Witam wszystkich miłych gości bardzo serdecznie.
Niestety tydzień przedłużył się w nieskończoność bo potem była u mnie mama ,więc niestety są priorytety a wieczorem padałam ze zmęczenia .Dobrze ze chociaż pogoda dopisała wiec siedzieliśmy też w ogródku .Niestety brzęcząca szarańcza nie pozwalała na dłuższe siedzenie, bo nawet w słońcu atakowały.Jedynie tylko róże dały mi zadowolenie reszcie można zapomnieć. Było parę ogórków pomidory też nawet obrodziło parę krzewów, ale dopadła je zaraza i po nich nie pomogły opryski.Różane liście opadają porażone zarazą mączniakiem rzekomym i prawdziwym .Zaczęłam już robić jesienne porządki nie ma co czekać sporo roślin szczególnie floksów pójdzie w dobre ręce ,parę piwonii majówek i nie tylko też opuści mój ogródek zbyt dużo wszystkiego .Musze zrobić totalny przewiew, bo wszystko sie dusi i chociaż lubię kolorowy busz to jednak jest tego zbyt wiele. Różane krzewy mocno się rozrosły też muszę im zrobić niskie ciecie, niektóre te maruderki opuszczą moje gościnne pokoje
JOASIU mam dosyć tego sezonu dzisiaj wykopałam ostatnią dalie, która jeszcze jako tako się trzymała ..Niestety zgniła totalnie. Wszystkie cudne dalie straciłam Ferncliff illusion która każdego roku brylowała na rabacie ,Cafe au lait i cudną Convoitise .Odechciewa sie ogrodowania gdy są same straty jak w tym sezonie.Straciłam także mojego cudnego białego wawrzynka zgnił ot ,bambusy[rdest sachaliński] pchaja się do ogródka, bo deszcze dały im powera i szaleją jak zwariowane .Ma też taką nadzieję ze przyszły sezon bedzie lepszy i tego trzeba się trzymać
KAROLCIA u Ciebie to dopiero kolorowo i tyle pięknych krzewów ze niejedno Arboretum mogłoby Ci pozazdrościć .U mnie nędza to fotki z początku sierpnia
ANIU wreszcie zabrałam się za ogródek i wróciłam na forumowe łono.Róże dały z siebie wszystko, jedne lepiej ,inne gorzej jednak nie mam co na nie narzekać , bo całkiem się zbuntują
KRYSIU kochanie tak ten floks ma taki kolor jest śliczny taki energetyczny ma kolor ma też mniejsze kwiatki i bardziej gęste kwiatostany. Nie wiem co to za odmiana, ale go uwielbiam Najważniejsze ze Angela zatrybiła teraz sie rozszaleje pod Twoja troskliwą opieką ,tylko zostaw jej sporo miejsca, bo to szalona róża
BEATKO kochana motyli mało tylko bielinki szaleją ich to nie brakuje, ale cieszyłam sie gdy siedziałyśmy z mamą w ogródku jak przylatywały ważki jedna duża druga mniejsza też super widok do fotek . Beatko nachyłek jak dasz mu swobodę bedzie szalał ale ma cudne kwiatki
MARTUSIU tak ten ciemiernik kwitł zawsze latem ,ale kupiłam go z pełnymi kwiatami . Potem mi zmarzł i teraz zakwitł ,ale pustymi kwiatami .Jednak o tej porze każdy kwiatek cieszy szczególnie ciemiernikowy, bo ich w tym roku nie miałam .Ciemiernikowe krzewy sie rozrosły ciekawe czy zakwitną wiosną, jeśli nie to fora ze dwora .
LODZIU ważne ze masz jakieś zbiory w ogródku i dalie cudnie zakwitły to samo dzielżany .W tym roku nawet budleja słabo kwitła i to gdy mnie nie było .Zgnił mi nawet żywokost lekarski dobrze że zdążyłam mu ściąć liście i zrobić nalewkę.Okropne zniszczenia mam w tym sezonie
FLORIANIE jak juz pisałam dzisiaj u Ciebie straciłam w tym sezonie wszystkie te cudne dalie .Cieszę sie również z tego cudnego motyla .Moja mama się śmiała gdy biegałam z aparatem po ogródku fotografując owady .Spotkałam tego cudnego motyla gdy szlam do sklepu i smuciłam się że takie cudo nie odwiedzi mojego ogródka .Jednak przyleciał, a ja akurat byłam na miejscu z aparatem

Zrobiłam mu małą sesję w różnych pozach
GRAŻYNKO w tym roku ogród mam przelany na maxa a w ubiegłym roku dałam specjalnej ziemi i kompostu a to dało odwrotny efekt .Cóż może w przyszłym roku zda egzamin ,bo ten sezon jest pod zdechłym psem
EWUNIU nie miałam czasu na wypoczynek, to raczej była ciągła praca .Czytałam ze znów dokupiłaś cudne hibiskusy i róże szalejesz, ale tyle z tego mamy co poszalejemy sobie
TERENIU cudnie kwitły róże moje trochę słabiej, ale i tak jestem zadowolona przy takiej pogodzie, gdy z jednej skrajności przechodziło w drugą .Powoli zaczynam porządkowanie ogródka, bo floksy całe w mące nie umiem się już na to patrzyć ,to samo przetaczniki przekwitły. Zastanawiam sie nad jedna róża co jej dolega bo najpierw myślałam że to mroźne plamy ,ale ona do teraz jest taka .Zastanawiam sie czy nie ściąć jej do samej ziemi ,ale to może dopiero wiosną, bo gdyby teraz wypuściła nowe pędy to nie wiem czy zdążyłyby zdrewnieć to
Bordure champagne szkoda by mi jej było stracić
Życzę wszystkim miłego wieczoru i udanego weekendu
