Witam różane koleżanki!
Ewa-ewita, patrząc na zdjęcia Twojej nn, mogę się mylić, ale obstawiam Gentle Hermione. Na pewno nie jest to Queen of Sweden

Nawet liście są inne. Queen ma liście małe, bardziej okrągłe, a i sam kwiat jest inny. Kwiaty Królowej Szwecji mają kształt małych filiżanek i oprócz różu, potrafią też kwitnąć w odcieniach moreli. Są też mniejsze od tych na zdjęciu. Długo szukałam róży podobnej do Twojej i jeśli jest to rzeczywiście róża angielska, to obstawiam Gentle Hermione. Zastanawiałam się też nad Eglantyne, ale jednak ona kwiaty ma inne, bardziej płaskie i mocniej wypełnione. Jak znajdę jakieś zdjęcie w zbliżeniu samego kwiatu Gentle Hermione - to pokażę.
Emi, miło, że zostawiłaś ślad, bo większość teraz woli oglądać po cichu, niż skrobnąć chociaż kilka słów. Tym bardziej cieszę, się z Twojego wpisu, bo już zaczynałam się zastanawiać, czy róże przestały być na topie, czy może się opatrzyły? Tak mało osób tutaj zagląda…
Hmm, mówisz, że powinnam wrócić do opisów Austinek? Przerwałam te opisy dość dawno i teraz zastanawiam się czy zaczynać od początku, czy kontynuować? Trudna decyzja, bo nie dość, że części z tych róż już nie mam, ogród nowy, a w nim zupełnie inna gleba i warunki chyba jednak gorsze. Muszę to jeszcze przemyśleć…
Anna Boleyn ma ciut mniejsze kwiaty, a sam zapach…słaby.
Aniu, dziękuję za odwiedziny

Eglantyne mam aż 5 szt i wszystkie rosną i kwitną obficie, nie przysparzając mi żadnych problemów

Jedyne do czego mogę się przyczepić, to z końcem sezonu łapią plamistość. Nie robię oprysków, więc muszą sobie radzić same. Obrywam porażone liście i tyle. One pomimo to i tak chętnie kwitną.
Jeśli chcesz użyć nawozu naturalnego, to proponuję obornik koński, a raczej gnojówkę z niego. Jest z tym trochę zabawy, ale efekt murowany

Róże go uwielbiają i nie ma obawy przenawożenia. Nawozy sztuczne niestety po jakimś czasie bardzo zasolają glebę i zamiast efektu wow mamy problem. Jakbyś chciała przepis na gnojówkę, to chętnie służę
W tym sezonie Royal Jubilee poszalała
Kurczę, dopiero teraz zauważyłam, że w obiektyw władował swoje cztery litery mój ogrodowy szkodnik - Bravo
Teasing Georgia taka roztrzepana, że trzeba ją było powiązać. Strasznie się rozwaliła na boki, jakby mało jej własnej kratki, to wlazła na kratkę, Crown Princess Margareta
