@ Madziagos ? nie narzekam? Ot, taka kolej rzeczy, że jesienią i zimą ogród spowalnia i kwitnie coraz mniej rzeczy? Choć u mnie i tak w zasadzie nie ma okresu bez kwitnień? Pod koniec listopada powinien zacząć kwitnąć barwinek większy i jak nic się nie popierniczy, to tak mu już zostanie aż do kwietnia? A co do lespedezy ? a toś mnie zaskoczyła?
@ Pelagia ? ano owszem, niebawem już każde kwitnienie będzie cieszyć? Ale na razie chwilowo trochę jeszcze tego jest. Lespedeza szaleje co roku? Bardzo ją lubię (jak wszystkie rośliny z mojej ?fetyszowej? rodziny bobowatych). Co do cyklamenów ? też się zorientowałem, że na fotce wyraźnie widać pełznący sobie pomiędzy nimi bluszcz i też się do tego uśmiechnąłem.

U nas nie zamknięto cmentarzy. U nas zamknięto ludzi. Od tygodnia kraj zmienił się w więzienie (czy tam obóz pracy) dla sześćdziesięciu pięciu milionów mieszkańców. Z domu wolno wychodzić tylko do pracy lub szkoły (tak, tak, pomimo kwarantanny narodowej szkoły pozostają otwarte), po zakupy pierwszej potrzeby (obowiązuje zakaz sprzedaży stacjonarnej artykułów innych niż artykuły pierwszej potrzeby, nawet supermarkety i hipermarkety musiały zamknąć stoiska z makijażem, książkami, CD, DVD, AGD, RTV, zabawkami czy odzieżą), do lekarza, oraz w celu indywidualnego przewietrzenia się ale nie więcej niż godzinę dziennie i nie oddalając się dalej niż kilometr od miejsca zamieszkania. Wszystko za odpowiednim pisemnym zaświadczeniem lub oświadczeniem. Pod rygorem odpowiedzialności karnej (za pierwszym razem mandat 135 euro, ale w wypadku recydywy grozi grzywna ponad trzy kafle, a jak i to nie pomoże, to pół roku więzienia). Czemu ja wyemigrowałem do Francji a nie do Szwecji? Ach czemu?
Pozdrawiam!
LOKI