 
 Pierwiosnki wyniosłe z siewu i gruzińskie z babcinych ogródków, kiedyś królowały w moim ogrodzie, aż pewnej wiosny zniknęły, zostały tylko siewki, które okazały się jakimiś mieszańcami. Kwitną obłędnie i bardzo wcześnie, ale pod wpływem forum, zaczęłam tęsknić za tymi późniejszymi i mam nadzieję, że te cudeńka, zechcą być ze mną znowu
 .
 .Dorotko, żywca to chciałam mieć i kupiłam, ale listera wprowadziła się sama i przekopałam internet, żeby dowiedzieć się co to jest.
Na ilość moje pierwiosnki, może i mogą konkurować z rabatkami Lucynki, ale w porównaniu ilości i różnorodności do powierzchni, to u mnie marnizna, ale dzięki Wam, różne piękności czarują i u mnie
 
 Cieszę się, że floksów u Ciebie przybywa
 , niedługo będę w Twoim ogrodzie podziwiać floksową łąkę.
 , niedługo będę w Twoim ogrodzie podziwiać floksową łąkę.  Dwuletnie siewki na pewno zakwitną.
Wiosna z dzieciństwa, kojarzy mi się z łanami fiołków na przydrożach, a ziarnopłonu wcale nie kojarzę, za to teraz mam go w całym ogrodzie i mam względem niego bardzo mieszane uczucia
 
 Lucynko, pierwiosnki zaczynają się u mnie panoszyć też dzięki Tobie
 , śliczne są
 , śliczne są  .
 .Narcyzy to też moja miłość, chociaż kapryszą i nie każdego roku pięknie kwitną. Te "babuni" mam, ale one potrzebują jeszcze trochę czasu do kwitnienia, pąki dopiero wychodzą z liści, ale są
 
 Te to i moją cierpliwość ćwiczą, bo nie kwitną niezawodnie jak kiedyś, posadzone byle gdzie i nie przesadzane od lat
 . Wszystkienarcyzy pachną, ale zapach tych "babcinych" czuć z daleka
 . Wszystkienarcyzy pachną, ale zapach tych "babcinych" czuć z daleka  
 Psiząb sadziłam drugi raz, bo pierwsze kępy zniknęły po powodzi bez śladu, on chyba nie lubi mokrej ziemi.
Słonko Cię posłuchało i nawet chwilami mocno grzeje, rozwijając kwiatki po prostu w oczach
 
 Maryniu, roślinki dolane, w ciepełku rosną po prostu w oczach
 , ale chwaściory też
 , ale chwaściory też  .
 .Narcyzy i pierwiosnki bardzo dziękują za uznanie
 
 Słoneczko świeci, kukułki kukają, niech Twoja majówka będzie piękna
 
 Soniu, moje iryski z każdym rokiem marniejsze, a kiedyś były śliczne, one nie lubią mokra i cienia, to u Ciebie powinny być cudne, szkoda, że dobrały się do nich gryzonie.
Ice N' Roses Red dopiero wsadzony, ale już przekwitniętym kwiatkom nie puchną nasienniki, to nie wiem czy on zawiąże nasionka. Dobrze, żeby tak się stało, bo korzenie mają tak sfilcowane, że obawiam się o ich przeżycie
 , to może miałabym siewki ?
 , to może miałabym siewki ?Tobie również życzę pięknej majówki, Soniu
 
 Irys bulwiasty jednak zakwitł

Zawilce doczekały się słoneczka


Sangwinaria niestety nie zdążyła rozwinąć pąków

Tulipanów przybywa






Narcyzowe maluszki

Z życzeniami udanej majówki
 
 






 Uśmiałem się jak norka. A co do pierwiosnków – ja tam właśnie w nich lubię to, że wczesną wiosną zakwitają jako jedne z pierwszych roślin…
 Uśmiałem się jak norka. A co do pierwiosnków – ja tam właśnie w nich lubię to, że wczesną wiosną zakwitają jako jedne z pierwszych roślin…

 
   
  
  , a niezapominajki nie chcą czekać do swego majowego święta.
 , a niezapominajki nie chcą czekać do swego majowego święta.  Aż strach się bać.
  Aż strach się bać.  
  czego życzę Tobie, sobie i wszystkim nam.
  czego życzę Tobie, sobie i wszystkim nam.  
  
 
  . Muszę dowiedzieć się czy można jakoś namówić go do corocznego kwitnienia, bo na razie tylko cieszę się, że jeszcze jest
  . Muszę dowiedzieć się czy można jakoś namówić go do corocznego kwitnienia, bo na razie tylko cieszę się, że jeszcze jest 
































 
  , ale jak tylko się pojawi, będę mocno dmuchać chmury na północ
 , ale jak tylko się pojawi, będę mocno dmuchać chmury na północ 




















 
   Udanej i
 Udanej i   niedzieli
 niedzieli  
 
  , dopiero w tym roku pojawiły się na nim kwiatki
 , dopiero w tym roku pojawiły się na nim kwiatki 



























 
  , a i w dzień jeszcze wiatr powiewa zimny, chociaż zdarzają się chwile wprost upalne!  Ta huśtawka mnie już drażni i kataru się nabawiłam.
 , a i w dzień jeszcze wiatr powiewa zimny, chociaż zdarzają się chwile wprost upalne!  Ta huśtawka mnie już drażni i kataru się nabawiłam. 






 
 
		
