Małgosiu  
 o pięknie dziękuję za miłe słowa  
 
Cieszę się ,że jest więcej podglądaczy przyrody ,fauny .
Już kiedyś pisałam ,że ujawniły się u mnie zainteresowania, 
o które bym siebie nawet nie podejrzewała kiedyś  
 
A teraz siedzę z kawką w oszklonych drzwiach domu i podglądam 
 
Nawet chciałam okno balkonowe w miescie zamienić na takie 
od samej podłogi ,ale zapędy zgasił mi prezes Spółdzielni .
Mieszkam w bloku z ubolewaniem ,a na wieś z paru powodów znów nie mogę 
się przeprowadzić .
Oczyma wyobraźni widzę Twoje ranczo leśno-łąkowe ,musi być cudnie u Ciebie Małgosiu . 
 
O jej to masz dużo większą stołówkę ode mnie ,może ją pokaż ?w wątku o ptakach ?ale i u mnie możesz ,bardzo proszę  
 
Ha dobre ,tyle jedzenia dostają od Ciebie ,że nie dziwne ,ze czekają na Twój wjazd ha ha .
Wiesz chyba jeszcze dużo zjedzą do wiosny  

 i worki trzeba nowe zakupić ,no ale dzięki nam żyją i np u nas mają parę budek lękowych ,tylko prezent od syna i synowej jeszcze leży ,zamiast wisieć ,domek 
świetny dla nietoperzy  
 
Chyba go w końcu powiesimy, tylko ja za nimi nie przepadam hm  
 
 Beatko  
 ten sam błąd z różami popełniam i myślę czemu niektóre są mizerne ha ha .
A róże potrzebują jeść .A pańcia im skąpi, może nie do końca tak jest ,tylko z 
systematycznością w nawożeniu mam problem ,e zresztą jak i w innych dziedzinach .
Krwiościagu nie mam i nic już z drobnicy nie dokupuję, bo przecież ograniczam rabaty  
 
ciągle próbuję zmniejszać je .
 Na wiosnę biorę się znów za kolejną do odstrzału ,ciekawe jak mi to pójdzie  
 
Pozdrawiam koleżanki i zagladających 

  tylko ,ja ten stan doskonale rozumiem .
Nie zdążę edytować i wkleić zdjęć niestety ,w czasie przewidzianym na edycję ,jest za krótki,albo 
powinna być możliwość pisania kolejnego postu i wtedy by się zdążyło wkleić zdjęcia ,jeśli 
po napisaniu tego nie ma się chociażby możliwości .
Po napisaniu tekstu wklejasz zdjęcia, możesz kliknąć podgląd, aby zobaczyć jak wyszło i coś poprawić i wtedy klikasz wyślij. Iwona