Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2677
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Maślaczki pojawiły się jak pojawiła się sosna pospolita ;:215
Po całym ogrodzie ale w niewielkich ilościach rosną mi zajączki. Pod dębami na trawniku zawsze królują gołąbki winne. nie zbieram ich - są dla ozdoby. Latem też wyrastają takie ciekawostki jak piaskowiec kasztanowaty. Też nie zbieram, pod ochroną :wink:
Pozdrawiam Lucyna
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1102
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Czy ten piaskowiec kasztanowaty sinieje tak jak inne piaskowce? Gołąbka winnego nigdy nie spotkałem. Ponoć śmierdzi.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1102
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Kończą się maślaki ; tylko pół łubianki. Za to sypnęło podróżkami - cały pojemnik po margarynie. Będzie pyszny krupniczek (mniam !!).
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2677
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Z tego co pamiętam piaskowiec kasztanowaty nie sinieje. (Na pewno nie robi się atramentowy jak piaskowiec modrzak :wink: ) Ja ich nie zrywam, chociaż raz niechcący zdeptałam grzyba.
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

dziad_Jag pisze: 14 wrz 2021, o 23:27 Zaszczepiłem, bez większego przekonania, w moim "lesie" osaki ( czerwony koźlak jakby kto nie wiedział), rydze i zielone gąski. I oto w sobotę patrzę, a tu piękny osak chyba ze ćwierć kilo. ;:138
Szczepienie grzybów ma niejaki sens, ale trzeba pamiętać, że różne grzyby mają różne wymagania środowiskowe. Zaszczepiłem osaki w brzeźniaku i to miało sens, bo te grzyby współżyją z brzozą, osiką, itp. Gdybym tam zaszczepił rydze - byłby guzik. Rydze preferują kwaśną ziemię i pewnie dlatego się ich nie doczekam.Zobaczymy co z gąską....Zaszczepione zostały w grubej warstwie piachu wydobytej z dołu pod szambo. Piach plus sosna...Może coś z tego będzie.
Maślaków mam "od metra", ale same się pojawiły; pewnie przybyły z sadzonkami sosny.
Gdzie kupiłeś grzybnię? Bo pełno tego na rynku a można wcisnąć wszystko - wszak jak nic nie urośnie to zwalić na "terroir", że za sucho, że nie właściwe pH, itd. Źródło grzybni, która realnie ruszyła to fajna sprawa.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2677
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

U nas czerwony koźlarz to "krawiec", w okolicach Żuromina z kolei to "pociecha" :D
Pozdrawiam Lucyna
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1102
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

massur...Kupiłem dość przypadkowo przy okazji zakupów nasion warzyw. Trudno mi w tej chwili powiedzieć gdzie. Zresztą wydaje mi się, że jest jeden producent a sprzedają różne firmy nasienne. No cóż... grzyby to nie marchew, ryzyko klapy spore. Ale nigdy nie wiadomo!
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 904
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Tak dla odświeżenia tematu...
W zeszłym roku szczepiłem kilka zakupionych grzybni (płynne, w proszku chyba na ziarnie) . Sporo podlewałem. Szczepiłem zarówno na korzenie już rosnących młodych drzewek, jak i przy sadzeniu , maczając korzenie. Wylewałem też zrobiony zaczyn z kapeluszy z zarodnikami na drożdżach. Ano zobaczymy czy będą jakieś efekty. Mam malutki kawałek zagajniczka : świerki, buki, dąbki, brzozy. Podłoże ze sporą ilością mchu. Od kilku lat pojawiają się jakieś psiaki. Jeszcze chodzi mi po głowie taki pomysł, by posadzić parę brzózek w doniczkach, żeby korzenie mocno przerosły doniczkę i na takie kłębowisko korzeni zaszczepić grzybnię.
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 904
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Ja wielkich nadziei nie mam, ale co roku się przymierzałem, aż w końcu zaryzykowałem , nie są to jakieś wielkie pieniądze.
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2677
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

U mnie grzybnia pojawiła się sama. Jak zasadziłam sosnę, zaczęły rosnąć maślaki :D
Po ostatnich deszczach na trawniku wyrosły gołąbki winne (surojadki), podgrzybki zajączki i kurzawki czerniejące.
Pozdrawiam Lucyna
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1102
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Deszcze popadały i nic. I na działce i w lesie puchy! Na działce tylko sporo purchawek (tęgoskórów) więc pożytek żaden.
Dwa tygodnie temu sypnęły na chwilę podróżki, ale dziś tylko kilka zeschłych.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2677
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Oj tęgoskórów też mam pełno, lubią sobie mieszkać pod magnoliami. Teraz też pięknie wyrosły muchomory cytrynowe. Tylko podziwiać, niestety nic poza tym :wink:
Pozdrawiam Lucyna
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 573
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

U mnie pojawiły się maślaki modrzewiowe.
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 573
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

Pojawiły się pierwsze rydze
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 960
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Grzyby jadalne w ogródku.Amatorska uprawa

Post »

A te maślaki i rydze to w ogródkach rosną czy w lasach?

W temacie grzybów jadalnych w ogródku w tym roku nie będę miał boczniaka. Wyjątkowo wilgotny rok sprawił, że karpa, która jeszcze rok temu dała sporo boczniaków, w tym roku jest przerośnięta grzybnią żylaka trzęsakowatego, która zniszczyła grzybnię boczniaka. Strata duża, bo to karpa po dwupiennym drzewie wysoka na ponad pół metra, więc sporo drewna i spore ilości boczniaka zebrałem z niej w zeszłym roku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”