnę muszę je zagospodarować, bo ostatnio trochę zaniedbałam i stały puste. A teraz powsadzam jakieś iglaczki samosiejki, żeby sobie spokojnie rosły, skoro już się łaskawie wysiały, choć sama nie wiem z czego. :wink:

Troszkę zaległych zdjęć.
Berberys był pięknie przebarwiony, teraz już jest cały łysiutki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Klonik japoński
Obrazek
Obrazek
Różne gatunki prosa
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4888
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu na zdjęciu przed prosem jest jałowiec czy pamiętasz jego nazwę ?
Ciekawa hortensja czy ona zasycha na kolorowo?
Proso daje fajny, taki romantyczny efekt :)
Misza123
100p
100p
Posty: 197
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Witaj Wandziu :wit
Chwilę się nie odzywałam, ale oczywiście śledziłam Twój wątek. Dopiero tydzień temu uporałam się z narcyzami i zaczęłam ogarniać róże. Wygrabiłam wszystkie różane liście przed robieniem kopczyków. Jeszcze zostały mi nad stawem, ale to już kilka sztuk. Przy 180 różach to nie lada wyzwanie. Cieszę się, że jakoś to ogarnęłam. Zagonów z zasady nie sprzątam na zimę, bo opadłe leszczynowe liście chronią bylinki. Liście grabię tylko z trawnika. Niestety wiosną jest z tego powodu kupę roboty. Dębowych liści mam mało, więc do mojego paprociowo-storczykowego lasku przynoszę z za furtki. One są świetne do okrywania, bo nie gniją. Ty masz na miejscu swoje :D
Dziś poczyniłam miłe odkrycie w ogrodzie. Kwitną białe ciemierniki. One zazwyczaj o tej porze, aż do wiosny. Kolorowe ciemierniki są wiosenne. O dziwo zwykłe żółte prymulki od września też jeszcze stoją.
Przypominkowe widoki ogrodu śliczne.
Mam nadzieję, że te szarobure dni szybko nam miną i będziemy mogły się cieszyć naszymi wiosennymi ogrodami. Już się nie mogę doczekać. Aby do wiosny ;:196 ;:138
Pozdrawiam Gośka
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, słoneczne ranczo pełne kwiatów, piękne ;:138 , ale ogród przydomowy pod dębami, bardzo klimatyczny ;:215 . Trzy dęby na 600 m2, to już cały ogród, a Ty tam jeszcze zmieściłaś tyle roślin ;:oj , i to nie wszystkie widziałam, bo mało zdjęć się otwiera niestety :( .
Obiecałam zdać relację z wykopków kamasji. Oczywiście nie wykopałam tej ciemnej, kiedy zaschły jej liście, ale teraz, przekopując wzdłuż korytarza karczownika, doszłam do stanowiska takiej jasnoniebieskiej. Pomyślałam, że tam nic nie znajdę, skoro cebule kamasji są jadalne, a wsadzałam tam tylko dwie i nigdy nie było więcej niż dwa kwiatostany, to pewnie zeżarł! Jakież było moje zdziwienie, kiedy wykopałam z tego miejsca co najmniej 30 cebul ;:oj , które rosły jedna na drugiej. Ciekawe dlaczego nie smakowały gryzoniom? Nie policzyłam dokładnie, bo chciałam je jak najszybciej posadzić w nowym miejscu, żeby zbyt długo nie obsychały im korzenie, ale powstało spore poletko. Teraz niecierpliwie czekam na wiosnę, co tam wyrośnie i koniecznie muszę po kwitnieniu, wykopać ciemnoniebieską! Ciekawe ile tam jest cebul, skoro jest kilkanaście kwiatostanów?
Z tych niskich kamasji, sadziłam Quamash i Blue Melody i tej pierwszej nie mam ani jednej, a tej drugiej jeszcze jakieś dwa kwiatki widziałam wiosną. Może te są smaczniejsze?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”