Jak to mawia mój Kolega tylko kija od basebola wziąźć i ....
Nawet w listopadzie nie można sobie spokojnie nic porobić przy domu...
Zimno ,ciemno i mgła ,ale w ogrodach wciąż kwitną marcinki i chryzantemy
Nawet widzę już pączki ciemierników i czubki tulipanów w doniczkach.
Trzeci dzień coś rozsadzam /jeszcze rozsady z siewu letniego bylin/ oraz cebulki do pojemników wsadzam i zmieniam podłoża.
Szklarnia żyje ,znicze grzeją ,co dzień przynoszę owoce.
Iguś
Rozśmieszyłaś mnie tym discopolo i smażeniem się na dachu
Nasi obok nawet nie próbują z radyjkiem bo mnie znają już
Ludziska nawet nie mają pojęcia ,że za samo odtwarzanie muzyki /prawa autorskie/ można mieć kłopoty a co dopiero katowanie hałasem.
Igo a sąsiedzi nie zgłaszali zamiar budowy ,czy teraz już nie ma obowiązku
Kurcze , współczuję bardzo bo wyczuwam potencjalne kłopoty...
Jak się ma firmę obok to spokój pa pa
Sama chodzę z zatkanymi uszami 24 /7 co jest chore na wsi
Ostatnio nawet zmieniłam na plastelinkę ponieważ doszedł dodatkowo nowy ,młody pies chodzący luzem obok
Nie no czasem mam wrażenie ,że w Sopocie w bloku jest ciszej /po za sezonem/.
Za pewne ,jak sobie posiedzę w bloku zimą to szybko zatęsknię za wądołkowymi hałasami.
Kwiateczki - dziękuję
Chryzantemy chyba z 5 - ty sezon /zimują /. Cynie ,goździki i aksamitki jeszcze pięknie kwitną
Beherovka - nie pamiętam skąd przepis mam ,ale pyszna nalewka i skuteczna na problemy trawienne.
Skład ziołowy jest taki ; bazylia cynamonowa ,dzika róża /owoc/ ,rumianek , estragon ,bylica , rozmaryn i dodałam krwawnik /nie jestem pewna czy miał być/. Pachnie ,jak Beherovka ,choć tam chyba inny skład z jałowcem.
Wszystkie zioła własne.




