Teresat - w ogrodzie
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
masz piękne różne. myślę, żeby też je wprowadzić do ogrodu, ale nie jestem do końca przekonana czy będę umiała się nimi opiekować.
towarzystwo futrzaste też cudne. masz hodowlę tych psiaków ?
towarzystwo futrzaste też cudne. masz hodowlę tych psiaków ?
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- teresat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1097
- Od: 2 lip 2008, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: omc Orawa
Witam miłych gości
Ewo, cieszę się, że u mnie Ci się podoba
Mała_MI, wbrew pozorom uprawa róż nie należy do wybitnie trudnych. Na pewno dasz sobie radę.
Jadziu, futrkowe towarzystwo zostało wymiziane, wytarmoszone i wypieszczone
W warzywniku rósł wilczomlecz groszkowy, który miał chronić uprawy przed nornicami.
I wydaje się, że u mnie chronił.

Parawan z nasturcji, słoneczników i innych kwiatów:

Ewo, cieszę się, że u mnie Ci się podoba
Mała_MI, wbrew pozorom uprawa róż nie należy do wybitnie trudnych. Na pewno dasz sobie radę.
Jadziu, futrkowe towarzystwo zostało wymiziane, wytarmoszone i wypieszczone
W warzywniku rósł wilczomlecz groszkowy, który miał chronić uprawy przed nornicami.
I wydaje się, że u mnie chronił.

Parawan z nasturcji, słoneczników i innych kwiatów:

- teresat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1097
- Od: 2 lip 2008, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: omc Orawa
Coś w tym jest, bo dokąd wilczomlecz groszkowy rósł, nie było w moim warzywniku nornic i innych turkuci. Gdy usechł( jest rośliną dwuletnią), pokazały się nornice.
Niezależnie od wszystkiego, będzie nadal ozdabiał mój warzywnik, bo jest rośliną bardzo efektowną.
Melisa cytrynowa, szałwia, lawenda i macierzanka piaskowa - rośliny z ziołowego kącika.

Niezależnie od wszystkiego, będzie nadal ozdabiał mój warzywnik, bo jest rośliną bardzo efektowną.
Melisa cytrynowa, szałwia, lawenda i macierzanka piaskowa - rośliny z ziołowego kącika.

- teresat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1097
- Od: 2 lip 2008, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: omc Orawa
Ewo, ogis1, moim zdaniem nie trzeba posiadać wybitnych umiejętności, żeby uprawiać zioła, no może jakieś wyszukane i z innych klimatów, które mają szczególne wymagania.
Aska, och ci mężczyźni, trzeba wiele wybiegów i zabiegów, żeby pomogli w ogrodzie na grządkach. Ale nie na darmo się mówi, że kobieta jest szyją a mężczyzna głową.
Pokręć odpowiednio szyją i rabatka ziołowa będzie Twoja ;)
Ewo,wysiałam sobie hyzop w ubiegłą wiosnę, w skrzynce, żeby mieć na niego oko kiedy rośnie. I przyszedł jakiś ślimak i zjadł moje maleńkie hyzopki.
Chyba teraz to już kupię gotową rozsadę.
Jadziu, koniecznie trzeba mieć meliskę, nie dość, że wskazana w tym zagonionym świecie, to jeszcze pychotka
Wrzaskun z Baalem oglądają szalejąca za oknem burzę. By po wszystkim podziwiać tęczę

Aska, och ci mężczyźni, trzeba wiele wybiegów i zabiegów, żeby pomogli w ogrodzie na grządkach. Ale nie na darmo się mówi, że kobieta jest szyją a mężczyzna głową.
Pokręć odpowiednio szyją i rabatka ziołowa będzie Twoja ;)
Ewo,wysiałam sobie hyzop w ubiegłą wiosnę, w skrzynce, żeby mieć na niego oko kiedy rośnie. I przyszedł jakiś ślimak i zjadł moje maleńkie hyzopki.
Chyba teraz to już kupię gotową rozsadę.
Jadziu, koniecznie trzeba mieć meliskę, nie dość, że wskazana w tym zagonionym świecie, to jeszcze pychotka
Wrzaskun z Baalem oglądają szalejąca za oknem burzę. By po wszystkim podziwiać tęczę

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witam Teresko. Wpadłam z rewizytą. Zachwycona jestem Twoimi zwierzaczkami. Szczególnie pieskami. U mnie w domu zawsze jest jakiś pies. Obecnie jest to terier irlandzki. Cudowny, łagodny, bardzo mądry pies. Ale więcej zwierzaków gdy się mieszka w bloku to niemożliwe. U rodziców było podobnie. Natomiast nigdy nie chowałam kotków, a one są takie przyjemne. Zawsze bałam się, kłopotów pies - kot. A u Ciebie żyją w harmonii i umieją sobie ustawić własne relacje i porządek w stadzie. Dopiero z forum dowiedziałam się, że koty to takie roślinojady. Będę zaglądała do Ciebie i również wpadaj do mnie.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- teresat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1097
- Od: 2 lip 2008, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: omc Orawa
Ado, Ewo, dziękuję za odwiedziny
Cieszę się, że podobają się moje zwierzaki. Przy takiej ilości futrzaków nie ma miejsca na animozje między nimi.
Trzeba było od początku "pomóc" im wszystkim się dogadać. Szczerze powiedziawszy nie było to takie trudne. Szetlandy są z natury łagodne, koty oprócz Mell od małego chowały się z psami.
Melluni zajęło trochę czasu zrozumienie, że psy nie są zagrożeniem.
Teraz u mnie jest prawie arka Noego
Psio - koci spacer:

Ulubione róże:

Cieszę się, że podobają się moje zwierzaki. Przy takiej ilości futrzaków nie ma miejsca na animozje między nimi.
Trzeba było od początku "pomóc" im wszystkim się dogadać. Szczerze powiedziawszy nie było to takie trudne. Szetlandy są z natury łagodne, koty oprócz Mell od małego chowały się z psami.
Melluni zajęło trochę czasu zrozumienie, że psy nie są zagrożeniem.
Teraz u mnie jest prawie arka Noego
Psio - koci spacer:

Ulubione róże:




