Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Revus 250 SC
Ok co z owocami po oprysku ? czy mogę je jeść po 2 czy 3 dniach ? gdy opryskam tym środkiem?
Ok co z owocami po oprysku ? czy mogę je jeść po 2 czy 3 dniach ? gdy opryskam tym środkiem?
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Jolu,jokaer pisze:Mirku, a nie lepiej zastosować pierw systemiczny, a potem wgłębny?
oczywiście, że można !
Ja mam słabość np. do Cabrio Duo...

Napisałem o preparacie Revus, mając na myśli to, że jest to najmniej szkodliwy preparat z dostępnych środków.
-- 26 lip 2020, o 17:10 --
Okres karencji dla pomidora - 3 dnijacula pisze:Revus 250 SC
Ok co z owocami po oprysku ? czy mogę je jeść po 2 czy 3 dniach ? gdy opryskam tym środkiem?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Masz w tabelce czas karencji. Po za tym będziesz musiała wykonać drugi oprysk
innym preparatem dlatego proponowałam najpierw środek systemiczny.
Edit
Mirek odpowiedział.
innym preparatem dlatego proponowałam najpierw środek systemiczny.
Edit
Mirek odpowiedział.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Dzień dobry,
proszę o weryfikację mojej diagnozy: czy jest to początkowa faza zarazy ziemniaczanej?










objawy znalazłem w zasadzie na każdej roślinie. Oberwałem wszystkie zarażone liście (które udało mi się znaleźć) i zastosowałem Miedzian 350SC. Czy jeśli to faktycznie jest ZZ to miedzian na tym etapie wystarczy czy poszukać czegoś interwencyjnego? Przed wczoraj pryskałem magnez i mam wrażenie jakby to był katalizator problemów, bo przed wczoraj nie widziałem żadnego listka o podobnymi objawami, jedynie wcześniej zdiagnozowana septorioza. Czy w związku z tym że była (pewnie nadal jest) septorioza to dołożyć do tego jeszcze oprysk np z topsinu?
W związku z tym, że musiałem oberwać sporo liści rośliny są teraz stosunkowo gołe, czy to nie przysporzy mi kolejnych problemów? Czy zwrócić na coś uwage?


Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam
proszę o weryfikację mojej diagnozy: czy jest to początkowa faza zarazy ziemniaczanej?










objawy znalazłem w zasadzie na każdej roślinie. Oberwałem wszystkie zarażone liście (które udało mi się znaleźć) i zastosowałem Miedzian 350SC. Czy jeśli to faktycznie jest ZZ to miedzian na tym etapie wystarczy czy poszukać czegoś interwencyjnego? Przed wczoraj pryskałem magnez i mam wrażenie jakby to był katalizator problemów, bo przed wczoraj nie widziałem żadnego listka o podobnymi objawami, jedynie wcześniej zdiagnozowana septorioza. Czy w związku z tym że była (pewnie nadal jest) septorioza to dołożyć do tego jeszcze oprysk np z topsinu?
W związku z tym, że musiałem oberwać sporo liści rośliny są teraz stosunkowo gołe, czy to nie przysporzy mi kolejnych problemów? Czy zwrócić na coś uwage?


Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Ale golasy
Na ZZ to revus, infinito , signum, cabrio Duo (choć nie wiem czy nadaje się do tunelu) scorpion.
Miedzian ci nic nie da, ogolnie pryskając samym miedzianem nie ma szans by zabezpieczyć dobrze pomidory.

Na ZZ to revus, infinito , signum, cabrio Duo (choć nie wiem czy nadaje się do tunelu) scorpion.
Miedzian ci nic nie da, ogolnie pryskając samym miedzianem nie ma szans by zabezpieczyć dobrze pomidory.
Piotr
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
@Lewiatan
Praktyczna rada na przyszłość -
Gdy są już widoczne objawy chorobowe bezwzględnie należy zastosować preparaty interwencyjne
Praktyczna rada na przyszłość -
Gdy są już widoczne objawy chorobowe bezwzględnie należy zastosować preparaty interwencyjne

Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Tiaaarolnik90 pisze:Ale golasy


Merkor pisze:Lewiatan zdecydowanie ZZ i w tym przypadku miedzian nie pomoże bo jest tylko zapobiegawczy, w tej sytuacji skorzystaj z interwencyjnego systemiczno-wgłębnego środka.
Tabelka pomoże Ci wybrać.
Dzięki, tabelkę znalazłem chwilę przed napisaniem posta i dopiero się dowiedziałem że miedzian jest zapobiegawczy. Sporo ludzi to poleca jako środek grzybobójczy i w wielu przypadkach np na alternarioze radzą żeby oberwać zarażone liście, prysnąć miedzianem bądź topsinem i będzie git. Myślałem, że może przy ZZ działa to podobnieMirek19 pisze:@Lewiatan
Praktyczna rada na przyszłość -
Gdy są już widoczne objawy chorobowe bezwzględnie należy zastosować preparaty interwencyjne

Dzięki za wszelkie rady, dzisiaj zaopatrzę się w coś interwencyjnego i liczę, że przy szybkiej interwencji uda mi się coś uratować

PS. czy nadal obrywać porażone liście, czy przy zastosowaniu środka interwencyjnego nie ma takiej potrzeby?
PS2. jeśli bym tą walkę jednak przegrywał i pozbywał się krzaków, to jeśli na owocu nie widać objawów to mogę go zebrać i wykorzystać, czy należy uznać że owoc już też się do niczego nie nada?
-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 7 mar 2016, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Witam, pomoże ktoś zidentyfikować co się stało z tymi pomidorami taki efekt jest na całej mojej hodowli około 80 sadzonek. To się stało można powiedzieć że z dnia na dzień. W sobotę byłem (były całe piękne zielone) a dziś w poniedziałek taki widok mnie zaskoczył. Dodam tylko że są to pomidory gruntowe i od posadzenia nie były nawożone.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/1851ae264c982465
https://www.fotosik.pl/zdjecie/889a27fb9215d6ab
https://www.fotosik.pl/zdjecie/60a5859569b09900
https://www.fotosik.pl/zdjecie/7b18f47c8410dd62
Za duże zdjęcia./ jokaer
https://www.fotosik.pl/zdjecie/1851ae264c982465
https://www.fotosik.pl/zdjecie/889a27fb9215d6ab
https://www.fotosik.pl/zdjecie/60a5859569b09900
https://www.fotosik.pl/zdjecie/7b18f47c8410dd62
Za duże zdjęcia./ jokaer
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi". Albert Einstein.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8130
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Na owocach i łodygach potężny atak szarej pleśni. W sobotę objawów na owocach nie widziałeś, bo się zbytnio nie przyglądałeś, ale one tam były na pewno, tylko inny kolor miały, popielato zielony. Były prawie niewidoczne.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 7 mar 2016, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio./ jokaer
Da jeszcze jakoś je uratować czy już niestety muszę się pożegnać z nimi?
Da jeszcze jakoś je uratować czy już niestety muszę się pożegnać z nimi?
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi". Albert Einstein.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8130
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Naprawdę nie wiem. Możesz próbować, usunąć wszystkie całkiem uschnięte liście, - będą wisieć jeszcze jakieś owoce? Ogarnij to pobojowisko i zobaczysz. Zrobić oprysk Signum i czekać czy gdzieś pojawią się wilki ? Nie wiem czy to ma sens, jeżeli się pojawią, i zanim zakwitną, od zakwitnięcia do zbiorów + - = dwa miesiące, to będzie koniec września / początek października i przymrozki. Zastanów się czy warto. Wg. mnie nie warto.
Pozdrawiam! Gienia.
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
@sebago30
Potraktuj obecny sezon jako poligon doświadczalny.
Jeśli możesz, to zostaw kilka "najlepszych" krzaków i próbuj ...
Własne błędy są najlepszym nauczycielem. Nabyte doświadczenie przyda się w kolejnym sezonie


Potraktuj obecny sezon jako poligon doświadczalny.
Jeśli możesz, to zostaw kilka "najlepszych" krzaków i próbuj ...
Własne błędy są najlepszym nauczycielem. Nabyte doświadczenie przyda się w kolejnym sezonie

Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Mam kilka pomidorów w doniczkach na balkonie, więc zupełnie amatorskie podejście do tematu. Przeszukałem forum, ale nie znalazłem odpowiedzi. Na prawie wszystkich krzakach w tym roku (w poprzednim nie miałem tego) na wielu liściach mam takie zmiany (najpierw taki biały spływający nalot zaczynający się od nerwu liścia, potem ta zmiana obumiera - brązowa martwica, a później obumiera cała blaszka wokół tej zmiany). Proszę o pomoc, co to za choroba lub błąd w uprawie. Tak od tygodnia zaczęło mi atakować Betaluxa, który dojrzewa. Ale na innych na balkonie też w mniejszej skali, ale też to występuje.






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8130
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Nie choroba i nie błąd w uprawie ale szkodnik, miniarka. Ot, takie spacery sobie robi, korytarzyki w liściach.
Pozdrawiam! Gienia.