W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Oj tam, oj tam kto by liczył czy cm w tą czy w tą.
Nie dajmy się zwariować.
Ja jeszcze nie wsadziłam dalii ale już się do tej roboty szykuję.
Zakupy roślinek jak na prawdziwego ogrodnika przystało muszą być.
Oj tam, oj tam kto by liczył czy cm w tą czy w tą.
Nie dajmy się zwariować.
Ja jeszcze nie wsadziłam dalii ale już się do tej roboty szykuję.
Zakupy roślinek jak na prawdziwego ogrodnika przystało muszą być.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11701
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Mamy słońce i to całkiem sporo, także cieszę się niezmiernie. Po dość sowitych opadach świeci upragnione. Fakt, że wieje dość chłodny wiatr, ale roślinki się cieszą.Przedwczoraj posadziłam do gruntu trzy dalie wcześniej już podpędzone. Wiem, że to za szybko, ale tak mnie już ręce swędziały, by coś posadzić i na pierwszy ogień poszły.Boję się przymrozków i zdaję sobie sprawę, że mogę przedobrzyć.Jednak ryzykuję.Posadziłam przy płocie kilka groszków pachnących co mają już listki, ale groszek chyba lubi chłodno? Pomidory wyniesione na taras, niech się hartują.
A ja tymczasem pojechałam w poniedziałek do szkółki nieopodal po różę Bajazzo, która w planie ma rosnąć w donicy drewnianej z pergolą.
Donica się robi i maluje, tak mi pani powiedziała przez telefon.
Na razie dopóki róża będzie jeszcze mała, to po bokach posadzę po jednej kobei.
Halinko cieszę się, że moje fotki się podobają:) Na szczęście deszcz przestał padać, pogoda w kratkę, jednak człowiek się cieszy jak zobaczy promyki słońca.
Mam nadzieję, że u wszystkich i u Ciebie jest słonko i już biały puch u nas nie zawita.
Masz rację, powinnam poczekać z cyniami i innymi jednorocznymi.
Nie wiem czemu mnie aż korci, by je posadzić.Martwię się, że w domu za szybko urosną. Już dwie dalie wcześniej podpędzone wyrosły wysoko, a jedna ma nawet pąka kwiatowego. Jednak cynie sieje się później ,bo one bardzo szybko wschodzą.
Ewelinko na szczęście pogoda zmierza w lepszym kierunku i zdarzają się dni ciepła.Staram się wtedy coś porobić.Chwasty mają popis, więc wyrywam co nie co.
Oj tak kwiecień i maj to zdecydowanie czas azalii i różaneczników
Lepiej w tych miesiącach nie zajeżdżać do szkółki. Mnogość i wielobarwność odmian wywołuje u mnie palpitację serca. Wszystkie mi się podobają, takie chmurki w kolorze różowym lub fiolecie .
Na prawdę polecam Ci azalie japońskie, są wiecznie zielone i kwitną pięknie.Jak posadziłam swego czasu na działce dwie to co roku pięknie mi kwitły.Nic koło nich nie robiłam, nie wyłamywałam żadnych pąków ani nie przycinałam. Nasza Wandzia ma sporo odmian, może ją zapytaj o konkretne odmiany.
Dorotko nasi kolorowi przyjaciele dbają o nasz dobry nastrój.Dlatego się nimi otaczamy i dobrze nam z tym. A wiosną to dopiero ferie barw z każdej strony nas zachwycają
Sadzonki siedzą w kubeczkach i czekają na przeprowadzkę, ale jak na razie muszą zaglądać przez szybę.
Małgosiu no nic chyba poczekam , nie ma co ryzykować . Najwyżej porosną mi do nieba. Oby tylko nie zakwitły jak jedna dalia co u mnie ma już pąka kwiatowego.
Gosiu następnym razem zrobię tak jak Ty, od razu dalie do gruntu, za dużo z nimi zabawy i jak wystartują to szybko rosną
Krysiu ciemiernik ładniutki i żałuję, że nie wzięłam jeszcze jednego o ciemniejszych kwiatach.
Kobee mam cztery szt, a ta duża ilość to cynie.Źle podpisałam zdjęcie.
Pogoda w kratkę, raz deszcz, a za chwilę słonko się przebija, taka huśtawka pogodowa. Mam nadzieję, że będzie coraz cieplej.
Iwonko oczywiście posłucham się moich znajomych i potrzymam cynie jeszcze w domu
Sasanki u Ciebie nie rosną? U mnie jakoś się trzymają. Bałam się ,że zginą na mojej glinie, ale nawet im się podoba.
Pogoda idzie ku lepszemu, mimo, że w weekend przyjdzie znowu ochłodzenie znaczne.
Halinko -Shalina nie wiem dlaczego u niektórych nie chcą rosnąć sasanki. Ja je tak uwielbiam ,że byłabym niepocieszona, gdyby nie zechciały rosnąć . Jedną przeniosłam jesienią z działki i też na szczęście rośnie.Chciałam w niedzielę jechać na giełdę, by dokupić, ale tak lało, że z domu nosa nie wynurzyłam.
Kobea jedna rośnie w donicy, listki ma podpalone przez słońce
To taki eksperyment, może poczekaj jeszcze z kobeą chociaż do maja .
Ewa o co chodzi z tym liczeniem?
Moje dalie wciąż czekają, chciałabym już je mieć w docelowych miejscach i zająć się innymi rzeczami. Zakupy wciąż trwają, w końcu wiosna i oczy chodzą wszędzie gdzie coś kwitnie
Donicowa hortensja ładnie się budzi
Ostróżkowe przedszkole...
Sasanek czas...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
A ja tymczasem pojechałam w poniedziałek do szkółki nieopodal po różę Bajazzo, która w planie ma rosnąć w donicy drewnianej z pergolą.
Donica się robi i maluje, tak mi pani powiedziała przez telefon.
Na razie dopóki róża będzie jeszcze mała, to po bokach posadzę po jednej kobei.
Halinko cieszę się, że moje fotki się podobają:) Na szczęście deszcz przestał padać, pogoda w kratkę, jednak człowiek się cieszy jak zobaczy promyki słońca.
Mam nadzieję, że u wszystkich i u Ciebie jest słonko i już biały puch u nas nie zawita.
Masz rację, powinnam poczekać z cyniami i innymi jednorocznymi.
Nie wiem czemu mnie aż korci, by je posadzić.Martwię się, że w domu za szybko urosną. Już dwie dalie wcześniej podpędzone wyrosły wysoko, a jedna ma nawet pąka kwiatowego. Jednak cynie sieje się później ,bo one bardzo szybko wschodzą.
Ewelinko na szczęście pogoda zmierza w lepszym kierunku i zdarzają się dni ciepła.Staram się wtedy coś porobić.Chwasty mają popis, więc wyrywam co nie co.
Oj tak kwiecień i maj to zdecydowanie czas azalii i różaneczników
Lepiej w tych miesiącach nie zajeżdżać do szkółki. Mnogość i wielobarwność odmian wywołuje u mnie palpitację serca. Wszystkie mi się podobają, takie chmurki w kolorze różowym lub fiolecie .
Na prawdę polecam Ci azalie japońskie, są wiecznie zielone i kwitną pięknie.Jak posadziłam swego czasu na działce dwie to co roku pięknie mi kwitły.Nic koło nich nie robiłam, nie wyłamywałam żadnych pąków ani nie przycinałam. Nasza Wandzia ma sporo odmian, może ją zapytaj o konkretne odmiany.
Dorotko nasi kolorowi przyjaciele dbają o nasz dobry nastrój.Dlatego się nimi otaczamy i dobrze nam z tym. A wiosną to dopiero ferie barw z każdej strony nas zachwycają
Sadzonki siedzą w kubeczkach i czekają na przeprowadzkę, ale jak na razie muszą zaglądać przez szybę.
Małgosiu no nic chyba poczekam , nie ma co ryzykować . Najwyżej porosną mi do nieba. Oby tylko nie zakwitły jak jedna dalia co u mnie ma już pąka kwiatowego.
Gosiu następnym razem zrobię tak jak Ty, od razu dalie do gruntu, za dużo z nimi zabawy i jak wystartują to szybko rosną
Krysiu ciemiernik ładniutki i żałuję, że nie wzięłam jeszcze jednego o ciemniejszych kwiatach.
Kobee mam cztery szt, a ta duża ilość to cynie.Źle podpisałam zdjęcie.
Pogoda w kratkę, raz deszcz, a za chwilę słonko się przebija, taka huśtawka pogodowa. Mam nadzieję, że będzie coraz cieplej.
Iwonko oczywiście posłucham się moich znajomych i potrzymam cynie jeszcze w domu
Sasanki u Ciebie nie rosną? U mnie jakoś się trzymają. Bałam się ,że zginą na mojej glinie, ale nawet im się podoba.
Pogoda idzie ku lepszemu, mimo, że w weekend przyjdzie znowu ochłodzenie znaczne.
Halinko -Shalina nie wiem dlaczego u niektórych nie chcą rosnąć sasanki. Ja je tak uwielbiam ,że byłabym niepocieszona, gdyby nie zechciały rosnąć . Jedną przeniosłam jesienią z działki i też na szczęście rośnie.Chciałam w niedzielę jechać na giełdę, by dokupić, ale tak lało, że z domu nosa nie wynurzyłam.
Kobea jedna rośnie w donicy, listki ma podpalone przez słońce
To taki eksperyment, może poczekaj jeszcze z kobeą chociaż do maja .
Ewa o co chodzi z tym liczeniem?
Moje dalie wciąż czekają, chciałabym już je mieć w docelowych miejscach i zająć się innymi rzeczami. Zakupy wciąż trwają, w końcu wiosna i oczy chodzą wszędzie gdzie coś kwitnie
Donicowa hortensja ładnie się budzi
Ostróżkowe przedszkole...
Sasanek czas...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj . Wreszcie mamy wiosenną pogodę . Co prawda u mnie przelotnie pada codziennie ale można cokolwiek zrobić . Mam nadzieję, że już żadnych przymrozków nie będzie. Może Zośka też odpuści skoro tego roku była prawdziwa zima ?? Wybieram się na dniach do szkółki i na pewno nabędę kilka azalii japońskich i różaneczników . Trzeba spróbować . Kurczę aż sama się boję tego wyboru bo wiem, że jest spory . Muszę być twarda . U Ciebie szaleją wiosenne, zwłaszcza sasanki i są takie fotogeniczne . Pozdrawiam serdecznie .
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
U nas też pogoda w kratkę, chociaż ostatnie dwa dni były piękne.
Narobiliśmy się i teraz marzę o chociaż jednym deszczowym dniu, aby podlało odżywione rośliny
i dało odpocząć nam, po robocie.
Cudne masz te sasanki, ja mam tylko takie fioletowe. Inne kolory gdzieś przepadły.
Miłego tygodnia i więcej słonecznych dni.
U nas też pogoda w kratkę, chociaż ostatnie dwa dni były piękne.
Narobiliśmy się i teraz marzę o chociaż jednym deszczowym dniu, aby podlało odżywione rośliny
i dało odpocząć nam, po robocie.
Cudne masz te sasanki, ja mam tylko takie fioletowe. Inne kolory gdzieś przepadły.
Miłego tygodnia i więcej słonecznych dni.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ślicznie wyglądają kwitnące sasanki na tle czerwonych żurawek (chyba), dodatkowo podświetlone przez słońce
Ciekawa jestem jak przetrwają eksperyment dalie wysadzone do gruntu. Moje w ubiegłym roku przykryłam wiadrami w ochronie przed mrozem i nawet zdało to egzamin. Tylko te większe, które dotykały wiader troszkę przemarzły, ale ogólnie było
Po kilku dniach ciepła, znowu zrobiło się zimno. Już mnie wnerwia ta huśtawka, mogłaby się ta wiosna wreszcie zdecydować.
Pozdrawiam cieplutko
Ciekawa jestem jak przetrwają eksperyment dalie wysadzone do gruntu. Moje w ubiegłym roku przykryłam wiadrami w ochronie przed mrozem i nawet zdało to egzamin. Tylko te większe, które dotykały wiader troszkę przemarzły, ale ogólnie było
Po kilku dniach ciepła, znowu zrobiło się zimno. Już mnie wnerwia ta huśtawka, mogłaby się ta wiosna wreszcie zdecydować.
Pozdrawiam cieplutko
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11627
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu ile masz odmian pięknych sasanek, różowe wyjątkowo śliczne.
Ostróżkowych siewek zazdroszczę. U mnie mało, że się nie sieją, to dorosłe giną.
W ubiegłym roku też wsadziłam podpędzone dalie za wcześnie. Jak miał być przymrozek, przykryłam donicą i nakryłam włóknina, nic im się nie stało. Z cyniami bym nie ryzykowała.
Ostróżkowych siewek zazdroszczę. U mnie mało, że się nie sieją, to dorosłe giną.
W ubiegłym roku też wsadziłam podpędzone dalie za wcześnie. Jak miał być przymrozek, przykryłam donicą i nakryłam włóknina, nic im się nie stało. Z cyniami bym nie ryzykowała.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2471
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu ja też posadziłam dalie do gruntu i do doniczek te doniczki trzymam na jeszcze balkonie tak się zastanawiam czy nie sadzić już selera czy nie przyjdzie jakieś zimno ale powoli cos tam dzióbnę w ogródku. Pozdrawiam życzę miłego piątku
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu masz przepiękne sasanki i widać miłość z wzajemnością
Wygląda na to, że pasuje im ta Twoja glina Te co ja ostatnio dostałam widać było, że właśnie rosły w glinie
Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia
Wygląda na to, że pasuje im ta Twoja glina Te co ja ostatnio dostałam widać było, że właśnie rosły w glinie
Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2637
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, czy ta hortensja długo już stacjonuje w donicy? Jaka to odmiana? Jakaś nieduża? Pytam, bo kupiłam późną jesienią Polar Bear i tymczasowo wsadziłam do dużej donicy, ciągle jeszcze w niej siedzi. Zastanawiam się czy mogłaby ten sezon spędzić w tej donicy, czy raczej już wsadzić ją na stale miejsce. Wiem, że to duża roślina, ale może jeszcze nie jest jej ciasno w tej donicy, miałabym możliwość "przymiarki"
Sasanki, hiacynty i wszystkie inne kwiatuszki masz śliczne
Miłego dnia ze słońcem
Sasanki, hiacynty i wszystkie inne kwiatuszki masz śliczne
Miłego dnia ze słońcem
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17029
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
I ja podziwiam twoje śliczne różne sasanki.
Ja mam biała i fioletową. .I to jakieś nie wielkie.Ale cieszą. Czerwona mi po 2 latach przepadła.
Wiosenne kwitnienia wszystkie masz piękne.
Podrawiam cieplutko
I ja podziwiam twoje śliczne różne sasanki.
Ja mam biała i fioletową. .I to jakieś nie wielkie.Ale cieszą. Czerwona mi po 2 latach przepadła.
Wiosenne kwitnienia wszystkie masz piękne.
Podrawiam cieplutko
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu ja też dołączam do grona chwalących pięknie kwitnące sasanki. Widać, że u ciebie cieplej bo roślinki sporej wielkości. Ładnie kolorowo masz na rabatkach, wiosenne kwitnienia są zachwycające.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11701
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ponownie się odzywam.Dziś w nocy może przymrozić.Trudno , najwyżej dalie dostaną po nosie, a może ja, która się pospieszyła
Tymczasem zamówiłam już ostatnie zamówienie z trzema roślinami
Zamówiłam ciemiernika o różowych kwiatach.Ostatnio strasznie mi się one spodobały.W słońcu te wzniesione kwiaty wyglądają bajecznie.Oczywiście królują dopóki nie zakwitną róże. To dobre rośliny na wiosnę, kiedy jeszcze nic nie kwitnie. Od dawna wzdycham do zdjęć miłka wiosennego.Udało mi się jednym kursem go zamówić.Muszę uszykować dla niego dobrą miejscówkę.
No i sasanka przyjedzie, jeszcze jedna różowa.Na razie u mnie rosną, ale poczytałam, że często kilka lat kwitną, a potem zanikają samoczynnie. I tak warto?
Popikowałam kolejne cynie, które wysiałam z gratisowych nasionek ze szkółki holenderskiej.Ciekawa jestem tych cynii, bo na zdjęciu wyglądają na pełne.
Ewelinko pogoda w kratkę.Dość często zza chmur wychodzi słonko, ale wieje zimny wiatr i za długo nie można posiedzieć w ogrodzie.
Dziś w prognozie miał być deszcz , ale na razie nie widać u mnie.
Noc oby nie była mroźna.Może rzeczywiście Zośka nas ominie? Na to liczę, bo moje dalie siedzą szt 3 w ziemi.
Wczoraj pojechałam na giełdę, ludzi tłumy. Skończył mi się miód
Zajrzałam biegiem na stoiska z roślinami i krzewami wszelakimi.
Były azalie, ale jeszcze w zamkniętych pączkach, więc nic nie kupiłam. Jednak jak pojadę następnym razem to na pewno moje oczy nie wytrzymają i nabędę choć jedną różowiutką azalkę miniaturową.
Życzę Tobie owocnych zakupów i dobrych wyborów.
Krysiu deszcz ma padać od czwartku cały tydzień.Nie wiem, czy w Twoich rejonach coś skapnie, ale życzę Ci deszczu.Przez te wiatry ziemia wysuszona na wiór to fakt.
Sasanki na wiosnę cieszą mnie bardzo i na razie dokupuję, bo nawet rosną.Jedna przesadzona z działki taka duża kępa jakaś mizerna i kwiatki jej lekko zwisają. No niestety rosła z 8 lat w innym miejscu, a teraz w nowym i nie pasuje jej miejscówka nowa.
Iwonko tak to zdjęcie jest bardzo klimatyczne , a światło słoneczne około 17 jest bardzo silne i dosłownie prześwietla rośliny. W tle żurawka , dobrze dojrzałaś.
Oj moje dalie na razie mają się w miarę ok, jedynie czubki listków lekko przymrożone po nocy. Niczym nie okryłam, tylko trochę korą przysypałam.
Oj pogoda jest tak różna.Od czwartku zapowiadają kilka deszczowych dni.Jedynie jutro ma być ciepełko, więc trzeba skorzystać.
Soniu kilka sasanek uzbierałam.Swoje kupuję na ryneczkach od okolicznych sprzedawców. Jedynie teraz zamówiłam jedną sasankę różową z płatkami strzępionymi.Ja je tak lubię, że nawet kiedy mi wypadnie to nową dokupię.Takie małe na giełdzie pani sprzedawała po 5 zł. Dokupiłam białą z jednym kwiatkiem.
Ostróżki na szczęście się sieją.Też je bardzo lubię.To nic, że liście od dołu przysychają.Myślałam , że u Ciebie wszystko dobrze rośnie Soniu.Może zmień im miejscówkę? Cynie siedzą dalej w domu i czekają. No tak co ja mądra chciałam je na zimnicę wystawić? To bym się mocno zdziwiła, gdybym rano zobaczyła je leżące.
Dobrze, że mam Was
Alicjo ale dalie do ziemi posadziłaś jeszcze nie podpędzone?
Moja jedna dalia ma pąka kwiatowego i lada dzień może zakwitnie.
Nie wiadomo , czy i kiedy nadejdzie mróz. Oby nas wszystkich ominął
Halinko nie mogę się na nie napatrzeć.Przyciągają uwagę , takie małe maskotki , kwiaty duże kielichy lekko dyndające na wietrze
Tak mam sporo ziemi gliniastej u siebie, ale bardziej pod płotem. Z kolei czym dalej od płotu to ziemia mieszana, a nawet pomieszana z piaskiem.Może dlatego im pasuje
Halszko mam dwie hortensje w donicy odmiany Bobo. Jedna z nich zimuje bez problemu już czwarty rok.Polar Bear jest to większa odmiana, ale jak rośnie w większej donicy, to spokojnie może to lato spędzić również w pojemniku.Jesienią zdecydujesz, czy ją zostawisz , czy posadzisz do gleby
Aniu sasanki się uśmiechają do Ciebie i dziękują za pochwały
Czerwona kiedyś też mi padła.Jak mi wspomniałaś o tym kolorze to sobie przypomniałam. Na działce same mi się wysiewały.
Grażynko sasanki o tej porze roku zdobią rabaty i są takie milusińskie.
Nasze rejony cieplejsze, ale nocki zimne brrrr?.
Mary Ann
Dereń
Hortensja Bobo z bratkami samosiejkami
Fioletowa ślicznotka
Miłego wieczoru i jutrzejszego dnia
Tymczasem zamówiłam już ostatnie zamówienie z trzema roślinami
Zamówiłam ciemiernika o różowych kwiatach.Ostatnio strasznie mi się one spodobały.W słońcu te wzniesione kwiaty wyglądają bajecznie.Oczywiście królują dopóki nie zakwitną róże. To dobre rośliny na wiosnę, kiedy jeszcze nic nie kwitnie. Od dawna wzdycham do zdjęć miłka wiosennego.Udało mi się jednym kursem go zamówić.Muszę uszykować dla niego dobrą miejscówkę.
No i sasanka przyjedzie, jeszcze jedna różowa.Na razie u mnie rosną, ale poczytałam, że często kilka lat kwitną, a potem zanikają samoczynnie. I tak warto?
Popikowałam kolejne cynie, które wysiałam z gratisowych nasionek ze szkółki holenderskiej.Ciekawa jestem tych cynii, bo na zdjęciu wyglądają na pełne.
Ewelinko pogoda w kratkę.Dość często zza chmur wychodzi słonko, ale wieje zimny wiatr i za długo nie można posiedzieć w ogrodzie.
Dziś w prognozie miał być deszcz , ale na razie nie widać u mnie.
Noc oby nie była mroźna.Może rzeczywiście Zośka nas ominie? Na to liczę, bo moje dalie siedzą szt 3 w ziemi.
Wczoraj pojechałam na giełdę, ludzi tłumy. Skończył mi się miód
Zajrzałam biegiem na stoiska z roślinami i krzewami wszelakimi.
Były azalie, ale jeszcze w zamkniętych pączkach, więc nic nie kupiłam. Jednak jak pojadę następnym razem to na pewno moje oczy nie wytrzymają i nabędę choć jedną różowiutką azalkę miniaturową.
Życzę Tobie owocnych zakupów i dobrych wyborów.
Krysiu deszcz ma padać od czwartku cały tydzień.Nie wiem, czy w Twoich rejonach coś skapnie, ale życzę Ci deszczu.Przez te wiatry ziemia wysuszona na wiór to fakt.
Sasanki na wiosnę cieszą mnie bardzo i na razie dokupuję, bo nawet rosną.Jedna przesadzona z działki taka duża kępa jakaś mizerna i kwiatki jej lekko zwisają. No niestety rosła z 8 lat w innym miejscu, a teraz w nowym i nie pasuje jej miejscówka nowa.
Iwonko tak to zdjęcie jest bardzo klimatyczne , a światło słoneczne około 17 jest bardzo silne i dosłownie prześwietla rośliny. W tle żurawka , dobrze dojrzałaś.
Oj moje dalie na razie mają się w miarę ok, jedynie czubki listków lekko przymrożone po nocy. Niczym nie okryłam, tylko trochę korą przysypałam.
Oj pogoda jest tak różna.Od czwartku zapowiadają kilka deszczowych dni.Jedynie jutro ma być ciepełko, więc trzeba skorzystać.
Soniu kilka sasanek uzbierałam.Swoje kupuję na ryneczkach od okolicznych sprzedawców. Jedynie teraz zamówiłam jedną sasankę różową z płatkami strzępionymi.Ja je tak lubię, że nawet kiedy mi wypadnie to nową dokupię.Takie małe na giełdzie pani sprzedawała po 5 zł. Dokupiłam białą z jednym kwiatkiem.
Ostróżki na szczęście się sieją.Też je bardzo lubię.To nic, że liście od dołu przysychają.Myślałam , że u Ciebie wszystko dobrze rośnie Soniu.Może zmień im miejscówkę? Cynie siedzą dalej w domu i czekają. No tak co ja mądra chciałam je na zimnicę wystawić? To bym się mocno zdziwiła, gdybym rano zobaczyła je leżące.
Dobrze, że mam Was
Alicjo ale dalie do ziemi posadziłaś jeszcze nie podpędzone?
Moja jedna dalia ma pąka kwiatowego i lada dzień może zakwitnie.
Nie wiadomo , czy i kiedy nadejdzie mróz. Oby nas wszystkich ominął
Halinko nie mogę się na nie napatrzeć.Przyciągają uwagę , takie małe maskotki , kwiaty duże kielichy lekko dyndające na wietrze
Tak mam sporo ziemi gliniastej u siebie, ale bardziej pod płotem. Z kolei czym dalej od płotu to ziemia mieszana, a nawet pomieszana z piaskiem.Może dlatego im pasuje
Halszko mam dwie hortensje w donicy odmiany Bobo. Jedna z nich zimuje bez problemu już czwarty rok.Polar Bear jest to większa odmiana, ale jak rośnie w większej donicy, to spokojnie może to lato spędzić również w pojemniku.Jesienią zdecydujesz, czy ją zostawisz , czy posadzisz do gleby
Aniu sasanki się uśmiechają do Ciebie i dziękują za pochwały
Czerwona kiedyś też mi padła.Jak mi wspomniałaś o tym kolorze to sobie przypomniałam. Na działce same mi się wysiewały.
Grażynko sasanki o tej porze roku zdobią rabaty i są takie milusińskie.
Nasze rejony cieplejsze, ale nocki zimne brrrr?.
Mary Ann
Dereń
Hortensja Bobo z bratkami samosiejkami
Fioletowa ślicznotka
Miłego wieczoru i jutrzejszego dnia
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2637
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, dziękuję za poradę w sprawie hortensji, mam tak czasami, że chodzę z doniczką po ogrodzie i szukam miejsca chyba mam problem z planowaniem
Piękne masz hiacynty, takie grubiutkie Jakoś specjalnie je dokarmiasz? Sasanki teraz mają swoje 5 minut a nawet wiecej, bo one nawet jak przekwitną wyglądają malowniczo.
Miłego wieczoru
Piękne masz hiacynty, takie grubiutkie Jakoś specjalnie je dokarmiasz? Sasanki teraz mają swoje 5 minut a nawet wiecej, bo one nawet jak przekwitną wyglądają malowniczo.
Miłego wieczoru