Oj dawno mnie tu nie było...
Nowy dom wymaga tyle pracy, że trochę sił brakło na inne czynności 

 Ale już jest coraz lepiej, jeszcze ze dużo pracy ale już nie tak pilnej. Można czas przeznaczyć na forum 
 bool
bool, 
Ledebouria ponowiła już wzrost więc jest już trochę większa, i ma się dobrze 

Nie znałem wcześniej 
Crossyne guttata - ale bardzo ładna 

Kaktusy mają się bardzo dobrze, mam trochę siewek z kupnego miksu, nazbierałem własnych nasion więc też będę je siał. Akurat z kaktusami nie mam żadnych problemów - bardzo szybko rosną, kwitną - nic tylko podziwiać 

 Ale teraz są w pełnym spoczynku, troszkę zakurzone po wiecznych pracach budowlanych więc wiosną muszę je dobrze wykąpać.
plocczanka, dziękuję 

 Faukarię polecam bo jest prosta w uprawie, i naprawdę ładna 
 
 
Zobaczę jak dereń przetrwa tę zimę - mam nadzieję, że nie przemarznie.
Arkadius121, sam nie mogę sobie na taki klon pozwolić ze względu na brak warunków ale może kiedyś. Mam nadzieję, że ta 
Ledebouria zacznie sie kiedyś nawet dzielić tworząc większą kępkę 
 Shalina
Shalina, witam - mam nadzieję, że zainteresuję Ciebie niejedną ciekawostką 

 Każdy z nas był kiedyś niedoświadczony - ale na pewno warto podglądać poczynania innych, i uczyć się od nich 

 Trzumam kciuki za zdobywanie doświadczenia ogrodniczego 
 clem3
clem3, też nie wiedziałem, że ta piwonia się tak przebarwia - ale zaskoczyła mnie tym bardzo pozytywnie 

U mnie zimowity są przysmakiem oleicy krówki (taki tam wielki owad) - ale tak jak na mszyce czy owrzódkę konwaliową zrobiłbym oprysk tak oleice bardzo lubię, mimo ich niszczycielskiego charakteru 

 Mszyce robią małe szkody w porównaniu do oleicy, której jedna samica potrafi zjeść wszystkie liście jednego zimowita w ciągu jednego dnia 

 Ale po prostu wynoszę je poza działkę 

Mam nadzieję, że moje jesienne wysiewy będą choć częściowym sukcesem - dużo rzeczy wysiałem. Jeden świerk już nawet wykiełkował kilkoma siewkami - co ciekawe nie mam pojęcia co to za świerk... zebrałem szyszki z takiego gęstego, raczej miękkolistnego świerku, który nawet z bliska wyglądał jak jodła - ale szyszki są świerkowe, z tym, że mniejsze, o zaokrąglonych łuskach. Spotkałem już kilka razy ten świerk ale dalej nie wyszukałem co to za gatunek. W każdym razie szyszki w cieple po wysuszeniu się ładnie otworzyły wysypując nasiona, które ja wysiałem 
 seba1999
seba1999, w sklepach można spotkać kilka gatunków faucarii, sam jakieś kilkanaście lat temu miałem 2 różne gatunki, ale nie przeżyły mojego wyprowadzenia się z domu 

To już masz starsze scille, skoro kwitną. I fakt - część z nich ma ładne liście - ale kwiaty takie sobie. U mnie jedna wypuściła pęd kwiatowy. Głupio się przyznawać ale ja swoją 
Ledebourię socialis 'Variegata' (
Ledebouria socialis to to samo co 
Scilla socialis czy też 
Scilla violacea - są to synonimy) przelałem... nie, nie zabiłem 

 ale przelałem. Część cebul straciła korzenie. Ale już jest w nowym podłożu, bardzo luźnym - więc teraz powinno być ok.
Co do astra to nie odpowiem ponieważ nie wiem. Dostałem go jako sadzonkę na wiosnę, nie mam z nim żadnego doświadczenia.
No i mieliśmy chwilę zimy, tak długo i dużo śniegu już dawno nie było. O tyle dobrze, że w 2 mroźne noce (około- 16 -18 stopni) śnieg chronił rośliny. Część roślin w tunelu foliowym też osypałem śniegiem - choćby siewki 
Magnolii dianica, które nie są tam mrozoodporne. Ta magnolia jest zimozielona, i raczej nie zimuje u nas na otwartym terenie.
Ale już dzisiaj było na plusie, padał deszcz, więc znowu jest pogoda wczesnowiosenna. Absolutnie mi to nie przeszkadza, chciałbym już wiosnę 

W tunelu foliowym kwitnie przebiśnieg 
elwesii, Liście pokazuje kamasja, wykiełkował jeden z czosnków ozdobnych - trochę wiosnę już czuć.
Ale teraz głównie zajmuje się roślinami w domu:
Swoim przygotowywaniem się do kwitnienia zaskoczyła mnie 
Albuca spiralis 'Frizzle Sizzle':

Kupiłem ją w marnym stanie rok temu, w przecenie. Po okresie spoczynku nawet ładnie urosła, podzieliła sie na 2 cebule, i teraz obie wypuściły pęd kwiatowy. Szkoda tylko, że brakuje słońca, i jej liście prostują się, nie sa tak ładnie zakręcone jak jesienią, gdy rosła pod gołym niebem.
Tę 
Mammilarię mam drugi rok:

Kwitnie dość długo, a do tego ma ładne owoce, które już teraz zaczęły zasychać.
Przy okazji jakichś zakupów nasion dostałem w gratisie nasiona dieramy - oczywiście wysiałem je z ciekawości:

No i trochę ich wykiełkowało. Zobaczymy czy przeżyją.
Powoli odbudowuję swoją kolekcję zwartnic. W tym momencie mam ich około 50, z czego znacząca większość stanowią siewki. Ale kupne też mam:

To jest 'Gervase', którego bardzo lubię, i nie mogłem go nie kupić.
Ale z tej cebuli cieszę się bardziej:

To jest jedna z moich siewek. Ona wypuszcza pierwszy raz pęd kwiatowy - ale bardziej cieszy mnie wianuszek cebul przybyszowych wokół. Na dzień dzisiejszy ma 10 cebul przybyszowych wokół siebie więc jest szansa na kwitnącą kępę w przyszłości 
