Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

[anabuko1]

Lucynko
Piękne narcyzki. U mnie sporo ich powypadało.
Ach ta twoja Misia śliczna też zwiedza ogród.
Gołąbeczki piękne. Wypuszczacie je ?
Pozdrawiam cieplutko

[jarha]

Piękne narcyzy Lucynko czy masz je dłużej, czy to nowe nabytki? U mnie te kwiaty raczej krótko żyją. W pierwszym roku po wsadzeniu kwitną ładnie a później to loteria. Zwłaszcza te nowe odmiany.

Miłego dnia Lucynko

[danuta z]

Piękna niespodzianka.Osobiście chciałabym mieć takie niespodzianki codziennie.
Wcale się nie dziwię,że teraz jeszcze bardziej będziesz tęsknić za działką.
Piękna kolekcja narcyzów.
Dużo zdrowia i miłego świątecznego dnia.

[ewita44]

Lucynko
Piękne narcyze, żonkile.
No widać, że pasja ogrodnicza ujawnia się też w zimie.
Jak prawdziwy ogrodnik wyczekujesz nowego sezonu.
Gratulację z okazji 55 jubileuszu , u mnie dopiero minęło 30 lat wspólnych ale też zadaję sobie pytanie
jak EM wytrzymuje. .U mnie dziadkowie doczekali 63 lat wspólnie , ale to przedwojenne były roczniki
i dawniej wcześniej się żeniło.
Ale jeszcze raz gratulacje bo jak piszesz coraz mniej takich długoletnich związków.
Toteż o to szczęście trzeba szczególnie dbać.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, zdróweczka życzę.

[plocczanka]

Witajcie!
Leniwa niedziela zmierza ku końcowi. Kolejny dzień za plecami, do wiosny o jeden dzień bliżej, do pierwszych wysiewów już tylko dwa tygodnie, choć waham się nad przyśpieszeniem pierwszego siewu. Są wcześniej dwa dni dobre dla kwiatów: 14 i 15 stycznia i zapewne w tych dniach pokuszę się o zasianie bratków.
Pogoda dzisiaj... szkoda słów.
Mam nadzieję, że Wam słoneczko zaświeciło. Moje się na mnie pogniewało.


Justynko - miło Cię widzieć.
Serdecznie dziękuję za życzenia i zapraszam częściej.



Halinko - narcyzy dosadzam każdej jesieni, bo u mnie też nie żyją dłużej niż jedną, a najlepszym razie dwie wiosny.
Pozdrawiam wzajemnie.



Aniu - dziękuję. U mnie też narcyzy nie są długowieczne, wypadają po roku lub dwóch, a ponieważ bardzo je lubię, to z uporem maniaka sadzę cebulki każdej jesieni.
Gołąbków teraz nie wypuszczamy, bo w najbliższym sąsiedztwie mieszkają głodne jastrzębie. Głodne, ponieważ dzikie gołębie wyemigrowały przed zimą, a małe ptaszki potrafią się dobrze ukryć.
Pozdrawiam wzajemnie.



Halszko - narcyzy nabywam co rok, gdyż po każdej zimie część ginie, a ja bardzo je lubię.
Dziękuję za dobre słowa i pozdrawiam cieplutko.



Danusiu - kochana, gdyby takie niespodzianki codziennie przychodziły, to nie dwie, nie trzy, ale nawet za cztery takie działki by ich nie pomieściły.
Dziękuję w imieniu narcyzów, a także w imieniu własnym za dobre słowa i życzenia.
Pozdrawiam cieplutko.



Ewuniu - bardzo dziękuję za mile słowa oraz za dobre życzenia, w dodatku na zaś, bo mój jubileusz dopiero 51.
To prawda, że związek trzeba pielęgnować, by pozwolić mu na długoletni byt.
Życzenia Noworoczne przytulam z wdzięcznością i z całego serca dziękuję.



Dobrego tygodnia, kochani.

[Wanda7]

Masz białą forsycję Ale cuda wymyślają ci nasi producenci. Jeśli jest tak odporna jak zwykła żółta forsycja, to bardzo Ci zazdraszczam tego krzewu.
Jeśli chodzi o pierwsze wysiewy, to ja też mam je ciągle w swojej łepetynie. Już by się chciało grzebać w ziemi, ale trzeba jednak wziąć na wstrzymanie, bo wszystko to się nam na parapetach powyciąga do słońca, aż żal będzie patrzeć. 14 i 15 stycznia to chyba jeszcze za wcześnie. Ja mam zamiar wytrwać przynajmniej do 20 stycznia, a jak dam radę to może i dłużej.

[kania]

Lucynko, w ładnej okolicy mieszkasz. Podoba mi się zwłaszcza widok na kościelne wieże.
Nie martw się na zapas o śnieg na działce, u nas w mieście śniegu tyle co kot napłakał a na wsi 20 km od nas, po kolana.

[plocczanka]

Witajcie!
Wyobraźcie sobie, że dzisiaj o godzinie dwunastej osiemnaście mija równo sześć lat od inauguracji mojego pierwszego wątku na forum.

Wydaje mi się to wprost niemożliwe, że dopiero co uczyłam się posługiwać się komputerem i korzystać z internetu. Pamiętam, jakie problemy musiałam pokonywać i ile radości dawała mi każda najmniejsza pokonana przeszkoda.
Sześć okrągłych lat! A wydaje się, jakby to było wczoraj.
Przeżyłam z Wami piękne chwile, spotkałam tylu wspaniałych Przyjaciół! Daliście mi, Kochani, mnóstwo radości, pomagaliście przetrwać trudne chwile, wspieraliście w ciężkich sytuacjach, przeżywaliście wraz ze mną małe i duże radości.

Bardzo Wam wszystkim za to dziękuję i już cieszę się na kolejne wspólnie przeżywane lata.

W podziękowaniu dla Was różyczki w kolorze miłości.

[vimen]

Różyczki piękne Lucynko
Czas leci jak szalony... dziękujemy, ze jesteś z nami

Mam nadzieję, że te mrozy jednak nie będą aż tak duże, bo u mnie śladu po śniegu nie ma i nie zapowiada się, zeby jakiś spadł i na trochę został.

[jarha]

No, kochana Lucynko Sześć lat to kawał czasu Gratulacje
Ja choć na forum jestem już siódmy rok, to nie posiadając własnego wątku nie zaglądałam do innych ogrodów, może z nielicznymi wyjątkami Dopiero od ubiegłego roku tak się wciągnęłam, że codziennie wpadam choć na chwilę, nie zawsze się ujawniając

Cieszę się, że mogę gościć u Ciebie i mam nadzieję na kolejne wspaniałe lata

[korzo_m]

Lucynko gratulacje za kolejny jubileusz Tobie minęło 6 lat, a ja w kwietniu 15 rocznicę bycia na forum mam. Każdy miał trudne początki, jak wspomnę to sama z siebie się śmieję.
Za piękną różyczkę dziękuję, oby wszystko tak pięknie zakwitło w Twoim ogródku. Piszesz o planowanych wysiewach, aby 100% nasionek wykiełkowało

[cyma2704]

Lucynko podglądam, ale jeszcze mało czytam, choć oczy powoli się regenerują. Nowe krzewy zagościły. Magnolia o pięknych kwiatach, a fuksja i forsycja oczywiście w mojej ukochanej bieli.
Sześć lat na forum. Dziękuję, że jesteś z nami i zarażasz optymizmem.
Zdrowia dla Was i cierpliwego wyczekiwania wiosny.

[plocczanka]

Witajcie!
Nie uwierzycie, bo mnie samej trudno uwierzyć. Przez cały dzień świeciło u mnie piękne słoneczko!
Po wielu ciemnych dniach nareszcie jasno za oknami! Aż chce się żyć!


Wandziu - ciekawa jestem, jak będzie ta biała forsycja kwitła, mam nadzieję, że faktycznie na biało.
Jeśli chodzi o pierwsze siewy, to ja kieruję się zawsze kalendarzem księżycowym, stąd 14 i 15 stycznia.
Kolejny wysiew w ostatnim tygodniu. A później to już luty - marzec.

Kasiu kania - mam szczęście mieszkać na IX piętrze z niczym nie zasłoniętym widokiem na Stare Miasto, a to naprawdę śliczny widok.
Niestety, na działce też już tylko pojedyncze płachetki śniegu bieleją, a mróz już zaczyna swój koncert.

Kasiu vimen - to ja dziękuję, że jesteś.
Śniegu i u mnie nie ma. Zniknął niemal całkowicie nawet na działce. Liczę na nową dostawę, dzięki której roślinki dostałyby puchową kołderkę.

Halszko - sześć lat, a wydaje się, że dopiero zakładałam wątek. Czas mija jak strzała, a im jestem starsza, tym bardziej przyśpiesza.
Bardzo mi miło, że chętnie do mnie zaglądasz i również liczę na wiele jeszcze wspólnie przeżytych lat.

Dorotko - dziękuję, kochana.
Same jubileusze się u mnie zbiegły na początku roku, jednak co to jest 6 lat wobec Twoich 15!
Pięknie dziękuję za dobre życzenia dla moich poczynań ogrodniczych.

Soniu - cieszę się, że oczka wracają do zdrowia i życzę Ci szybkiego osiągnięcia stuprocentowej sprawności.
Na razie nowe krzewy w tunelu zakopcowane śpią, ale wkrótce będą musiały pokazać, na co je stać. Mam nadzieję, że mnie nie zawiodą.
Kochana, to ja dziękuję, że jesteś ze mną i bardzo liczę na dalszą Twoją obecność w moim wątku.
Zdrowie przytulam, dziękuję i odwzajemniam.

[tencia]

Lucynko same jubileusze u Ciebie więc przyjmij serdeczne życzenia a roslinki niech zdrowo rosną i upiekszają Twoją działeczkę
.Wszyscy już tęsknimy do wiosennych widoków i recę już świerzbią żeby coś wysiać.U mnie wieje i zaczął padać śnieg więc najlepiej w ciepełku nadrobić zaległości na
FO.
Pozdrawiam serdecznie Teresa

[danuta z]

Tulipanowo się u Ciebie zrobiło.Masz trochę tych odmian,a wszystkie śliczne.
No proszę znowu jubileusz.Moje gratulacje.
U nas też już mało śniegu.
Miłego dnia.