Storczyki dewuka

[Reposit-09]

... oprócz storczyków ;)
Ale zapewne jest w tym jakiś cel - możemy się co jakiś czas widywać i poplotkować na temat zieleni ;)

[dewuka]

Sabotki biorą się za kwitnienie. Różowy rozwija drugi pąk a ten zielonkawy będzie kwitł po raz pierwszy. Oba pąki to moja zasługa. 8)

[madzik]

Oj, będzie się działo Gratuluję Dorotko pączków

[renata75]

Wielkie brawa Dorotko czekam na nie w pełnym rozkwicie, chociaż te pączusie tez uwielbiam.


Pozdrawiam :P

[Jeanne]

Dorotko, wiem że to źle zazdrościć ale niestety właśnie to teraz czuję patrząc na te pączusie....moje sabotki uparte jak osły
Ale Tobie gratuluje i czekam na fotki rozwiniętych kwiatów

[bobi]

Sabotki biorą się za kwitnienie. Różowy rozwija drugi pąk a ten zielonkawy będzie kwitł po raz pierwszy. Oba pąki to moja zasługa. 8)

Fantastyczne widoki Gratuluję umiejętności i wspaniałej opieki

[dewuka]

Oj Dziewczyny - ile miłych słów. Aż się zarumieniłam z radości. 8)

[sonia]

Dorotko ja tylko poproszę o przepis, jak doprowadzić paphiopedilum do ponownego kwitnienia jesteś mistrzynią moje śpią, ale zaraz pójdę i je zawstydzę opowieścią, że u Ciebie kwitną

[dewuka]

Soniu! Wydaje mi się, że nie robię nic specjalnego. Sabotki podlewam (moczę) trochę częściej niż falenopsisy. Nawożę takim samym nawozem jak inne storczyki. Podlewam je też wodą pozostałą po gotowaniu jajek. Stoją na wschodnim i północnym oknie pomiędzy falenopsisami. Ładnie puszczają nowe rozety - jeden z sabotków ma aż 3.
W tej chwili w sumie mam 5 doniczek z sabotkami, wszystkie kupione z przeceny u Tomaszewskiego w Poznaniu, były przekwitnięte.

[sonia]

Dorotko to albo moje mnie nie lubią albo są jeszcze zbyt młode na kolejne kwitnienie ;:225 bo bardzo podobnie je traktuję, ale rozetkami też mogę się pięknymi pochwalić no i jedno kwitnienie też mam na koncie

[Baryczka]

Doroto, cudnie jest patrzeć na takie "zarośnięte" parapety. Gratuluję pączka u sabotka, śliczny jest! Ja na razie nie mam odwagi do nich...

[dewuka]

Doroto, cudnie jest patrzeć na takie "zarośnięte" parapety. Gratuluję pączka u sabotka, śliczny jest! Ja na razie nie mam odwagi do nich...

Musisz spróbować, ja nie uważam, żeby były trudniejsze niż falenopsisy. Mówię oczywiście o hybrydach.

[Baryczka]

Dorotko- niestety często zostawiam moje storczyki same sobie na kilka dni, Phalaenopsisy, które tylko mam po prostu podlewam i wyjeżdżam, a sabotki muszą mieć stalą wilgotność i tego się boję najbardziej. Liczę, że kiedy osiądę na stałe w jednym miejscu to ulokuje w nim jakiegoś wyjątkowego sabotka, no i wymarzone zielonkawe Cymbidium [/b]

[śnieżka]

Ja swoje pierwsze sabotki dostałam w prezencie właśnie jako łatwe w uprawie.

[Agar]

Dorotko, pięknie się zapowiadają kwiaty Twoich sabotków, koniecznie pokaż je, jak tylko w pełni rozkwitną :P Uwielbiam te storczyki, mogłabym patrzeć na nie godzinami