Powoli czyszczę ogródek z nadmiernej ilości floksów i czego tam jeszcze czego było nadmiar .Ile przy tym ślimorów wyzbieram to aż niemożliwe jak te wstrętne gady się pochowały .Dzisiaj robiłam postrzyżyny trzmielinowym kulkom, bo wszystkie ostro poszalały.Nie wierzyłam swoim oczom ile ich schowało sie w tych kulkach i między nimi na floksowych liściach ,różanych i peoniowych wszędzie były
niezliczone ilości .O tyle mniej ich będzie w przyszłym sezonie .Można powiedzieć że 3/4 ogródka mam już uporządkowane .Widać ze sporo miejsca zyskałam, a to jeszcze nie koniec sprzątania ,bo trzeba sie zabrać za bambusy zza siatki, które przełażą mi do ogródka
Róże ,które nie miały juz pąków ostro przycięłam najgorzej z tymi pergolowymi kiedy za nie się zabiorę nie wiem ,a szczególnie LO poszalała nieprzyzwoicie. Witam bardzo serdecznie wszystkich miłych gości
DAYSY no kiedyś trzeba było się zabrać za porządki muszę przesadzić jednego Rh ,ale nie wiem czy to nie zbyt późno. La Villa Cotta dzisiaj juz pokazała kolorek

wiedziałam że zdąży mnie uszczęśliwić Elżbietkę możesz prowadzić jak parkową ja specjalnie ją tak prowadzę ,bo taki miałam zamysł od początku .U koleżanki ma może z 1,5 wys. Teraz powoli zaczyna mi się znów podobać w ogródku gdy nie ma takiego buszu
EWUNIU trochę floksów usunęłam spod róż, bo niektórym chyba nie spodobało to towarzystwo .Ketmia juz dawno przekwitła ma już ma juz nasienniki ale sie nie wysiewa bo jeszcze nigdy nie spotkałam żadnej jej siewki
FLORIANIE robię totalna demolkę w ogródku .Sporo floksów poszło w dobre ręce bo nadmiar nie służy dla takiej małej powierzchni .Przy okazji pozbywam się niezliczonej ilości ślimorów różnych maści .Zakwitnie nawet parę dalii siedzących w donicach, bo widać już pąki ,których nie dowidziały ślimory

Oby przyszły sezon był lepszy bo przecież nie może być każdy taki sam
ANIU musiałam sie wyzbyć floksów ,bo nie było miejsca dla róż zrobiło się za ciasno bo rozszalały sie na całego .Niektóre przez parę lat marniały, a w tym sie rozszalały i mają młode przyrosty .Oby przyszły sezon im również posłużył .Dobrze ze w domu miałam sadzonkę szałwii Amistad, bo zupełnie bym ją straciła ,bo niestety ubiegłoroczne siedzące w donicach zmarniały przez deszcze.Muszę jeszcze zrobić parę jej sadzonek .Austina również uwielbiam kwitnie do teraz
doniczki z niektórymi daliami , szałwią, klonikiem i inne
życzę wszystkim miłego wieczoru