Zakątki na Dębowym 3

[anabuko1]

Locutus- LOKI Dzięki Trzeba się zachwycać jeszcze istniejącym latem U ciebie za pewne ono trwa dłużej.
Ale u nas wrzesień często niesie ze sobą chłodne dni, chłodne noce.
Dziś jeszcze był upalny dzień . Karczoch w tym toku nie wielki, bo przesadzałam go w maju.3 lata był- rósł w poprzedni miejscu i był tam wielki. a tutaj niski, trochę bida. Ale zakwitł 3 kwiatkami.
Dzięki . A to mój Dębowy dla ciebie


Beatko Właśnie ogrody Kapisa są na mojej liście do zobaczenie - kiedyś, Może się uda. Trochę ode mnie daleko.
Hakonki mam w 3 miejscach. I tylko w kole wyglądają najładniej. W innych miejscach dużo mniejsze. A w jednym czasie były sadzone.
Hmm ja jeszcze nie mam żadnego powojnika bylinowego. Ale jak tak zachwalasz to na wiosnę się skuszę na jakiegoś.
Tak, mam 1 werbenę patagońską i to z tej jednej może być kilkadziesiąt ? Ja cieszyłabym się gdybym miała z 10.
Dzięki Pozdrawiam .













To chyba rdest ? Czy krwiściąg ? Jedyny jaki mam.

[plocczanka]

Bardzo długo cieszyłaś się kwitnącymi liliami, Aniu!
Moje w tym upale bardzo szybko przekwitły, chociaż wczoraj wypatrzyłam jakąś lelijkę zapączkowaną. Pewnie jakaś przybyszowa cebulka postanowiła pokazać się w całej krasie. Bardzo jestem ciekawa, co ona zacz, tylko czy ziąb pozwoli jej rozwinąć pąki...
Cudne zdjęcie Dębowego!
Zresztą wszystkie Twoje zdjęcia podziwiam nieustająco.
Pozdrawiam cieplutko.

[Locutus]

To nie jest takie proste z tym latem… Z jednej strony owszem, na pewno dłużej będzie ciepło niż u was. Więc część roślin, zwłaszcza tych wieloletnich uprawianych jako jednoroczne, czy niektórych tropikalnych bylin jakoś znoszących nasz klimat w stylu dalii rzeczywiście kwitnąć będzie dłużej. Ale inne – przez to, że lato zaczęło się wcześniej – o wiele wcześniej zakończą kwitnienie czy wegetację… Jeszcze inne z kolei kierują się głównie długością dnia, nie temperaturą, i te zachowają się tak samo u mnie jak w Polsce…

Fotki piękne!

Pozdrawiam!
LOKI

[anabuko1]

plocczanka- Lucynko Lilie ma różne. i różnie kwitły .Drzewiaste najpóźniej.
Fajnie, że jeszcze masz lilie w pąkach. na pewno jeszcze pięknie ci zakwitnie.
Dębowy jest piękny. To dzięki niemu działkę tutaj kupiliśmy i miasto zamieniliśmy na wieś.
Już upały za nami. Noce , wieczory i ranki już dużo chłodniejsze.O jesień nam się powoli wkrada.
Bardzo się cieszę, że moje zdjęcia podobają się tobie.
Locutus-Loki No ty jak coś wyjaśniasz, opisujesz szczegółowo, obszernie. Tak po profesorsku.
Dziękuję bardzo













w tym roku gruszki nam obrodziły ładnie. Smakują wybornie

[any57]

I ja tu Aniu byłem i oczy swe pięknymi widokami ucieszyłem.
Jest różnica między małą działeczką a dużym przydomowym ogrodem.
Chciałoby się więcej różnych roślin ale niestety brak miejsca.

[marta64]

Aniu, śliczny, ciemnofioletowy kłosowiec . Moje mają przeważnie jasne kwiatostany, tylko raz trafiła mi się roślinka w ciemnym kolorze.
Piękne mieczyki i dalie podziwiam u Ciebie, tym bardziej, że u mnie one nie goszczą.
Jeszcze piękne lato w Twoim ogrodzie
.

[Beaby]

Piękne masz, Aniu mieczyki. Wciąż za mało ich mamy w ogrodach, ale wiadomo dlaczego.
Kupujesz co roku nowe czy przechowujesz cebule a one nie zatracają swego koloru na kolejny sezon?

[B_Maj]

Aniu,
Piękne mieczyki podziwiam
Pozdrawiam cieplutko

[Annes 77]

Piękne masz dalie ,mieczyk w pastelowych kolorach cudo

[anabuko1]

any57-Andrzeju Dziękuję za odwiedziny.
Wszystko jest ok. Nawet ta susza względna. Ale ta dzisiejsza zimna noc to już nie. U mnie było 1 stopień.
Chyba wszystko żyje. nie wiem rano szybko do pracy.Ale jak spojrzałam o 6 na termometr to oczy przecierałam czy ja dobrze widzę
Faktycznie teraz mam duży ogród.Ale nie na całości mam rośliny. nie dałabym rady. I tak z tym co mam to jakoś w tym roku się nie wyrabiam.
A na rośliny to człowiek zawsze łasy i łasy i wciąż jakiś nowych mu się chce. Oj znam to znam bardzo dobrze.
marta64-Maruś, Annes 77-Anusiu Kłosowce mam dopiero pierwszy sezon. Też mi się one podobają. Mam 2 troszkę inne.
A jak one przyrastają, to nie wiem. Zobaczymy. Ale widzę,że owady je lubią.
Dalie w tym roku późno posadzone to i później kwitną. Mieczyki ładnie kwitną. Zawsze je wtykam to tu , to tam.
Jeszcze trochę i trzeba będzie je wykopywać. Ale tak mocno to mi nie przeszkadza.
Lato, lato ale jesień już się wkrada.A noce zimne się szybko zrobiły.
Beaby-Beatko; B_Maj-Basiu Dziękuję bardzo. Ja lubię mieczyki. Ileś mam już paroletnich. Żadne nie tracą nic ze swoich odmian. Takie są przez lata.
W tym roku pokusiłam się i kupiłam kilka sztuk. Nie przeszkadza mi to,że trzeba je na jesieni wykopywać.
Serdecznie pozdrawiam










róża emilien guillot przesadzona na wiosnę wyraźnie się poprawiła.










hibiskusy bylinowe

[plocczanka]

Dalie, mieczyki, hibiskusy, różyczki - wszystkie pięknie kwitną, Aniu!
A gruszeczki tak mi zapachniały, tak zapachniały, że aż ślinka po brodzie pociekła.
Muszę jutro odwiedzić znajomą działkowiczkę. Tę od gruszek.
Pozdrówka ślę i buziaki.

[Florian Silesia]

Piękne dalie pokazujesz! Masz ich bardzo dużo
Za jedną różą widzę chyba perowskię? Piękna roślina i już mam zaklepaną od sąsiadki

[marta64]

Aniu, cudne są Twoje mieczyki , w początkowej fazie rozwoju bardzo mi się podobają . Dalie też śliczne, co jedna, to ładniejsza .
Kłosowce anyżowe mam od dawna, z mieszanki dla motyli. Zachowują się jak bylina, wyrastają wiosną z korzeni, ale nie rozrastają się w krzaczek tylko rosną jednym pędem, rozgałęzionym dopiero górą, no i są wysokie. Twój wygląda na zdjęciu, jakby był wielopędowym krzaczkiem?
Poranki i u mnie lodowate, ale jednak 5 stopni na plusie, a nie 1 . Mam nadzieję, że jeszcze nie będzie przymrozków

[jarha]

Oj, czytam, że u Ciebie taki zimny poranek się trafił To bardzo wcześnie. Taka dziwna ta pogoda w tym roku. Mam nadzieję, że nic nie ucierpiało, szczególnie dalie są wrażliwe na takie przymrozki. A Ty masz je bardzo ładne. Mieczyki też śliczne, zwłaszcza ten falbaniasty różowo-biały ale i inne też.
Nie widzę tej dalii rozczochranej, której bulwki mi przysłałaś, u mnie niestety też nie przetrwała zimy, nie potrafiłam jej przechować
Kłosowce odkryłam będąc na wyjeździe, pięknie wyglądały na klombach w Ogrodzie Saskim. Wsadzone po kilka tworzyły okazałe kępy, przy tym stały prościutko niczym nie podparte.
Gruszki wyglądają bardzo smakowicie, to młode drzewka?
Pozdrawiam serdecznie i życzę ciepełka

[anabuko1]

Witajcie kochani
Właśnie parę dni temu już pobrałam szczepki koleusów. I dobrze zrobiłam, bo w nocy z wtorku na środę miałam 0 stopni.
No niby przymrozków nie było tylko 0 stopni. Ale szare trawniki przez to już były.
I koleusy w ogrodzie i kilka dali zostało czerkniete i cukiniom się dostało. Ale na trasie koleuski trzymają się jeszcze dobrze.
W październiku taka temperatura to rozumiem. Ale nie pamiętam aby taka niska temperatura była we wrześniu.

plocczanka-Lucynko Daliom troszkę się oberwało. Ale nie wszystkim.
Mieczyki dzielnie stoją, i kwitną. A nawet inne rozkwitają.
Gruszki są pyszniutkie.Faktycznie takie soczyste aż gryząc soczek leci. Ale zaraz będzie po gruszkach.Ale jeszcze malinki, jabłuszka i winogrona są. Jest co podjadać.

Florian Silesia Dalie lubię troszkę ich mam. W tym roku późno posadzone i później kwitną. Trochę już mi 0 temperatura niektóre dalijki czerkęła. Ale nie wszystkie. Już mam kilka zapisanych nowych do kupienie. Także poproszę o nową ofertę jak tylko już ja będziesz miał.
Tak mam 3 perowskie. Ale jedna tylko jest ładna. Inne jeszcze małe i mało widoczne. Może na drugi rok będą ładniejsze.
marta64- Martuś Jeszcze ogród sie trzyma. Mieczyki tez.
Hmm Kłosowce anyżowe ..nie znam. moje to fenekułowa. 2 inne odmiany. Ale podobne. Kupiłam w ubiegłym roku na jesieni małe .
W tym roku pierwszy raz zakwitły. Piękne są. Owady je bardzo lubią.
Moje też wyrastają od korzeni i maja po kilka pędów .Może na drugi rok będzie ich więcej ?
Ja już miała 0 stopni. Ech, kto to widziała, żeby na początku września takie zimne noce były.
jarha-Halinko Kolejną noc miałam jeszcze zimniejszą. O stopni. I czerknęło mi kilka dali, koleusy w ogrodzie. tylko te tarasie ostały sie dobrze.
Kilka dalii mam dopiero w pakach. W tym roku późno je posadziłam bo zimna wiosna itp i tak zwlekałam. I żle. trzeba sadzić wcześniej najwyżej je potem okryć jak wyjdą.
Tej rozczochranej chyba nie mam. ze 2 mi nie przezimowały tez. i moze to ona mi padła.
Na drugi rok mus będzie ja odkupić.
kłosowce kwitnąmi pierwszy raz. Mam nadzieję, że z roku na rok będą ładniejsze. 2 gruszki mam młode chyba 3 czy 4 letnie i tez miały gruszeczki pyszniutkie. A jedna grusza ma już chyba ze 12 lat. I nigdy nie miała gruszek. Już ze 2 lata przymierzaliśmy się aby ją wyciąć. Bo dzrewo spore, duzo lat a owoców zero. a w tym miała dużo gruszek. Pyszna faworytka. Mam jeszcze jedną gruszę .Ale ta ma owoce dobre dopiero w po połowie pażdziernika.
Wczoraj była łądny ciepły dzień. Koszenie trawy było. A dziś chłodniej i od nocy deszczowo. Ale to dobrze. Deszczu trzeba. Ale ciepełka jeszcze się chce.

Róża Bouquet Parfait

Sadziec też kwitnie pierwszy raz. Jest taki średni.

Barbula



Mam tylko jedną werbenę. Nie wiem czemu jako snie chcą u mnie rosną A tak mi się one w większej ilości podobają







Hortensja Tardiva

Pinky Winky