A co - piękniak?
A serio to to jest mój największy koszmar obcowania z roślinami. I to niestety koszmar który pała do mnie sympatią i jest w moim mieście wszechobecny.
Ale spokojnie, to tylko moje osobiste uprzedzenia ;) Nie wiem dlaczego na tle innego robactwa akurat one tak na mnie działają.