Shalina pisze:Krysiu  jestem zauroczona Twoim ogrodem. 

 Wszystkie nasadzenia przemyślane i pięknie wyeksponowane 
 
 
Kanny cudowne, też lubię te o ciemnych liściach, chętnie się wymienię jeżeli tylko zechcesz i będę miała  
 
 
Pałczycha bardzo okazała, moja jeszcze młoda , a ostatnio zebrałam cały kubek cebulek które były na wierzchu 
 
 
Hortensje obłędne i jak ich nie kochać, gdy one takie cudne  

 U mnie ostatnio deszcze, biedne  one   

 Pozdrawiam cieplutko i życzę dni 

 
Halinko musiałam zrobić przerwę ale ... juz jestem  
 
 
Dziękuję  za miłe słowa i cieszę się, że Tobie również podoba się nasz ogród.
W temacie kanny musimy się spotkać na PW a co do pałczychy to mam ją us iebie  chyba z 6 lat i jestem, nia zachwycona. Pięknie się prezentuje zarówno w gruncie jak i w donicach.
Juz w połowie lipca mają ogromne liście 
 
Moje już wykopane, podsuszone i posegregowane.
Największe cebule mają 21 i 23 cm średnicy i ważą blisko 2 kg. całkiem malutkich nie wybierałam bo po prostu ich nie widzę. Wyrosną w następnym sezonie to je namierzę. Zbierałam dopiero  od ok 2 -3 cm w górę 
 
 
 
leszczyna pisze:Krysiu już nie jeden raz przyglądałam się Twoim Koleusom....masz do nich rękę jak i do wszystkich nasadzeń.
Zadam pytanie od czego mam zacząć chcąc mieć w przyszłym sezonie dorodne sadzonki.....widziałam dostępne nasiona w ogrodniczym i teraz pytanie kiedy wysiać aby w przyszłym sezonie letnim ozdobić nimi taras i czy znoszą wystawiennicto słoneczne.
A hortensje u Ciebie to jak okazy wieloletnie, mimo przesadzania nie odczuły żadnego uszczerbku na swoim zdrowiu.
Widzę u Ciebie białego Tojada już kwitnącego, ja mam prawie odcień granatu ale dopiero tworzy pączki.  Pozdrawiam
Krysiu witam i pozdrawiam 
Koleusy uprawiam od dawna więc mam o nich jako takie pojęcie co lubią i czego im brak 

Musisz nastawić się na zakup wiosną lub jeśli masz gdzie zimować sadzonki to z nasionami daj sobie spokój. Widzę, jak sieją kobietki i na kilkadziesiąt sadzonek 98 % to pospoliciaki. Z własnych nasionek to co innego ... 
W tym roku też się skusiłam i 98 % to pospoliciaki. Tylko jednego zimuję bo jako tako wyglądał.
Tojady mam w kilku odmianach i teraz właśnie kwitną jesienne 

 
 
 
JAKUCH pisze:Krysiu cudne hortensje  wciąż i wciąż będę powtarzać ,moje też są ładne ,ale nie takie wielkie gęste krzaczory jak Twoje;:167 
Śliczne te tojady  szczególnie Ivorine Lisi też ładny . Teraz czekam na kwitnienie astrów bo powoli sie zbierają oby tylko pogoda dopisała to i owadów mnóstwo się zjawi. Zakwitła wreszcie pelargonia od Ciebie ta różyczkowa niestety metka gdzieś przepadła .Mam z niej parę sadzonek  
 
   
  
 
Witaj Jadziu 
Hortensje to moja wielka miłość i .... chyba odwzajemniona bo nie narzekam na nie. Pięknie rosną, zdrowe i obficie kwitną w każdym sezonie.
Wyobraź sobie, że niewiele brakowało a  straciłabym tojad Ivorine  . tak się na to miejsce nornice uparły, że nie mogłam sobie dać z nimi rady i w czasie kwitnienia zaczął schnąć. Deptałam wokół  ziemię, lałam sporo wody, przycięłam górę i powoli zaczęły pojawiać się młode przyrosty.
Cieszy mnie,  że  polubiłaś się z pelargonią , ja w tym sezonie nastawiłam się  na większe ilości koleusów więc  pelaśki poszły w odstawkę ale  kilka nadal jest przez sentyment.
 
 
 
 
 
 
Czy na tych zdjęciach widzisz ją ?
Locutus pisze:Łooo, kochana, trzeba było mnie posłuchać w zeszłym tygodniu jak najpierw w sobotę pękł wąż od prysznica, a potem w niedzielę zepsuła się okiennica? A jeszcze przy ogrodowym pieleniu, przycinaniu i uprzątaniu, które dobre pięć godzin zajęło, trafiła mi się likwidacja dwuipółmetrowego ostrożnia, który zakończył już sezon wegetacyjny, a który kolce miał takie, że przebijały z łatwością grube rękawice robocze? Wtedy to dopiero swój zachwyt wyrażałem? 
Tojady cudne. U mnie mieszaniec Aconitum lycocnotum x septentrionale właśnie powtarza kwitnienie?
Pozdrawiam!
LOKI 
Oj Jureczku  .... jednym słowem  jesteś niesamowicie spokojnym człowiekiem   
   
  
Wiesz , czasem lepiej aby ta nagromadzona energia znalazła ujście z byle powodu bo kumulowanie źle wpływa na samopoczucie i zdrowie.
Trochę białego koloru dla spokojności dla Ciebie 
Eukomisy  - te lilie mają piękne kwiaty , kwitną długo i nawet po przekwitnięciu wciąż są atrakcyjne. 
 
 

 
Pozdrawiam Ciebie i wszystkich odwiedzających  moje zakątki, które powoli przygotowuja się do zimy.