Nie mam dużej donicy. Myślałam, że to będzie mały pomidorek koktajlowy.
Pomidory w donicach cz.4
Re: Pomidory w donicach cz.4
Całka
Nie mam dużej donicy. Myślałam, że to będzie mały pomidorek koktajlowy.
Przypadkiem ma trzy pędy, bo coś mu tam pourywałam. Zostawić te trzy pędy mimo małej donicy, czy ciachnąć?
Nie mam dużej donicy. Myślałam, że to będzie mały pomidorek koktajlowy.
Pozdrawiam, Megan
- calka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1413
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Pomidory w donicach cz.4
W ubiegłym roku posadziłam pomidora takiego typu w 13 litrowej donicy. Planowałam prowadzić na 2 pędy ale nie upilnowałam i wyrósł 3. Dał radę i niezły plon ale musiałam podlewać 2 lub 3 razy dziennie.
Jeżeli jesteś w stanie pilnować wilgoci w podłożu zostaw trzy. Możesz także ogłowić jeden zostawiając grono i 2 lub 3 liście za nim.
Jeżeli jesteś w stanie pilnować wilgoci w podłożu zostaw trzy. Możesz także ogłowić jeden zostawiając grono i 2 lub 3 liście za nim.
Ewa
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
Pierwsze dojrzałe:




- calka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1413
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Pomidory w donicach cz.4
Bigbluee
Jeżeli roślina jest w dobrej kondycji powinna wypuścić nowe wilki a na nich grona.
Jeżeli roślina jest w dobrej kondycji powinna wypuścić nowe wilki a na nich grona.
Ewa
- Mirek19
- 1000p

- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
Bigbluee
Pomidor Maskotka jest odmianą karłową, samokończącą
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- calka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1413
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Pomidory w donicach cz.4
Owszem, Maskotka jest odmianą karłową, samokończącą. Nie zmienia to faktu, że może owocować do przymrozków.
Ewa
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
Zbiory w donicach też mogą być dorodne.



Mar Azur:

Obydwa krzaki wysokie ( ok. 150 cm).



Mar Azur:

Obydwa krzaki wysokie ( ok. 150 cm).
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
Mar Azur w typie malinowego. Może dość długo wisieć na krzaku i nie mięknie, wysokość ok. 150 cm.


-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
Chyba małe szanse by dojrzały:


Re: Pomidory w donicach cz.4
CZy Aussie udaje się w donicach? Czytałam że udaje się tylko w gruncie, a ja dostałam tego pomidora w gratisie i jestem ciekawa czy coś mi z niego urośnie
- Mirek19
- 1000p

- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory w donicach cz.4
Dwa lata temu próbowałem na balkonie w 15-litrowej donicy. Skończyło się porażką.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Pomidory w donicach cz.4
No to niedobrze. Ale mimo to spróbuję żeby się sama przekonać.
Re: Pomidory w donicach cz.4
Ja mam jeszcze świeże pomidory prosto z krzaka. Przeniosłam z balkonu do mieszkania i jeszcze powoli dojrzewają. Ale że w mieszkaniu ciemno, więc coraz bardziej liście im schną.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 630
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Pomidory w donicach cz.4
U mnie też jeszcze jakieś, już lekko podsuszone niedobitki, leżą w kartonach. Uchowały się głównie Cytrynki groniaste, Malinowy smaczek, Daktylowy i jakieś gruszeczki (i żółte i czerwone), ale one już jakieś takie miękkie, że nie wiem czy zużyję je do czegoś. No, może do sosu.
W wątku o pomidorach koktajlowych Kicia00 pokazała swoje pomidorki przewieszające się z donic, to i ja zaprezentuję (a tu chyba bardziej właściwe miejsce) swoje.
Z takich fajnie przewieszających się, najlepiej sprawdzają mi się - Tumbling Tomy, Maskotki i Pendulina orange.
W tym roku rosły kiepsko, bo rok jaki był, sami wiecie...
To Tumbling Tomy:



W tym roku były tylko żółte, bo sprzedawca wysiał mieszankę i nie wiedział jaki kolor wysyła.
W zeszłym roku miałam w donicy jeden krzak czerwony i drugi żółty, fajnie to wyglądało:



Pendulina Orange (z porem do towarzystwa) -rosła na półce nad huśtawką:

W zeszłym roku (łaskawszym dla pomidorów) wyglądała o wiele lepiej, choć i tak wygląda cherlawo (chyba taka jej uroda). Rosła z aksamitką, która bardzo się rozrosła, podżerając pomidorowy nawóz
:

To ta po lewej, z prawej rośnie fasolka szparagowa.


I jeszcze zeszłoroczna Maskotka- też fajnie zwisająca z donicy:


W tym roku, zamiast Maskotki sprzedano mi jakiegoś żółtego giganta, który urósł na dwa metry.
W przyszłym mam nadzieję, że takiej pomyłki nie będzie, bo to bardzo wdzięczny pomidorek.
W wątku o pomidorach koktajlowych Kicia00 pokazała swoje pomidorki przewieszające się z donic, to i ja zaprezentuję (a tu chyba bardziej właściwe miejsce) swoje.
Z takich fajnie przewieszających się, najlepiej sprawdzają mi się - Tumbling Tomy, Maskotki i Pendulina orange.
W tym roku rosły kiepsko, bo rok jaki był, sami wiecie...
To Tumbling Tomy:



W tym roku były tylko żółte, bo sprzedawca wysiał mieszankę i nie wiedział jaki kolor wysyła.
W zeszłym roku miałam w donicy jeden krzak czerwony i drugi żółty, fajnie to wyglądało:



Pendulina Orange (z porem do towarzystwa) -rosła na półce nad huśtawką:

W zeszłym roku (łaskawszym dla pomidorów) wyglądała o wiele lepiej, choć i tak wygląda cherlawo (chyba taka jej uroda). Rosła z aksamitką, która bardzo się rozrosła, podżerając pomidorowy nawóz

To ta po lewej, z prawej rośnie fasolka szparagowa.


I jeszcze zeszłoroczna Maskotka- też fajnie zwisająca z donicy:


W tym roku, zamiast Maskotki sprzedano mi jakiegoś żółtego giganta, który urósł na dwa metry.
W przyszłym mam nadzieję, że takiej pomyłki nie będzie, bo to bardzo wdzięczny pomidorek.
Pozdrawiam,Vivien333






