Aniu gryzonie przed zimą się uaktywniły, więc nie tylko karpy dalii podgryzły, ale drobnocebulowe też ucierpiały.
![cryy ;:145](./images/smiles/crybaby.gif)
Widać było tunele, gdzie są posadzone cebulki.
Kilka irysów żyłkowanych, krokusów i 3 czosnki Szuberta posadziłam w doniczkach w glebie. Tulipany w koszyku i w donicy na taras.
Oddałam karpy dali wysokich, zostawiłam tylko niską fioletową.
Halszko w sezonie kupiłam tylko 2 jeżówki i 1 goryczkę, więc cebulowymi nadrobiłam.
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Dziękuję,
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
kiedyś posadziłam piętrowo drobnocebulowe i tulipany, ale nie podobało mi się. Posadziłam dwie odmiany krokusa do dużego koszyka, a resztę w osobnych doniczkach.
Limonkowe i bordowe, najwyższe chryzantemy, w połowie wycięłam i cieszą w wazonie.
Lucynko dziękuję,
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
przymrozku nie było, więc kwiatuchy nadal kolorowe.
Wiadomo puste miejsce nie może leżeć odłogiem.
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Narzekasz na wygniwanie cebulek, to może do doniczek posadź i przechowaj w domku, a wiosną wkopiesz w puste miejsce.
Jolu Jestem pedantyczna, ale w ogrodzie po połowie, trochę porządku, a trochę chaosu.
![yess ;:173](./images/smiles/rolleyes.gif)
Kupiłam trzy rośliny w sezonie, więc cebulowymi się pocieszyłam.
Dorotko nasze zmiany w ogrodzie odbywają się corocznie, a M nigdy tego nie zrozumieją. U mnie już pół strony w Wordzie zapisane planowanymi przesadzeniami.
Ewuniu chryzantemy jaśnieją na rabatach, kiedy szarość wokół.
Dziękuję,
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
zdrowie znowu szwankuje, chyba dzieciaki mnie zaraziły jakimś wirusem.
Gryzoniom sypię do otworów granulki, ale czy skuteczne.
Anielanna miło Cię powitać. Dziękuję z miłe słowa.
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Swoje rabaty przerabiam od 12 lat.
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Jak zaczynałam, nie miałam pojęcia o roślinach. Ciągle się uczę, ale już trochę udanych kompozycji poczyniłam.
Do ogrodów synów rozmnażałam rośliny od kilku lat, Wszystkie miskanty, hortensje i wiele innych jest ode mnie. Sporo też kupowaliśmy, bo dzieci chciały mieć szybko urządzone ogrody, żeby chwasty nie rosły. Bardzo dużo pracują, więc ogrodowi nie mogą poświęcać za wiele czasu.
Synowi robiłam w zimie projekt w darmowym programie, a wiosną można było sadzić. Oczywiście zmiany były, ale główne założenia zostały.
Powymądrzam się trochę
![yess ;:173](./images/smiles/rolleyes.gif)
i poradzę, że dobrze mieć od początku jakąś wizję ogrodu. Mniej pieniędzy i czasu się zmarnuje.
Dziś tylko na szybko kilka jesiennych zdjęć zrobiłam.
Pinki Vinki straciła większość pędów.
Szalone białe irysy nadal wypuszczają pędy kwiatowe.
Miałam pracowity sezon, więc będę miesiąc odpoczywać. ![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)