U nas od 2014 r. wiosna przychodzi coraz szybciej. W 2013 r. irysy w Brzegu i okolicy kwitły jeszcze z końcem marca, teraz, od paru lat już z końcem lutego. W tym roku jest jak w kilku latach ubiegłych i wiadome jest, że w marcu przyjdą jeszcze mrozy rzędu -5/-7 st. C, ale one nie wyrządzają szkód. Gorsze będą kwietniowe przymrozki, bo -3 w pierwszej połowie kwietnia może zbić już kwiaty drzew owocowych.dziad_Jag pisze: ↑25 lut 2024, o 13:09 Patrzę ze strachem na tę pseudowiosnę. I czekam kiedy bujnie się front arktyczny i dostaniemy mrozem po uprawach. W Skandynawii ostra zima, a to tylko parę setek kilometrów. Jedno jest pewne! Wiosna będzie zimna i długa. Na moim północnym Mazowszu już zrezygnowałem z pomidorów i papryk.
Niedziela ciepła i słoneczna. Noc też lekko na plusie.
Leszczyna kwitnąca w ostatnim tygodniu stycznia obwieściła fenologiczne przedwiośnie (już przekwitła), natomiast mniszek obwieścił wczoraj fenologiczną wiosnę. Bzy nabrzmiałe, a w gruncie wychodzą już nagietki.