Kuchnia śląsko Halżbiytki

chatte · Post » 27 gru 2008, o 20:50

No właśnie: tak to mosz! Wszystkich talentów zgarnąć się nie da

Dobrze, ze w ogóle cokolwiek udaje mi się upichcić, czy upiec, bo inaczej moi chłopcy musieliby gotowce ze sklepu jadać

A paprotka od Ulki na pewno Ci się uchowa!

Hanka 1 · Post » 27 gru 2008, o 21:33

Późno bo późno ale wreszcie tu trafiłam i bardzo się cieszę.Jak coś upichcę to się pochwalę

Elizabetka · Post » 27 gru 2008, o 21:41

Haniu cieszę się, że wstąpiłaś.

Na tą chwilę polecam na wieczór szklaneczkę gorącego mleka z miodem i roztartym czosnkiem.

Ząbek czosnku na szklankę w zupełności wystarczy......rozetrzeć zalać gorącym mlekiem i dodać miodu ile kto lubi.
Pyszne gorące ale "jadące"

.

Elizabetka · Post » 29 gru 2008, o 19:12

13. Żurek śląski.

Zwykle kupuję gotowy żurek w worku ale można samemu ukisić. 2-3 łyżki mąki żytniej zalewam przegotowaną letnią wodą, dodaję 3-4 ząbki czosnku i skórkę z razowego chleba (przyspiesza kiszenie żuru) i stawiam w ciepłym miejscu naokoło 5 dni. Najlepiej kisić w glinianym garnku.
~~~~~~~~~~
Parę suszonych grzybków namoczyć na noc.
~~~~~~~~~~
Do garnka z wodą wkładam warzywa: potartą marchew, pietruszkę, seler, cebulę, grzyby pokrojone i przyprawy: listek laurowy, kilka ziaren pieprzu oraz pokrojoną na drobno kiełbaskę surową wędzoną ( na osobę ok.2 sztuki) i gotuję aż warzywa będą miękkie.

Jak już się ugotuje to dodaję ukiszony żur i gotuję jeszcze wszystko 5 minut.

Osobno podaję:
- ugotowane ziemniaki okraszone zrumienionym na patelni boczkiem wędzonym,
- ugotowane jajka,
- śmietanę

Zdjęcia nie wstawię bo i tak nie odda smaku tej przepysznej, pożywnej i rozgrzewającej zupy.

14. Pierogi z mąki razowej..

Robię je tak samo jak zwykłe ale dodaję mąkę razową.

Nadzienie:
250 g kaszy gryczanej,
1/2 kg pieczarek,
natka pietruszki,
ogórek kiszony
2 cebule

Kaszę gotuję, cebulkę podsmażam na maśle, ogórek kiszony kroję na bardzo drobno, natkę też drobniutko i wszystko razem mieszam.

Jak już robię pierogi to robię kilka gatunków i zamrażam a gdy podaję to też są do wyboru np. ruskie, te z kaszą gryczaną czy też ze szpinakiem i czosnkiem.

Sama sobie smaku narobiłam...chyba w sobotę zrobię takie pierożki.

duju · Post » 29 gru 2008, o 21:41

Elu - bardzo się cieszę, że sernik smakował ;:1

Elizabetka · Post » 29 gru 2008, o 21:54

Ja jeszcze bardziej Justysiu.

Fajnie się tak wymieniać przepisami.

Elizabetka · Post » 13 sty 2009, o 19:36

Gabriela pisze:Elu, ja robię tylko z cukru i białek.
Po wyjęciu z pieca wychodzą na wierzch takie kropelki,
i to właśnie jest ta "rosa"

Gabrysiu kochana, robiłam Twój sernik na ubiegłą sobotę....wyszedł bardzo dobry ale ta "rosa" nie wyszła mi zbytnio bo zrobiła się taka gumowata powłoka i żadnych kropelek nie było.
Myślę, że do sernika byłaby lepsza polewa czekoladowa....muszę coś wymyślić.

A czy ktoś robił dżem pomarańczowy czekoladowy

Teraz jest sezon pomarańczowy więc może w zimie będziemy robić przetwory z pomarańczy :P . Znalazłam w necie przepis na taki dżem.

duju · Post » 14 sty 2009, o 22:43

Elżbietko a mogłabyś napisać jak robisz ciasto na pierogi?

Elizabetka · Post » 24 sty 2009, o 20:18

Justysiu wybacz....dopiero teraz miałam chwilkę i zajrzałam.

Już podaję:

15. Ciasto na pierogi.

40 dag mąki,
1 zółtko, płaska łyżeczka soli,
1 łyżka oleju np. słonecznikowego
i trochę wrzątku z czajnika

Mąkę przesiewam robię dołek na środku i po trochu leję wrzątek.....zbieram mąkę z brzegów i z wrzątkiem ugniatam.
Jak już ugniotę około połowy mąki to dodaję zółtko, olej i sól i ugniatam aż całą suchą mąkę wyrobię.
Wyrabiam dosyć szybko i wtedy ciasto jest miękkie i elastyczne.
Oczywiście stolnicę trzeba dosyć dobrze posypać mąką i na niej od razu wałkuję i na bieżąco wkładam przygotowany farsz, zaklejam i odkładam na bok tak zeby się pierożki nie dotykały.

Jak robię to z trzech porcji....część na już a reszta do zamrażarki.

Bywa też tak, ze robię duże pierogi i wtedy na jedna porcję przypadnie np. 5 sztuk.

duju · Post » 24 sty 2009, o 20:32

Dziękuję Elu ! Chciałam robić pierożki z kaszą gryczaną -więc na pewno w następnym tygodniu u mnie zagoszczą na stole

liska · Post » 24 sty 2009, o 20:49

Przepraszam że się wtrące ale rosa wyjdzie tylko wtedy, kiedy będzie miała którędy wyjść... można jej pomóc nakłuwając patyczkiem

Elżbietko podziel się przepisem na pomarańczowo czekoladowy dżem
sama bym zrobiła

Elizabetka · Post » 24 sty 2009, o 20:58

Izuś tak po prostu ponakłuwać tą masę przed włożeniem do piekarnika?

Wrócę za jakieś dwie godzinki to podam przepis na dżem ...na razie. :P

liska · Post » 24 sty 2009, o 21:10

Elizabetka pisze:Izuś tak po prostu ponakłuwać tą masę przed włożeniem do piekarnika?

Wrócę za jakieś dwie godzinki to podam przepis na dżem ...na razie. :P

po upieczeniu