Kolekcje Floriana cz.3

[lojka 63]

Yellow Surburst jak dobrze piszę to ta o której ci pisałam była tej wielkości może nawet takie płatki tylko kolor mieszany Zółto -brzoskwiniowo jakiś tam już nie potrafię powiedzieć niestety chyba nie mam jej zdjęcia bo to było lata temu nie robiłam jeszcze tylu zdjęć ,ale masz super te dalie i inne rośliny można stracić głowę.Przepiękne gratulacje wielkie.
Florianie znalazłam i moja pamięć troche zakłamuje nie chcę ci zaśmiecać wątku jak znajdziesz chwilkę to ta moja będzie zdjęcie na moim wątku,zapraszam zerknij.

[PEPSI]

Florianie miło Cię widzieć, zwłaszcza tak obdarowanego złotem. Zasłużonym Gratulacje.
Ta niebieska dalia rozbawiła mnie. Pamiętam zabawy w farbowaniu białych goździków. Wlewałam do wody atrament i po jakimś czasie kwiat był niebieski.
Za Bolesława II trzymam kciuki.
U mnie najwięcej braw ( od koleżanek, które mają okazję podziwiać Twoje dalie jak przynoszę do pracy bukiety) otrzymuje Black Jack. Jest ogromnym krzewem, ma chyba 2 metry, kwitnie ogromnymi kwiatami. I wytrzymuje wyprostowany.
Inne dalie straciły znaczniki i musi mi wystarczyć, że nazwę je kolorami. Piękne mam w tym sezonie, mam nadzieję że też pięknie przezimują.
Dopytam tylko jakie masz patenty na podtrzymanie krzewów daliowych.

[Florian Silesia]

Agnieszko, pracę w kwiaciarni bardzo lubię, bo to rodzaj pracy artystycznej. Choć inne były moje artystyczne koleje życia to tutaj się bardzo dobrze odnajduję, bo łączy się to z moją pasją do roślin.
Jeśli klienci są życzliwi, cierpliwi i mili to patrzenie na ręce wcale mi nie przeszkadza. Gorzej jak ktoś śledzi moje ruchy w złej intencji. Wtedy się we mnie gotuje, ale przybieram sceniczny spokój i uśmiech, i robię swoje. Ale obecnie kwiaciarnia to dla mnie raczej odskocznia od ogrodniczej codzienności, znacznie cięższej i bardziej nerwowej w kwestii prowadzenia własnego biznesu.
Dla relaksu czasem zrobię jakąś kompozycję do kościoła:


Ale wróćmy do tegorocznych nowości.
Białych dalii nigdy za wiele, zwłaszcza tak kształtnych dla florystów:
'Blizard'


Lojka, bardzo dziękuję. Piękna Twoja 'Yellow Sunburst'. Choć u mnie na pomarańczowo się nie wybarwia. Mam ich sporo, bo ładnie się rozmnożyła.

Ta dalia wróciła do mnie po wielu latach. Dostałem ją kiedyś od przyjaciela, który przywiózł mi ją z Holandii. Potem zginęła mi więc traktuję ją niemal jak nowinkę:
'Duet'


Kolejna piękność od Haslhofera:
'Hapet Orange Pearl'


Dzięki Małgosia. 'Bolesław II' w tym roku lepszy niż 'Bolesław I'. Może w przyszłym roku uda się wybrać tę lepszą do dalszej reprodukcji. Na pewno obydwie są unikatowe. A 'Black Jack' to dalia wyróżniająca się; pod względem swoich cech, koloru kwiatu i liści i jest zazwyczaj wysoka i mocna.
Kolejny piękny Hapet:
'Hapet Royal'


Przybyła do mnie zaledwie miesiąc temu i już zakwitła
'Kazusa Shiranami'

[pelagia72]

Florianie
Nie zazdroszczę stresu w prowadzeniu interesu.
Cudne białe dalie ,uwielbiam wszystkie kwiatostany w tym kolorze.
Kompozycja piękna
Tak w kościelnych można się wyżyć , sama też robiłam
Super zestawiłeś duże białe z malutkimi purpurowymi kulkami - czy to ''Franz Kafka''
Jak to możliwe , ta ostatnia w donicy była

[lojka 63]

Cześć Florianie mnie też bardzo się podoba ten bukiet białe z bordowym akcentem ,w ogóle masz piękne dalie i irysy ,ja z irysów ostatnio schodzę bo nie nadążam z wyplewieniem ich tak miedzy korzeniami wciska się taka cienka perzowa trawa że trzeba by co roku je wykopywać a wtedy nie chcą tak kwitnąc i muszę sobie darować większą ilość, a odpowiem ci od razu na pytanie twoje a propos róży kolorowej którą u mnie widziałeś .Owszem to jest jeden krzak, tak się stopniowo przebarwiają kwiaty w zależności od tego czy to pąk czy później bardziej rozwinięty kwiat żółte na początku potem coraz ciemniejsze pomarańcz aż do prawie czerwonawego,już jest stara ale zawsze cieszy,nie mam nazwy bo kupiona na rynku.Już coraz zimniej się robi więc selektywne nasze prace w ogrodzie to co konieczne na jesień ,tobie też na pewno nie brakuje pracy ,powodzenia i udanych pogód żeby dało się działać.

[Florian Silesia]

Agnieszko, dziękuję. Ciemnofioletowe pompony w kompozycji to odmiana 'Rocco'. 'Franz Kafka' jest większy i różowy.
Natomiast dalia 'Kazusa Shiranami' trafiła do mnie we wrześniu jako 40 cm krzaczek z pączkiem, szybko nabrała wiatru w żagle i zakwitła. Jeszcze kilka takich przypadków miałem czyli sadzenie we wrześniu i kwitnienie w październiku. Na przykład nowość 'Netherton Cindy'


Ale kwitnienie zbliża się do końca, bo jeszcze w tym tygodniu mają przyjść przymrozki. Zatem porobiłem trochę fotek całości, bo obecnie Dolinka jest jak dywan kwiatowy, jutro lub pojutrze ten widok przejdzie do historii:


Lojka, bardzo dziękuję. Tak, przy uprawie kosaćców trzeba uważać, by chwasty nie wrosły się w korzenie i kłącza. Też w ub. tygodniu próbowałem wypielić część kosaćców. Sprawa karkołomna, bo niejeden kosaciec uszkodziłem. Może nie co roku ale i tak co 3-4 lata przesadzam kosaćce więc wtedy jest okazja by je dobrze oczyścić.
Słoneczne piękne dni się skończyły i mamy ostatnie chwile przed przymrozkami.
Jesienna daliowa fascynacja to dalia 'Firepot':


Przepiękna nowość 'Stewie O'


I jeszcze nowinka z Łotwy - 'Reja'

[anabuko1]

Gratuluję wybranej
Wszystkie dalie masz przepiękne.
Z przyjemnością je zawsze oglądam.
I nie ukrywam, że znowu zasuewasz nowe chciejstwa Daliowej.
Białe cudne. W tym roku miałam tylko jedną biała jeżykowa . Inne 2 mi wypadły. I chyba na wiosnę mus takie dokupić.
Netherton Cindy' i 'Reja' obie na 1 miejscu .
A jeszcze bardzo mi się spodobała i Firepot':
Pozdrawiam

[pelagia72]

Florianie
No właśnie miałam pytać ,czy zmarzły.
U nas cudem na granicy mrozu było już kilka razy ,nawet przykrywałam.
Późno wyjątkowo w tym sezonie ,tym bardziej szkoda.
Niebawem ten smutny dla daliofilów dzień

Małgoś
Pokażesz tę ''czarną'' wysoką dalię od Floriana

[Florian Silesia]

Aniu, dziękuję. Wszystkie dalie piękne, choć każda z innego powodu. Ta ich różnorodność jest powalająca! Ale teraz już po daliach i na plan pierwszy wychodzą inne kwiaty, np. astry:
'Alma Poetshke'


w ciepłe dni zwabiają motyle:


Agnieszko tak, dalie zmarzły i ja patrzę na to racjonalnie - zmarzły w odpowiednim momencie, ponieważ nie zastanie mnie zima przy wykopywaniu, które u mnie trwa ok. miesiąc. Kwitły długo i pięknie więc teraz czas odpocząć od nich i zająć się wykopkami. Tak naprawdę całą zimę będę się nimi zajmował w piwnicy.
Ostatni transporterek sprzed tygodnia:


'Lisette'


eupatorium 'Chocolate'

[pelagia72]

Florianie
Cudne naręcze dalii i kępy marcinków.
Cały czas takie świeże astry
A ten marcinek wyższy od Ciebie to w wazonie ,czy gruncie
Szkoda dalii , ale masz rację ,już pora na nie.
U nas jeszcze żyją , ale od deszczów zbrzydły.

[Florian Silesia]

Agnieszko, astry już przekwitły. Kwitnie jeszcze najpóźniejszy aster tatarski. A ten na zdjęciu to aster nowobelgijski 'Caliope' i ma u mnie 2m.


Dzięki szklarni kilka dalii kwitnie do teraz. Ale teraz główne zajęcie to wykopki daliowe. A florystycznie przygotowuję susz miesiącznicy, bo ma branie

[pelagia72]

Florian
Myślałam ,że mój ''kosmiczny'' aster najwyższy.
Nie wiem co to za odmiana astra nowoangielskiego.
Kupiłam na Hali w Gdyni kwitnący w donicy i był niziutki a teraz ma ze 2 m.spokojnie.
Właśnie miałam pytać o dalie ,no niestety czas na nie.
U nas jeszcze nie zmroziło , ale barwy przygasły z powodu braku słońca.
Piękna miesięcznica ,muszę wysiać bo jedna tylko będzie.

[Florian Silesia]

Agnieszko, astry nowoangielskie z reguły są wysokie od 1,5m do 2m. Twój zapewne był potraktowany skarlaczem, a w gruncie w kolejnym sezonie wrócił do swoich normalnych rozmiarów.
Miesiącznicy rocznej nie miałem sporo lat. Jednak jakieś nasionko przywędrowało "na gapę" i ku mojej radości teraz sieje się bez problemu. Preparując łuszczyny dla florystów, pozostaje mnóstwo nasion, które wysiewam eksperymentalnie w różne miejsca. Chcę sprawdzić, gdzie będzie sobie radzić bez mojej pomocy. Jest rośliną ozdobną w trzech fazach: podczas kwitnienia, podczas zielonych nasienników i po wyschnięciu, więc naprawdę warto jej mieć dużo (w moim przypadku).
Z astrów jeszcze jeden okazał się długodystansowcem - aster żeniszkowaty(nadal kwitnie):


Największą ozdobą są obecnie chryzantemy. Tę dostałem w tym roku od Andrzeja-Any. Wielkie dzięki!


Rozczulają też powtórne kwitnienia niektórych kwiatów, czyli takie małe kolorowe drobiazgi tu i tam w ogrodzie:

[Locutus]

Jaki słodziutki dzwoneczek!

Pozdrawiam!
LOKI

[Florian Silesia]

Dzięki Loki. Takich drobiazgów jest więcej w ogrodzie i mile zaskakują, bo zazwyczaj nie spodziewam się już tych kwiatów o tej porze roku.
Trochę podniszczony ale wśród szarości ten mały bratek świeci jak słoneczko:


astrantia - kolejny drobiazg, który ładnie zakwitł:


i jeszcze chaber białawy: