Kawon (arbuz) - część 14

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

No i namówił :D
(Scorpiona analizowałam i odrzuciłam z powodu, którego już nie pamiętam. Czy przez "ja bym jeszcze" masz na myśli "albo albo", czy żeby użyć jednego, a za jakiś czas drugiego? Nie mam doświadczenia, przez 10 lat udawało mi się w ogóle nie korzystać z fungicydów - mam kilka środków trzymanych na wszelki wypadek, który jakoś nigdy nie nastąpił, aż do czasu tej arbuzowej dżumy).
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3273
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Jakoś wątpię, żeby jeden zabieg zatrzymał dżumę, na pewno warto powtórzyć po powiedzmy tygodniu czymś innym.
Proponowałem Scorpiona, bo ma dwie substancje czynne, obie rejestrowane na GSB i jest dostępny w małych opakowaniach.
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Chyba już wiem, dlaczego Scorpiona odrzuciłam - azoksystrobina już ponad 20 lat temu przestała działać na GSB, przynajmniej w Georgii (https://apsjournals.apsnet.org/doi/abs/ ... 1207-01-RS). Difenokonazol zaś polecany jest w tandemie z cyprodinilem. Z cypro mam Switcha, ale on nie ma azoksystrobiny, tylko fludioksonil :D Pamiętam, że analizowałam substancję po substancji, mało mi głowa nie pękła, i zawsze było "coś" :roll:

Tak się domyślałam, że jeden oprysk nie wystarczy, że nie wspomnę o konieczności opryskania absolutnie wszystkich dyniowatych, jakie mam w ogrodzie, żeby nic nie przetrwało w ukryciu. No nic, spróbuję z tym co mam, dokupię tego Scorpiona, bo w sumie nie mam już wiele do stracenia, a nuż się uda.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

To nie jest tak, że po 2 czy 3 latach od wyprodukowania środek nagle przestaje działać lub jest szkodliwy dla roślin. On nadal działa, ale skuteczność powoli spada - już nie 100% ale mniej. W jakim tempie, to nie wiadomo. Producenci pewnie wiedzą, ale nam tego nie powiedzą, bo by im sprzedaż spadła ;:224 . Kiedyś, zaraz jak skończyła się ważność, to taki środek wyrzucałam i kupowałam nowy. Teraz wykorzystuję do końca, delikatnie zwiększając stężenie ;:173
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
reyav
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 24 paź 2023, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Dzisiaj zerwany chyba nie szczepiony mały Asahi, po wczorajszym deszczu zwiądł mu cały pęd :(

--> http://www.vayer.pl/temp/arbuzy/20240711_183056.jpg

--> http://www.vayer.pl/temp/arbuzy/20240711_183006.jpg

Też jest bardzo słodki i soczysty.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Ładny, tylko że... To nie jest Asahi.
wingrul
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 967
Od: 8 sie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Przeglądałem wczoraj ogłoszenia z nasionami, i powie mi ktoś czemu na opakowaniach są zdjęcia arbuzów, które nawet nie są podobne do tych jakie powinny być.
Kosiash
100p
100p
Posty: 177
Od: 8 cze 2022, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Ja chyba muszę okiełznać pędy arbuzów,.bo jeszcze dałem za mało miejsca , wspinają się mi na borówki,.opanowują miejsce papryk i jeszcze zaraz wejdą w pomidory :shock:
Zachowałem 1.5 metra odstępu między innymi grządkami,.zdecydowanie za mało. W rzędzie co 90 cm.
Tylko,że jak zacznę ciachać to się bardziej zagęszczą i mogą chorować, ale jakie ma wyjście ? Nie chcę ich deptać przy zbiorze np. pomidorów.

Hmm a może dać na granicy siatkę metalową w pionie , zyskałbym może metr dodatkowo.

Wsadziłem też na próbę kilka sztuk w miejscu mniej nasłonecznionym, tj. od popołudnia słońce. Zdecydowanie wolniej rosną,.pojedyncze owoce.
Tak samo dynia na kompostowniku.
Awatar użytkownika
reyav
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 24 paź 2023, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Kabomba pisze: 12 lip 2024, o 07:45 Ładny, tylko że... To nie jest Asahi.
Sorry ale w tym gąszczu nie mogę namierzyć właściwej odmiany dlatego napisałem "chyba" :wink:
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Kabomba pisze: 11 lip 2024, o 20:34 Chyba już wiem, dlaczego Scorpiona odrzuciłam
Wcześniej używałem Topsinu, a jak wycofali to właśnie Scorpiona na alternariozę arbuza.
Kosiash pisze: 12 lip 2024, o 08:02 Zachowałem 1.5 metra odstępu między innymi grządkami,.zdecydowanie za mało. W rzędzie co 90 cm.
Zdecydowanie za mało. Ja mam 3 metry odstępu pomiędzy rzędami, metr w rzędzie i po 1,5-2 metry na zewnątrz i już od 2 tygodni muszę pędy układać, przekładać, kierować, bo wchodzą na ścieżki, pchają się w fasolę, niektóre już wylazły za płot i zawiązują na alei. Pędy niektórych odmian arbuza mają po 5 metrów długości.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

wingrul pisze: 12 lip 2024, o 07:50czemu na opakowaniach są zdjęcia arbuzów, które nawet nie są podobne do tych jakie powinny być
To jest jeden z tych tematów, gdzie z pozoru wszystko wydaje się proste, a jak zaczniesz się zagłębiać, to... W skrócie: to wynika z braku obowiązku prawnego - sprzedawca nasion zobowiązany jest do sprzedaży nasion odmian zgodnych z opisem, musi podać gramaturę, termin ważności i parę innych informacji, ale jeśli o obrazkach na opakowaniu nie ma w odpowiednim akcie prawnym ani słowa, to... Jak nie trzeba, to po co się wysilać? :wink: Opakowania nasion dla użytkowników profesjonalnych w ogóle nie zawierają zdjęć; to dla nas, "hobbystów" są kolorowe fotki, które mają nas zachęcić do zakupu, bo większość ludzi "kupuje oczami". Im bardziej się grafik przy obróbce fotki postara, tym większe szanse, że klient kupi nasiona, odmian wszystkich gatunków jest "milion pińcet", prawo do wykorzystywania cudzej grafiki jest regulowane ustawowo (w krajach cywilizowanych), więc... W praktyce taki producent/dystrybutor pewnie kupuje sobie kilka/naście grafik per gatunek i mniej lub bardziej losowo wrzuca na opakowania (na niektórych opakowaniach widnieje nawet informacja małym druczkiem: "zdjęcie poglądowe").
Kosiash pisze: 12 lip 2024, o 08:02Hmm a może dać na granicy siatkę metalową w pionie , zyskałbym może metr dodatkowo
Puszczałam pędy arbuzów pionowo w tunelu (bo oczywiście, że jak tunel jest długi na 6 metrów i człowiek myśli, że to wystarczy, to pędy będą miały metrów 8 :D ) - licz się z tym, że te wspinające się po siatce pędy też będą miały owoce, które albo będziesz musiał skasować, albo kombinować z podwieszaniem (i oby siatka to wytrzymała). Innymi słowy: nie mam dla Ciebie dobrej rady :D Z jednej strony problem, a z drugiej fajnie, że tak Ci rosną, bo to oznacza, że mają dobre warunki :)
reyav pisze: 12 lip 2024, o 08:24Sorry ale w tym gąszczu nie mogę namierzyć właściwej odmiany dlatego napisałem "chyba"
A ja z tego zdania:
reyav pisze: 11 lip 2024, o 23:51Dzisiaj zerwany chyba nie szczepiony mały Asahi
zrozumiałam, że on był "chyba nie szczepiony", a nie "chyba Asahi". Ot, drobne nieporozumienie (chyba) :wink:
Awatar użytkownika
reyav
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 24 paź 2023, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Namierzyłem po pędzie, to nie szczepiona Oneida.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3101
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

U mnie nie ma takiego buszu ;:oj ale owoców coraz więcej , naliczyłam już koło 10 sztuk.
To największe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
A może to być Sugar Baby?
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Niby może, bo ciemna skórka, ale jak przez wiele sezonów miałam wiele krzaków Sugar Baby, tak nigdy ich owoce nie miały takich "wcięć" (linie jak ołówkiem zrobione, że zacytuję Rowerzystę) to raz, a dwa - na stronie 30. tego wątku jest Twoje zdjęcie tego arbuza gdy był mniejszy i sęk w tym, że Sugar Baby takich rozmiarów jest zwykle jeszcze jasnozielone jak młody ogórek i ma takie śmieszne esy-floresy na skórce, które wraz z jej ciemnieniem znikają. Jak tak patrzę na tego Twojego citrullus incognitus, to już prędzej na myśl przychodzi mi Rosario. Te nasiona z Twojego zdjęcia, pierwsze od prawej, chyba by nawet pasowały, ale głowy nie dam, bo Rosario miałam tylko raz i więcej nie chcę :wink: W każdym razie na pewno były większe od nasion Sugar Baby.
Aż jestem ciekawa, czy z tych bardzo jasnych nasion faktycznie wyjdzie Orangeglo, bo na jednym ze zdjęć widzę takiego lekko podłużnego gagatka - jeśli to faktycznie Orangeglo, to może być klapa, bo one się chyba jeszcze nikomu z tego Forum nie udały.

Tak czy siak fajnie, że wyścigi w workach trwają i mają się dobrze :D
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

leszkat76 pisze: 13 lip 2024, o 12:14 A może to być Sugar Baby?
Tak, to może być Sugar Baby. Ale odmian z jednolitą czarną skórką jest milion pińcset, więc może to być też co innego...

P.S. I Kabomba mnie uprzedziła ;:306 I niekoniecznie młode Sugar Baby musi być jaśniejsze. U mnie taki był już ciemny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”